Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Wrocław)
napisał(a) dangol » 29.01.2024 12:45
W miejscu, w którym stoi bazylika św. Elżbiety, dawniej znajdowała się świątynia romańska (początkowo pod wezwaniem św. Wawrzyńca) zbudowana prawdopodobnie na początku XIII w. Konsekracja pw. św. Elżbiety odbyła się w 1257 roku, aczkolwiek nadal używano równolegle wezwania św. Wawrzyńca, przeniesionego po 1387 na ołtarz główny oraz wieżę kościelną, której budowę rozpoczęto przed rokiem 1339 .
Gotycka trójnawowa bazylika została ufundowana przez Bolesława III Rozrzutnego na początku XIV wieku. Budowa świątyni trwała niemal do końca XIV wieku.
W 1525 roku katolicki kościół parafialny przejęli ewangelicy. Ponoć nastąpiło to w wyniku wygranej wrocławskiego patrycjusza i podskarbiego królewskiego Heinricha von Rybischa w grze w kości nad mistrzem krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą Erhardem Scultetusem.
Niedługo po przejęciu świątyni przez ewangelików, 24 lutego 1529 roku, podczas silnej wichury runął wysoki hełm wieży, a jego szczątki upadły na otaczający kościół cmentarz. Na szczęście zginął wówczas jedynie kot, przygnieciony szczątkami wieży. Dziś na południowej ścianie kościelnej wieży, niedaleko wejścia do niej, można zobaczyć płaskorzeźbę ukazującą tę katastrofę (ponoć dwóch aniołów, widząc co się dzieje, chwyciło upadającą wieżę).
Zwieńczenie wieży odbudowano wkrótce (1531-1535), nadając hełmowi kształt renesansowy. Taki ma to dziś, tyle że nie XVI-wieczny, ale o wiele niższy, odbudowany już po pożarze wieży w 1975 roku.
Dziś wieża ma prawie 92 metry (można schodami wejść na taras widokowy), ale wieki temu była zdecydowanie wyższa, najwyższa na całym Śląsku.
W 1598 roku podczas remontu dachu położono dachówkę tworzącą wzór czerwonej-zielonej szachownicy.