napisał(a) Joan65 » 18.10.2010 17:22
co do rocznika to wiadomo - 65 najlepszy.
kontynuuję moje wyskrobiny ....Ewik wiedziałam że na Ciebie można liczyć. Właśnie o tych fotkach myślałam.
Skończyłam na Garmisch....Zugspitze.
Wyjazd kolejką do góry z pięknym widokiem na jezioro Eibsee i nagle toniemy we mgle.Pytam gościa obsługującego kolejkę ile stopni na górze (3 sierpień) a on że 2 brr...Japońce w koszukach i krótkich spodenkach. Zal mi ich.
My oczywiście pomni przestróg Ewy full equipment - czapki, rękawice, szale itp. Ale podstawą wyprawy w Alpyczy jakiekolwiek góry latem są dobre górskie buty....
Śnieg leży, młodzież oczywiście robi foty na NK - kto uwierzy śnieg w sierpniu...ci młodzi to już tak mają.
Na szczycie Zugspitze najwyżej położony kościółek w Europie (papież Benedykt go poświęcił osobiście). Po krótkim rekonesansie jedziemy kolejną kolejką na inne miejsce góry. Powrót to jest coś - pociąg w tunelu wdrążonym w poprzek góry. W pociągu na telewizorkach na przemian po angielsku i niemiecku cała historia budowy wyciągów, tunelu itp z filmami, zdjęciami. Super.
W chwili wyjazdu z tunelu opowieść się kończy ,telewizorki wyłączają a my "pasiemy" oczy pięknymi widokami. Po Zugspitze pora na skocznię.
Olimpijska skocznia w Garmisch wita nas słoneczkiem (jest tuż przy wjeździe do Garmisch od strony Innsbrucku. Obiekt starawy juz troszkę ale jak tam odczuwa się bytność naszego ORŁA z WISŁY.
Krzyś postanawia zwiedzać wyłącznie dół ale ja z młodzieżą "ciśniemy" na górę.Słońce daje po plecach niemiłosiernie. Schodki drobne to bardziej męczą. Wyprzedza mnie syn, wyprzedza mnie córka ale jestem twarda, pot leje się po skroniach - nie poddaję się.
Przy ostatnim kroku krzyczę ADAM TO DLA CIEBIE!!! Tyle razy mu kibicowałam że należało mu się wykonać taki wysiłek.
Widok ze skoczni IMPONUJĄCY - całe Garmisch u stóp, Dominujące Zugspitze osnute mgłą na szczycie. A swoją drogą to podziwiam tych drobnych chłopaków skakających - WIELKI SZACUN.
Powrót z Niemiec do Solden tą samą drogą ,nie ryzykujemy przez FernpaB bo pewnie dalej droga zamknięta.
Solden wita nas zachodem słońca. Jutro nowy dzień i przyjazd naszych przyjaciół. Zmęczeni całodzienną wyprawą gramy w Scrable, duzi po sznapsiku młodsi po soczku i ny,ny.[/b]