Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolny Śląsk i nieco dalej... (Sokołowsko)

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.06.2015 20:43

Długi weekend tym razem również zaczynamy już w środę rano, no bo przecież z Wrocławia w Pieniny :roll: jest trochę kilometrów. Dają się odczuć zwłaszcza w drodze powrotnej, podczas :mrgreen: niedzielnych korków , gdy wypoczęci rodacy wracają do domów…

Po cóż się „na zapas” wpieniać jadąc w Pieniny? W środę na drogach jest jeszcze luzik :) , a po południu będzie trochę czasu na godne rozpoczęcie weekendu.
Zanim jednak to nastąpi, robimy sobie kawkowo-ciasteczkową przerwę w podróży. Tym razem los skierował nas do „Wilczego Głodu” w Krzyszkowicach.

1-IMG_1203.JPG


2-IMG_1205.JPG


3-IMG_1201.JPG


PIENINY

Plan na spędzenie popołudnia modyfikowałyśmy wielokrotnie :lol: .
W przedbiegach była wycieczka na Sokolicę, ale … niemiłosierny upał (powiedzmy, że to jedyny powód :wink: ) szybko wybił nam to z głowy.
Słynną sosnę :idea: pooglądamy sobie na internetowych fotkach! Od biedy mogę sobie zaglądnąć na zdjęcie sprzed lat trzydziestu. Nawet jeśli nie piękna, a tylko młoda, to i tak wyszłam na zdjęciu o niebo lepiej :) , niż mogłoby być w tym roku.
Sosna aż tak bardzo się nie zmieniła :wink:

Fotka z 1985:

4-IMG_20200327_123134.jpg


Na naszym forum są „Sokolicowe” fotki Leszka oraz zimowe zdjęcia z relacji ŚP. Roberta.

Ostatecznie na pierwszy rzut wybrałyśmy coś całkowicie leniwego :oops:
Ostatnio edytowano 27.03.2020 12:50 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.06.2015 18:00

Noclegi mamy zarezerwowane w Szczawnicy. Zbliża się godzina 14-ta, więc mogłybyśmy zacząć od rozpakowania się w naszych pokoikach. Decyzja jest jednak taka, że :idea: najpierw zaglądniemy do Czorsztyna, przecież jest prawie po drodze :) . A skoro zamiast dreptać "zalaną" trasą, teraz możemy sobie do Niedzicy popłynąć :D , więc dotrzemy również tam. Zwłaszcza, że na wodzie będzie w taki skwar (temperatura zdecydowanie powyżej 30 C, a wiatru zero) o wiele przyjemniej, niż na lądzie.

Czorsztyna – wioski zwiedzać nie będziemy, zwłaszcza że pomimo długiej historii, obecna miejscowość aż tak stara nie jest. To dawne nadzamcze, natomiast podzamcze, właściwa część Czorsztyna, została :roll: zalana wodami sztucznego Jeziora Czorsztyńskiego, po skończeniu w 1997 r. budowy zapory.

Podjeżdżamy na parking usytuowany w pobliżu zamku w Czorsztynie. Jeśli zwiedza się zamek, pierwsze dwie godziny na parkingu są (po okazaniu dowodu zapłaty za bilet) gratis, za każdą rozpoczętą następną godzinę należy się dopłata 5 zł. Na siłę nie zamierzamy zmieścić się w gratisie, więc nie zaczniemy od zwiedzania ruin w Czorsztynie :wink: . Śpieszno nam na wodę :lol: !
Co prawda, chociaż do Niedzicy dopłyniemy, tamtejszego zamku zwiedzać dziś nie będziemy. Jeśli któregoś dnia pogoda byłaby fatalna (chociaż się na to nie zanosi), to będzie w rezerwie :wink: zamiast panoramicznych widoków. A jeśli nie – to może nie będę czekać aż 30 lat do następnej wizyty w Pieninach?

Po Jeziorze Czorsztyńskim można sobie popływać wycieczkowymi stateczkami, kursującymi spod zamku w Niedzicy. Aż takiej potrzeby przebywania na wodzie nie mamy :) , wystarczy nam rejsik gondolą w te i nazad z małej przystani położonej niedaleko ruin czorsztyńskiego zamku.

Od parkingu w kierunku wejścia do zamku wiedzie wygodna wyasfaltowana alejka, od której odgałęzia się na prawo dość stroma ścieżynka (przy niej drewniane barierki, pod nogami :roll: śliskie błotko), która po przekroczeniu strumyka (jest mały mostek) doprowadza do kolejnej wąskiej asfaltówki, nią już blisko do przystani.

