


Nowy Korczyn
Od końca 2020 roku na Wiśle jest most, którym jadąc z Zalipia dociera się do Nowego Korczyna. Ominęła więc nas atrakcja, jakiej doświadczyła Marzena. Co prawda można było skorzystać z przeprawy promowej w Ujściu Jezuickim



Auta zostawiłyśmy na malutkim (bezpłatnym) parkingu przy kościele św. Trójcy, przez pełen zieleni ryneczek (otoczony domami z XVI-XVIII w.) poszłyśmy do Pizzerii Nowokorczyńskiej. Głód zaspokoiłyśmy, tyle że jedzonko było najsłabsze w czasie tego BBW, ale też najtańsze.
Fotek z tej części miasteczka nie mamy, trochę zdjęć jest natomiast z dojścia do pierwszej świątyni – kościoła św. Stanisława.
Dziś to małe świętokrzyskie miasteczko, dawniej o sporym znaczeniu. Jego początki sięgają XII, a może nawet XI wieku. W Starym Korczynie urodził się Bolesław Wstydliwy, przyszły polski król, więc niewątpliwie istniał tam wówczas dwór. Bolesław często przebywał w Korczynie, lokował Nowy Korczyn, oddalony od Starego o niecałe 5 km. Nowy Korczyn stał się główną siedzibą książęcą. W mieście krzyżowały się dwa szlaki: z Nowego Sącza ( z przeprawą przez Wisłę) oraz trakt krakowski, prowadzący z Krakowa do Sandomierza wzdłuż rzeki. Jeszcze przed lokacją miasta, książę Bolesław i jego żona Kinga (późniejsza święta) ufundowali w Korczynie klasztor franciszkanów, do klasztornego kościoła właśnie zmierzałyśmy.
Drewniany zamek zbudowany dla Bolesława Wstydliwego został spalony przez wojska ruskie w 1300 r.
W połowie XIV wieku Kazimierz III Wielki zbudował w Korczynie murowany zamek królewski, który stał się jedną z najważniejszych siedzib monarszych w Polsce. Dzięki centralnemu położeniu w Małopolsce, Korczyn stał się miejscem zjazdów politycznych i zgromadzeń szlacheckich.
Korczyński zamek był ulubioną rezydencją Władysława Jagiełły, który przebywał w nim w sumie 83 razy. W 1404 roku odbył się tu zjazd rycerstwa Korony zwołany przez Władysława Jagiełłę. Celem zjazdu było ustalenie podatku na wykupienie z rąk krzyżaków ziemi dobrzyńskiej. 14 sierpnia 1409 Jagiełło przyjął w Korczynie posłów krzyżackich, którzy wręczyli mu akt wypowiadający wojnę Królestwu Polskiemu .
W 1438 roku w Korczynie miał miejsce walny zjazd, na trakcie którego obradowano w sprawie przyjęcia korony czeskiej przez Władysława III Warneńczyka. Ostatecznie koronę przyjęto, ale dla królewskiego brata Kazimierza Jagiellończyka. W 1479 roku (46 lat przed powszechnie znanym hołdzie pruskim, jaki odbył się w Krakowie) na nowokorczyńskim zamku miał miejsce hołd lenny, jaki królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi złożył Wielki Mistrz zakonu krzyżackiego Martin Truchsess von Wetzhausen.
Więcej o ciekawej historii miasta znajdziecie w internetach (przykładowo tu), znaczenie Korczyna nie wygasło bowiem wraz z Jagiellonami, lecz dopiero po zniszczeniach w potopie szwedzkim.
Dziś to spokojne małe miasteczko, z dawnego królewskiego zamku nie zostało nic. Dawniej w Nowym Korczynie było aż siedem świątyń, obecnie można zobaczyć klasztor Franciszkanów, kościół św. Trójcy oraz ruiny synagogi.
(fotka z netu: https://plannawypad.pl/nowy-korczyn-swietokrzyskie/ )