Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Brdą)
napisał(a) dangol » 12.07.2013 18:06
Spływ Brdą (2011)Trasa krótsza niż w 2009 roku (około 16 km), ale też pogoda była

niezbyt pewna, stąd decyzja o takim a nie innym dystansie.
Byliśmy wówczas na Gochach tylko tydzień, w tym bez deszczu (ale też i bez pięknego słoneczka

) było raptem

dwa dni. Spływ przekładaliśmy z dnia na dzień, gdy w końcu obudził nas dzień bez deszczu, postanowiliśmy spłynąć, zanim znów zacznie lać. Nie był to żaden z dni weekendowych,gdy na wodzie bywa tłoczno, więc z wypożyczeniem kajaków problemu nie było

. W sumie to na pierwszych wodniaków trafiliśmy dopiero w Nowej Brdzie, gdzie spływ zakończyliśmy.
Tym razem wodowanie kajaków miało miejsce wyżej, przy dawnym leśnictwie Stara Brda położonym w leśnej głuszy. Dojechać tam trzeba leśną drogą, aczkolwiek jak na kaszubskie piachy – bardzo przyzwoitą

.


(Z)
Miejsce znamy doskonale

z wycieczek rowerowych, wiedzieliśmy więc że spłynąć stąd da się...

(Z)

(Z)
Żeby dostać się do rzeki, trzeba było najpierw pokonać łany

dorodnych pokrzyw i innego zielska.


(Z)
To jednak jedyna poważniejsza niedogodność (piekące bąble trzeba było chłodzić brdziańską zimną wodą), potem było bardziej niż OK

. Wody może niezbyt dużo, ale nurt dość bystry niemalże do samej pstrągarni, więc nie było konieczności spacerowania z kajakiem na sznurku

.
Odcinek do jazu w Starej Brdzie wprawdzie krótki, ale prawie dziewiczy

. Masowe spływy raczej tej części Brdy unikają...



(Z)

(Z)


(Z)
