DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ...

napisał(a) **mariusz-w** » 18.10.2012 08:56

Przed nami Sorapis ...

... mijamy San Vito di Cadore ... co widać !

Po chwili przed nami Tofany ...

... i za moment Cortina d'Ampezzo, a w tle Pomagagnon ...

... i dalej już w kierunku Dobbiaco.

W Dobbiaco zmieniamy kierunek z północnego na wschodni.
Jedziemy doliną Val Pusteria w kierunku austriackiej granicy i miejscowości Lienz, gdzie ponownie skręcimy na północ.

Pozdrawiam.

napisał(a) **Lidia K** » 18.10.2012 09:28

mariusz-w napisał(a):Chciałbym także aby ta kolejna nasza relacja, była dla części z Was zachętą na wyruszenie na dolomitowe szlaki, a dla niektórych miłym wspomnieniem.

weldon napisał(a):Myślę, że słuszną drogę wybrałeś do leczenia chandry, słuszną ....

... taaa ... widząc Was tutaj ... widzę, że tak !

Ani nie mamy wspomnień ani nie mamy już zamiaru ruszyć w Dolomity na dłuższą włóczęgę.

Ale....
Żebyś nie miał wątpliwości, są tacy co tylko popatrzą wiedząc, że nie zawiedziesz nas jakością zdjęć i dokładnym opisem. No i cieszę się, że ruszyłeś z cd.

Popieram sposób wychodzenia z chandry.

napisał(a) **weldon** » 18.10.2012 09:33

mariusz-w napisał(a):Przed nami Sorapis ...

W pierwszej chwili przeczytałem Scorpions :mrgreen:

W sumie, do tych drapieżnych ścian bardziej by taka nazwa pasowała, niż jakaś Marmelada :roll:

napisał(a) **longtom** » 18.10.2012 09:48

mariusz-w napisał(a):...zajęcia w czasie jazdy...

… no to co się „złapie” to nasze !

Podziwiam wzorowo umytą przednią szybę w aucie.
A może macie szyberdach :?:

pzdr

napisał(a) **plavac** » 18.10.2012 10:41

"Proszę brać tę relację dwa razy dziennie, rano i wieczór, popijać profilaktyczną dawką czerwonego wytrawnego wina i tak przez kilka najbliższych miesięcy. Poprawę zauważy się codziennie a pełne ustąpienie objawów gwarantowane ! "

Bardzo się cieszę !

Pozdrawiam

napisał(a) **mariusz-w** » 18.10.2012 10:56

Lidia K napisał(a):Ani nie mamy wspomnień ani nie mamy już zamiaru ruszyć w Dolomity na dłuższą włóczęgę.
Ale....

... może na krótszą ! ... spokojniejszą ! ... te też są piękne.
A to wszystko przecież po drodze do Toskanii.

weldon napisał(a):W sumie, do tych drapieżnych ścian bardziej by taka nazwa pasowała, niż jakaś Marmelada
[/color]

... no fakt !

longtom napisał(a):Podziwiam wzorowo umytą przednią szybę w aucie.
A może macie szyberdach

Po pierwsze przed podróżą przetarłem ... boczne też !

A tak po prawdzie to tam się mniej brudzą.
Szyberdachu brak.

plavac napisał(a):"Proszę brać tę relację dwa razy dziennie, rano i wieczór, popijać profilaktyczną dawką czerwonego wytrawnego wina i tak przez kilka najbliższych miesięcy. Poprawę zauważy się codziennie a pełne ustąpienie objawów gwarantowane ! "

Bardzo się cieszę !
Pozdrawiam

Tak jest ... podporządkuję się :!:

Piotrze dzięki serdecznie za poradę ... tym bardziej, że ta mi bardzo odpowiada !

-----------------------------------------------------------------------

Dolomity za nami, ale z mocnym postanowieniem powrotu we wrześniu 2012.