1-IMG_1208.JPG


Przy przystani jest mały punkt gastronomiczny, w oczekiwaniu na gondolę (pływa mniej więcej co 15 minut, cena w obie strony 10 zł od osoby) można coś przekąsić albo wypić (tak jak my, z wyłączeniem R., która musi nas jeszcze dowieźć do Szczawnicy) zimne piwko :P .

Czas oczekiwania na wejście do gondoli był tak krótki, że większością piwka delektowałyśmy się już na pokładzie 8) . Oprócz gondoliera (do weneckich mu daleko, zarówno ze strojem, jak i metodą prowadzenia gondoli - idą tu na łatwiznę, pływało napędzają motorkiem) i nas czterech, płynęła jeszcze jakaś jedna parka.

Czas rejsu krótki, ale widoczki na zamki bardziej niż OK.

2-IMG_1210.JPG


3-IMG_1213.JPG


4a-IMG_1228.JPG


4b-IMG_1230.JPG


4c-IMG_1214.JPG


4-IMG_1220.JPG


5-IMG_1216.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 13:04 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.06.2015 18:06

Niedzica z pewnością zasługuje na dokładniejsze oględziny, ale raczej :mrgreen: nie w długi weekend. Nawet jeśli środa była tylko wstępem do tego, co miało tam się zacząć w Boże Ciało i trwać do niedzieli, jak dla nas było to nie do przełknięcia.
Weekendowych turystów póki co zastępowały liczne wycieczki szkolne, więc tłok już trwał, a w połączeniu z duchotą i żarem lejącym się z nieba… Nie.........tym razem planu nie zmienimy, do Zamku Dunajec na pewno nie wstąpimy :!: ! Co najwyżej tylko pod wejściową bramę z herbem herbem Horvathów i datą ukończenia przebudowy zamku 1601 przez Jerzego Horvatha .

1-IMG_1234.JPG


2-IMG_1235.JPG


3-IMG_1236.JPG


4=IMG_1237.JPG


5-IMG_1239.JPG


Skoro nie weszłyśmy do zamku, to chyba Was nie dziwi, że całkowicie pominęłyśmy także pobliskie atrakcje czyli spichlerz i celnicę ?
Wozownię i Leśniczówkę „zaliczyłyśmy” przechodząc obok i to tylko dlatego, że tędy wiodła droga od/do przystani naszej gondoli.

6-IMG_1231.JPG


7-IMG_1232.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 18:04 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.06.2015 18:08

Jak Pieniny to jestem i ja. Uwielbiam te góry. Są inne od wszystkich pozostałych.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 10.06.2015 18:35

Z wielką przyjemnością poczytam :P ,
ja po Pieninach chodziłam jeszcze w czasach szkolnych (licealnych) :mrgreen: ,
maaaatko, to było ponad 20 lat temu, jeszcze w tamtym stuleciu 8O :roll: :wink:
ewuniag
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 45
Dołączył(a): 21.03.2014
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewuniag » 10.06.2015 18:50

Zakochana w Pieninach zasiadam do czytania :D Nasza baza była w Szlachtowej :), gdzie byliśmy jeszcze 2 tygodnie temu :cry:
Załączniki:
IMG_0783.jpg
Widok z mojej ukochanej Przełęczy Rozdziela
Ostatnio edytowano 10.06.2015 18:53 przez ewuniag, łącznie edytowano 2 razy
Użytkownik usunięty
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.06.2015 18:52

Dunajec z Sokolicy jest nadal piękny ;)
Wilczy Głód w Krzyszkowicach próbowałem ostatnio jakieś 3 lata temu. Bardzo dobrze.
Ciekawe czy wracaliście przez Brzesko na A4, bo tam zamek Tropszyn ze skarbem Inków, a w Tropiu po drugiej stronie "siedziba" pierwszego polskiego świętego.
Szczawnica odnowiona ponoć z rosyjskiego kapitału.
W Grajcarku i Dunajcu brodziłem w pierwszych dniach maja1986 roku...Jeszce nie wiedzieliśmy, że na Ukrainie doszło parę dni wcześniej do lekkiego rozszczelnienia reaktora...
Wtedy Maniowy byly jeszcze tam gdzie były :)
Ale być może wyprzedzam fakty.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.06.2015 21:12

piekara114 napisał(a): Uwielbiam te góry. Są inne od wszystkich pozostałych.

Z wielką chęcią bywałabym tam :idea: częściej, gdyby nie fakt, że ode mnie to jednak :? dość daleko…
Od Ciebie to niemalże „rzut beretem” (wracałyśmy przez Suchą Beskidzką :) ), możesz bywać nawet w zwykłe weekendy, a dla nas taki weekend to byłaby :roll: tylko podróż w te i nazad.

mysza73 napisał(a): ja po Pieninach chodziłam jeszcze w czasach szkolnych (licealnych) :mrgreen: ,
maaaatko, to było ponad 20 lat temu, jeszcze w tamtym stuleciu 8O :roll: :wink:

Jeśli chciałabyś się na mnie wzorować, to na kolejny pieniński wypad musiałabyś poczekać lat prawie 10. :wink: Lepiej to przyśpieszyć :!:

ewuniag napisał(a): Nasza baza była w Szlachtowej :), gdzie byliśmy jeszcze 2 tygodnie temu :cry:

Przez Szlachtową tylko przejechałyśmy busikiem, a na Rozdziela nie dotarłyśmy wcale :( . Mam nadzieję, że :idea: pokusisz się o napisanie relacji i zobaczę, ile straciłam? Bo załączona fotka 8) sugeruje, że wiele...

ołowiany napisał(a): Wtedy Maniowy były jeszcze tam gdzie były :)

Czyli tam, gdzie je zlokalizowałam rok przed Tobą :wink: .

ołowiany napisał(a): W Grajcarku i Dunajcu brodziłem w pierwszych dniach maja1986 roku...Jeszce nie wiedzieliśmy, że na Ukrainie doszło parę dni wcześniej do lekkiego rozszczelnienia reaktora...

My w tym czasie, również bez świadomości co się stało, włóczyliśmy się po Jurze…

ołowiany napisał(a): Ciekawe czy wracaliście przez Brzesko na A4, bo tam zamek Tropszyn ze skarbem Inków, a w Tropiu po drugiej stronie "siedziba" pierwszego polskiego świętego.

Niestety nie… Dla nas taka trasa byłaby :roll: zupełnie nie po drodze. Może przy jakiejś innej okazji – tylko kiedy się takowa przydarzy?
Póki co, przed wyjazdem zaznajomiłam się z opowieściami o testamencie Inków i sugestiami, że skarb ukryto w zamku w Niedzicy, albo zakopano na polach pod Sromowcami. O wersji z Tropszynem wcześniej nie wiedziałam...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.06.2015 16:23

8-IMG_1233.JPG


Podeszłyśmy jeszcze na zaporę, aby stamtąd zrobić jakieś zamkowe fotki. Zupełnie nie było nam w głowie zwiedzanie znajdującej się poniżej tamy elektrowni…

9-IMG_1238.JPG


10-IMG_1240.JPG


11-IMG_1241.JPG


12-IMG_1243.JPG


13-IMG_1244.JPG


Koroną zapory, ze względu na upał, przeszłyśmy jednakże tylko kawałeczek, do miejsca skąd zamek już fajnie wyglądał. Gdybyśmy wtedy wiedziały, że na końcu jest :o „Moc Żywiołów”, niewątpliwie pokonałybyśmy rozleniwienie. No ale o malunku 3D dowiedziałyśmy się dopiero płynąc gondolą z powrotem do Czorsztyna, wracać do Niedzicy nam się :mrgreen: nie chciało. Tak więc, oglądnęłyśmy sobie to, co pokazano w internecie, do czego i Was zachęcam.

Ostatnie bliskie spojrzenie na Zamek Dunajec:

14-IMG_1247.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 18:08 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.06.2015 16:24

Widok z jeziora na ruiny zamku w Czorsztynie :

1-IMG_1249.JPG


2-IMG_1250.JPG


Fotka zrobiona z czorsztyńskiej przystani:

3-IMG_1251.JPG


Po niedługiej chwili, docieramy pod zamek.

4-IMG_1252.JPG


5-IMG_1253.JPG


Ruina składa się z trzech części: zamku dolnego, średniego i górnego. Najsłabiej zachowany jest zamek dolny, pozostały jedynie relikty jego murów. W ich pd. wsch. narożniku stała kiedyś baszta, być może w dolnej części zamku znajdowała się studnia i mieszkania dla służby.

6-IMG_1255.JPG


7-IMG_1256.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 19:09 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.06.2015 16:29

Z dziedzińca zamku dolnego podchodzimy do udostępnionych do zwiedzania wyższych części. Kasa (bilet 5 zł) znajduje się w bramie wejściowej do zamku średniego, z dołu wiodą tam metalowe schody i pomosty. Przez gotyckie przedbramie z drewnianym mostkiem – zapadnią, przechodzimy na niewielki dziedziniec zamku średniego, obok niego znajdują się pozostałości pomieszczeń gospodarczych, m.in. kuchni i piekarni, są tu również fundamenty baszty z XIII/XIV w.

1-IMG_1257.JPG


2-IMG_1259.JPG


XVI-wieczną barokową klatką schodową przechodzimy na zamek górny. Ładny stąd widok na jezioro i zamek w Niedzicy.

3-IMG_1261.JPG


4-IMG_1263.JPG


5-IMG_1264.JPG


6-IMG_1265.JPG


Na murze przy górnym tarasie wmurowano w 1910 r. kamienna tablicę z wykutym napisem „Królowi Jagielle 1410-1910 r.”. Kiedyś w tej części zamku znajdowała się kaplica i izby mieszkalne.

7-IMG_1268.JPG


8-IMG_1267.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 19:24 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Pieniny)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.06.2015 16:32

Schodkami nieco w dół przechodzimy na maluśki dziedziniec zamku górnego, a z niego do pomieszczenia gospodarczego i piwnicy. W częściowo zrekonstruowanych pomieszczeniach piwnicznych oglądamy małe lapidarium. Tuz obok mieści się sala z ekspozycją muzealną. Plansze omawiają m.in. historię Czorsztyna i budowy zapory, są tu także reprodukcje starych rysunków zamku i jego okolic.

1-IMG_1269.JPG


2-IMG_1270.JPG


3-IMG_1271.JPG


4-IMG_1273.JPG


5-IMG_1275.JPG


Na dziedziniec zamku średniego wracamy przez sień zamku górnego, obok niej mieści się dawna strzelnica, aktualnie sklepik z pamiątkami.

Główną częścią zamku górnego jest Baszta Baranowskiego, wybudowana w 1 poł. XVII w. przez starostę Jana Baranowskiego. Wieża miała cztery kondygnacje.

Na I piętrze wieży znajduje się kolejna wystawa, m.in. reprodukcje dawnych pienińskich widokówek. Na samej górze jest widokowy tarasik, z którego można podziwiać Jezioro Czorsztyńskie i Niedzicę. Jak się trafi na dobrą widoczność, to w tle ukażą się Pieniny Spiskie i Tatry. Są też widoczki na Podhale , Gorce i fragment Pienin Czorsztyńskich. Z tarasu wieży jest przejście do Zieleńca – bastionu artyleryjskiego.

6-IMG_1276.JPG


7-IMG_1279.JPG


8=IMG_1280.JPG


9-IMG_1282.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 19:35 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Szczawnica)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.06.2015 20:01

Ponieważ jedna z opcji przedwyjazdowych przewidywała, że po przyjeździe do Szczawnicy wybierzemy się na Sokolicę, noclegi zarezerwowałyśmy w zachodniej części miejscowości, konkretnie przy ul. Flisackiej. Na Sokolicę nie poszłyśmy, ale lokalizacja pokoików (a również one same) okazała się trafiona także z perspektywy całego pobytu :) .

Po rozlokowaniu się w pokojach, ruszamy w kierunku zdroju. Oczywiście spacerowym deptakiem nad Grajcarkiem – dopływem Dunajca.

1-IMG_1285.JPG


Na obiad przysiadamy w Karczmie U Polowacy. Generalnie rozczarowania nie ma, jedzenie smaczne, ale… Pstrąg gdzie indziej smakował nam bardziej, na dodatek był podawany w 6 różnych wersjach, a nie jedynie smażony na patelni, jak tu. Wnętrze fajne, ale w taką (już jak najbardziej letnią :) ) pogodę , lepiej usiąść na zewnątrz - a U Polowacy :roll: nie ma zbyt wielu miejsc pod parasolami… Niedogodności rekompensuje szum pobliskiego Grajcarka, no i dobrze schłodzone piwko (opcjonalnie białe winko). Czasami także muzyka na żywo, nie zawsze góralska.

2-IMG_1286.JPG


Promenadą dochodzimy do dolnej stacji kolejki na Palenicę, Kramy, kramy… :mrgreen: i bardzo głośne umpa-umpa. Znikamy stąd jak najszybciej, wbiegając schodkami w górę, do ulicy Głównej. Z niej od razu skręcamy w ulicę Zdrojową. No bo jakże nie zaglądnąć do serca uzdrowiska, skoro dzisiejsze popołudnie ma pozostać luzackie ? Teraz leniwa „kuracja” po podróży, a większa aktywność :idea: od jutra.

Ulica Zdrojowa wiedzie cały czas pod górkę. Łagodnie, ale i tak jesteśmy zmęczone :wink: . Jak to dobrze, że zrezygnowałyśmy z Sokolicy! Mamy jednak obawy, :? jak to będzie z nami w kolejne dni? No bo przecież troszkę po górkach pochodzić chcemy!!!

Mijamy jadłodajnię „Pod Siekierkami”. Ruch tam spory, co wskazuje że jedzenie może być smaczne lub tanie, a może jednio i drugie jednocześnie? Dziś jednak jesteśmy już opchane, a na kolejne dni mamy inny pomysł.

Przechodzimy obok pomnika Henryka Sienkiewicza (Szczawnicę odwiedził trzykrotnie, a podczas drugiego z tych pobytów poznał swą przyszłą żonę Marię Szatkiewiczównę). Tłem dla pomnika jest „Pokusa”, nawiązująca stylem do XIX-wiecznej zabudowy uzdrowiska.

3-IMG_1287.JPG
Ostatnio edytowano 27.03.2020 19:46 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Szczawnica)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.06.2015 20:07

Mijamy fontanny przy schodach wiodących do Inhalatorium umiejscowionego w Parku Górnym, a po krótkiej chwili przechodzimy obok ładnej drewnianej altany chroniącej ujęcie wody mineralnej „Magdalena”, nieco dalej (po drugiej stronie ulicy) jest altana z i nieczynnym już zdrojem „Waleryi”…

1-IMG_1290.JPG


Szczawnickie uzdrowisko dysponuje 12 źródłami wód mineralnych (pod tym względem dorównuje Karlovym Varom, ale brakuje 13-go „źródła” porównywalnego z Becherovką :wink: ) , są to szczawy wodorowęglanowe, sodowe, jodkowe i bromkowe bogate w sole mineralne i mikroelementy. Wodę z kilku ujęć kupuje się odpłatnie w pijalni przy Placu Dietla – cena za mały plastikowy kubeczek wynosi około 1,5 zł. Można też kupić 5-litrowy karton (do wyboru: („Jan”, „Helena”, „Stefan”, „Józef”, „Józefina” ) z kranikiem (cena 17 - 20 zł) w tejże samej pijalni lub w szczawnickich sklepach spożywczych. Możliwe jest też zamówienie internetowe z dostawą do domu.
Wody ze źródeł „Szymon”, „Wanda” i „Pitoniakówka” są źródłami ogólnodostępnymi , ale ich ujęć nawet nie szukałyśmy…

Dotarłyśmy pod zdrojową pijalnię, ale o tej godzinie była już zamknięta :( . Cóż, kurację musimy przenieść na inny dzień :wink: , dziś przyglądniemy się troszkę uzdrowiskowej zabudowie przy Placu Dietla.

Najważniejszą (aczkolwiek widać, że :roll: przydałby się jakiś remoncik) budowlą jest willa Pałac zaprojektowana przez Józefa Szalaya, twórcę uzdrowiska. Willa stanęła tu w latach 1864-1866, w miejscu pierwszego domu zdrojowego („Dom za potokiem” z 1827 r.).
Nasz jedyny „bliski kontakt” z Pałacem polegał na zakupie „Kingi Pienińskiej” w sklepiku mieszczącym się w pałacowej „galerii”, a potem wypicie wody na ławeczkach przed willą. Swoją drogą, stan tych ławeczek jest :mrgreen: tragiczny, strasznie to nie pasuje do ogólnie rzecz biorąc pięknej i zadbanej Szczawnicy…

Willa Pod Bogurodzicą (Stare Łazienki) stoi tuż obok, w pn.zach. narożniku placu. To dawny pensjonat, zbudowany w 1853 r. przez Józefa Szalaya. Potem mieściły się tu magazyny na przeznaczoną na sprzedaż butelkowaną wodę zdrojową, a w 1890 r. w części budynku był zakład inhalacyjny. Od końca lat 20-tych XX w. willę zwano Łazienkami, gdyż kuracjusze zażywali tu kąpieli mineralnych w wodzie ze źródła „Jan” wzbogaconej dodatkiem soli i wyciągami z igliwia. Po zamknięciu zakładu wodoleczniczego w 1975 r., na piętrze willi otwarto kawiarnię „Zbójnicką” , a następnie restaurację „Zdrojową”.

IMG_1291.JPG


Widoczna na powyższym zdjęciu fontanna została oddana do użytku w 2012 r. Wcześniej fontanna też była, a zdobiąca ją panna miała nieco obfitsze kształty :wink: .
Ostatnio edytowano 27.03.2020 19:53 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Szczawnica)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 17.06.2015 10:24

Zameczkom bardzo "do twarzy" z powierzchnią zalewu u stóp. :)

pzdr :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Dolny Śląsk i nieco dalej... (Sokołowsko) - strona 58
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone