Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... (Krzyżtopór)
napisał(a) dangol » 20.08.2023 14:11
W 1644 r. w świeżo wybudowanej rezydencji odbyło się przyjęcie weselne Krzysztofa Baldwina, jedynego syna Krzysztofa Ossolińskiego, na którym pojawił się sam król Władysław IV Waza. Rok później zmarł nagle (atak febry) fundator pałacu, cały jego majątek w spadku otrzymał Krzysztof Baldwin Ossoliński, który okresowo zamieszkiwał w Krzyżtoporze i być może kontynuował prace wykończeniowe. Niestety, zginął on bezpotomni w 1648 roku w bitwie pod Zborowem podczas powstania Chmielnickiego. Jego ciała nigdy nie odnaleziono, przywiezione zwłoki żona-wdowa zidentyfikowała jako obce. Podobno w sierpniu 1649 roku straż zamkową obudził tętent koni. Pod murami ukazał się tylko jeden rycerz – Krzysztof Baldwin. Gdy otworzono mu bramę, jeździec rozpłynął się we mgle. Niedługo po tym wydarzeniu dotarła do zamku wiadomość o śmierci Krzysztofa Baldwina…
Pałac odziedziczył brat fundatora, kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński, a po jego śmierci (1650, zmarł na udar) w spadku jego córka Urszula Brygida zamężna z Samuelem Jerzym Kalinowskim oboźnym koronnym , który jednakże wkrótce poległ w czasie potopu szwedzkiego w bitwie w 1652 r.
W październiku 1655 r. Szwedzi weszli do zamku ( który przypuszczalnie znajdował się już w rękach Wiśniowieckich) , zajmując go podstępem bez jednego strzału. Dwa lata później tu mury król Karol Gustaw oczekujący na spotkanie z księciem Siedmiogrodu Jerzym II Rakoczym Szwedzi stacjonowali na zamku przez dwa lata, opuszczając go jesienią 1657 r. zabrali ze sobą do Szwecji całe wyposażenie i bogaty wystrój wnętrz. Nie uszkodzili jednak, co często się im przypisuje, murów zamkowych. Krzyżtopór już nigdy powrócił do krótkiego okresu swojej świetności. Pomimo znacznej dewastacji, zamek był wciąż zamieszkany, ale kolejni właściciel nie remontowali go. Dopiero około 1760 roku Jan Michał Pac herbu Gozdawa ( generał wojsk litewskich) nieznacznie odrestaurował południową część rezydencji. Mieszkał w Krzyżtoporze do wybuchu w 1768 r. konfederacji barskiej, której uczestnicy na zaproszenie właściciela i marszałka konfederacji, znaleźli w zamku schronienie. Po przegranej konfederatów, Pac w 1770 wyjechał do Francji pozostawiając zamek zdewastowany i spalony przez wojska rosyjskie. Zrujnowany Krzyżtopór zakupił biskup krakowski Kajetan Sołtyk, w latach 1782-1787 w zamku mieszkał jego synowiec podstoli koronny Stanisław Sołtyk. Nakłady finansowe konieczne do remontu rezydencji przekraczały jednakże możliwości właściciela, zamek niszczał coraz bardziej. Kolejni właściciele (Lempiccy, po nich Orsetti) mieszkali już w innych dworach, nie byli zainteresowani wydawaniem majątków na ratowanie Krzyżtoporu. Po wybuchu powstania styczniowego w ruinach przebywał oddział partyzancki ukrywający się przed wojskami carskimi po bitwie pod Szczeglicami, w czasie I i II wojny światowej był schronieniem dla okolicznych mieszkańców. Pod koniec 1944 roku mieściły się tu magazyny żywnościowe Armii Czerwonej.
Po wojnie Krzyżtopór wraz z majątkiem ziemskim przeszedł na własność Skarbu Państwa. Pierwsze prace inwentaryzacyjne przeprowadzono w latach 1965-1967, prace projektowe miały miejsce w latach 70.XX wieku, planując odbudowę kompleksu na zespół wypoczynkowo-rekreacyjny , do czego jednakże nie doszło.
Od 1991 roku Krzyżtopór mogą zwiedzać turyści.
My właśnie skończyłyśmy zwiedzanie…
(
fotka z netu )