Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Wdzydzka majówka)
napisał(a) dangol » 10.05.2016 19:40
Być może przy lepszej aurze dotarłybyśmy na tyle daleko, by mieć widok na Wdzydze Kiszewskie. Nie jest jednak wykluczone, że i tak
nie chciałoby nam się wędrować „aż” tam… Tak czy owak, skończyłyśmy na kawce w raju (
Wdzydzkim Raju ).
Do Wdzydz Tucholskich wróciłyśmy nadjeziornym szlakiem, w coraz lepszej pogodzie
.
Na ostatniej fotce (oraz na sporej liczbie zdjęć z tej majówki) widać małą (prywatną!) wysepkę Sorka. Jej nazwa upamiętnia legendarnego księcia Sorkę, mieszkającego kiedyś na tej wysepce, wówczas znajdującej się pośrodku niedużego jeziorka. Pewnego dnia, gdy polował w okolicznych lasach, nad brzegiem swego jeziorka zobaczył piękną rusałkę Wdzydzanę. Oczywiście, natychmiast zakochał się w niej na zabój. Rusałka jednak szybko zniknęła, jakby zapadła się pod ziemię… Sorka nie miał pojęcia, co zrobić żeby ją odnaleźć. Jedyne, co mu przyszło do głowy, to nakazanie swym poddanym kopanie w miejscu, gdzie brzeg ukrył rusałkę. Drążone rowy zalewała woda, zmieniał się kształt jeziora… Gdy po jakimś czasie Wdzydzana ponownie ukazała się na krótką chwilę, ale w zupełnie innym miejscu, „wykopki” przeniesiono tam właśnie. Powtarzało się to wieeeeeeeeeele razy, jezioro przybierało coraz
dziwniejszy kształt, a Wdzydzanej wciąż nie było…
- Załączniki:
-
Ostatnio edytowano 29.03.2020 14:42 przez
dangol, łącznie edytowano 1 raz