Z Lienz jedziemy w kierunku Mittersill.
Cały czas jeszcze jednak w górskim krajobrazie ... musimy przecież pokonać Wysokie Taury.

Ponownie wznosimy się coraz wyżej ...

... i wyżej ...

Docieramy do bramek przy tunelu Felbertauerntunnel gdzie za 10 euro kupujemy bilet by przedostać się na druga stronę.

Opłata uiszczona ... oprócz możliwości przejazdu, otrzymujemy okolicznościowa nalepkę

... no i w drogę.

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 18.10.2012 11:44

mariusz-w napisał(a):Cortina d'Ampezzo, a w tle Pomagagnon ...

Poprzednio zamieściłem u siebie widok w przeciwną stronę - z Pomagagnon na Cortinę.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mariusz-w** » 18.10.2012 12:11

Franz napisał(a):

Taaa ... i trochę z innej perspektywy!

Pozdrawiam.

napisał(a) **Fatamorgana** » 18.10.2012 12:19

mysza73 napisał(a):
Myślę, że jest nas tu znacznie więcej .

No pewno!

Jak Dolomity to i ja. :wink:

Czytam tedy o przejeździe z Nordportalu do Sudportalu na...CROportalu...

napisał(a) **mariusz-w** » 19.10.2012 08:19

Fatamogana napisał(a):Czytam tedy o przejeździe z Nordportalu do Sudportalu na...CROportalu...

Witaj ...
Musiałem jakoś zakończyć by rozpocząć !

No to kończymy podroż 2011.

-------------------------------------------------------

Tunel ma długość 5,3 kilometra, a więc po krótkiej chwili jesteśmy po jego drugiej stronie.

Mimo wysokości jest tu w dalszym ciągu bardzo ciepło, ale na poboczu leży świeży śnieg, który padał tu dwa dni wcześniej.

Później już ponownie w zieleni jazda w dół w kierunku Mittersill , a dalej przez Kitzbuhel ....

... no i góry za nami.

W Kufstein wpadamy ponownie na autostradę ...

… i dalej już przerywana tylko postojami na kawę i posiłki nudna, spokojna jazda do granicy, a później do domu.
Cała podróż trwała około 14 godzin.

No to sezon 2011 zakończony … a więc teraz mogę już ze spokojem przejść do tegorocznej dolomitowej przygody.

Pozdrawiam.

napisał(a) **kulka53** » 19.10.2012 08:24

mariusz-w napisał(a):No to sezon 2011 zakończony …

No to w poczuciu dużej przyjemności ze wspólnych wędrówek po pięknych i ciekawych miejscach, wypada podziękować za relację :idea:

Wyjątkowo krótko tym razem chyba przyjdzie czekać na następną :wink:

napisał(a) **Franz** » 19.10.2012 11:37

mariusz-w napisał(a):No to kończymy podroż 20111.

Powrót do przyszłości.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **maslinka** » 19.10.2012 11:44

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):No to kończymy podroż 20111.

Powrót do przyszłości.

Wojtku, widzę, że myślimy tak samo

Ty byłeś szybszy

Val Pusteria - mieliśmy tam szusować w drodze powrotnej z San Cassiano... Niestety nie wyszło. Zdobędę się na śmiałe stwierdzenie, że Dolomity latem ładniejsze niż zimą

napisał(a) **mariusz-w** » 19.10.2012 12:37

maslinka napisał(a):
Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):No to kończymy podroż 20111.

Powrót do przyszłości.

Wojtku, widzę, że myślimy tak samo Ty byłeś szybszy

... aj tam, aj tam ... poprawiłem !

maslinka napisał(a): Zdobędę się na śmiałe stwierdzenie, że Dolomity latem ładniejsze niż zimą

Zgadzam się z Tobą !

... i to nie tylko przez grzeczność

... a nawet coś sobie tak myślę, że nie będę jedyny.

Pozdrawiam.

napisał(a) **tony montana** » 19.10.2012 13:28

Ale fajne foty Mariusz! Podróżuje z Wami! :papa: