Asiula1 napisał(a):Rzeka dzika ale bezpieczna. Uboga infrastruktura turystyczna, Szlak ciekawy i mało uczęszczany. Bezpieczna dla rodzin z dziećmi.
Czernica - Najbardziej popularny dopływ Gwdy o długości około 50 km. Spływ Czernicą najwygodniej rozpocząć przy leśniczówce przed Sporyszem. Jednak ze względu na zakaz wjazdu do lasu optymalnym rozwiązaniem jest wodowanie kajaków przy moście na ruchliwej trasie - Człuchów- Biały Bór w Sporyszu.
Czernica - to rzeka upstrzona przeszkodami. Nie jest to woda leniwa a liczne bystrza czy przeszkody urozmaicają spływ. Trzeba niezłego wysiłku by pokonać cały szlak w jeden dzień. Najlepiej podzielić spływ na dwa etapy. Prawie przez całą długość płynie przez lasy. Czysta i mało uczęszczana. Brak typowych miejsc biwakowych czy wyznaczonych postojów. Przez zalesienie na brzegach i mnogość zwierzyny łatwo pokusić się o zrobienie ciekawych zdjęć. Pierwsze dobrze zorganizowane pole biwakowe jest na tak zwanym "Sarniaku" przed Czarnem. Jest wiata a zgodę na nocleg czy pozostawienie na pobliskim parkingu samochodów, wydaje Nadleśnictwo. Kolejne dobrze przygotowane pole biwakowe jest we wsi Lubnica (już po wpłynięciu na Gwdę trzeba popłynąć pod prąd około 300 metrów rzeką Gwdą). Spływy kajakowe Czernicą stają się coraz bardziej popularne. Woda przez cały rok jest zimna więc nawet w upalne dni można wychłodzić ciało. Coraz większa liczba zwalonych drzew (przed Czarnem) sprawia, że ryby a za nimi wędkarze wybrali ten właśnie odcinek. Dopływając do Czarnego, można zrobić zakupy (do sklepów kilkadziesiąt metrów) jak również odpocząć pod wiatami. W samym Czarnem kierujemy się lewą odnogą Czernicy.
kinga35 napisał(a):I to na żywca :
http://www.kayaks.pl/czernica
Bocian napisał(a):kinga35 napisał(a):I to na żywca :
http://www.kayaks.pl/czernica
Dlatego pytam bo prawdopodobnie ktoś z tej firmy Jeśli nie, to powinien być cudzysłów albo źródło.
Fajne te rzeczki ale dla mnie za krótkie.
Bocian napisał(a):Kenik napisał(a):
A dla tych co im za krótkie rzeczki się widzą ... trasa Goczałkowice-Gdańsk w 15 dni na wiślańskich wodach jest do zrobienia
No niech robią.
Kenik napisał(a):Bocian napisał(a):Kenik napisał(a):
A dla tych co im za krótkie rzeczki się widzą ... trasa Goczałkowice-Gdańsk w 15 dni na wiślańskich wodach jest do zrobienia
No niech robią.
Już zrobili 28 maja - 11 czerwca. To była tylko podpowiedź dla innych.
Bocian napisał(a):I do tych innych i ja skierowałem swą wypowiedź.
Kenik napisał(a):Bocian napisał(a):I do tych innych i ja skierowałem swą wypowiedź.
A już myślałam, że masz ambicję 60-70 km dziennie przez kilkanaście dni.
Bocian napisał(a):Kenik napisał(a):Bocian napisał(a):I do tych innych i ja skierowałem swą wypowiedź.
A już myślałam, że masz ambicję 60-70 km dziennie przez kilkanaście dni.
No więc myślenie w tym przypadku okazało się nie najmocniejszą twoją stroną