Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Góra Lemana)
napisał(a) dangol » 28.11.2023 17:35
Dziewczynki były zainteresowane przede wszystkim warsztatami garncarskimi, które prowadził pan Ryszard Arkuszyński.
Rodzinna pracownia Arkuszyńskich znajduje się w Polnicy koło Człuchowa, w te rejony przeniósł ją bodajże dziadek pana Ryszarda. Pierwsze wzmianki o garncarzach Arkuszyńskich pochodzą z XIII wieku, mieszkali wówczas w okolicy Gniezna, skąd przenieśli się pod Opoczno. Warsztat Arkuszyńskich (właścicielem jest teraz syn pana Ryszarda) nadal wytwarza naczynia gliniane tak, jak przed wiekami, na kołach garncarskich. Potem naczynia są wypalane (niektóre po szkliwieniu) w tradycyjnym piecu garncarskim. Na Górze Lemana była okazja zaznajomienia dzieciaków z toczeniem naczyń na kole, z oczywistych względów szans na wypalenie nie było.
Po podsuszeniu, dzieci i mogły zabrać swoje wyroby.
51