Dojazd do Czarnogóry w 1,5 dnia !!!

Witam.
Zapewne podobne sprawy pojawiały się już na forum ale identyczna zapewne nie. Planujemy wakacje w Czarnogórze na początku lipca. Niestety od wczoraj musimy nieco skorygować plany ( skrócić je ). W związku z powyższym mam pytanie o trasę dojazdu Poznań - Bar w czasie 1,5 dnia z 2 dzieci. Mieliśmy pierwotnie jechać pełne 2 dni przez Węgry, Osijek, Bośnia ( Sarajevo, Foca ) ... Teraz niestety będziemy mieć na to tylko 1,5 dnia i zastanawiam się czy lepsza ( szybsza ) nie będzie trasa przez Serbię. W pierwszym dniu w którym najwcześniej wyjedziemy około 12 chcemy dotrzeć do Bratysławy. Ale pytanie czy ze stolicy Słowacji w jeden dzień ( 13-14 h z postojami ) dotrzemy do Baru - no i czy przejazd przez Serbię będzie w tym momencie najszybszy ? A jeżeli polecacie przejazd przez Serbię to którą drogę wybrać na Czarnogórę ( Bar ).
Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Jedź przez Serbię.
Przez Chorwację i Bośnię będzie dłużej.
Jedyny kłopot, to taki, że przez niemieckich Turków może być zapchana granica H/SRB
A jak już dojedziesz, to przez samą Czarnogórę wielkiego wyboru trasy nie masz... Mojkovac, Kolasin, Podgorica, Bar.

Alternatywą może być jazda non stop autostradami: austriacką, słoweńską, chorwacką do końca i potem już wzdłuż wybrzeża.

A tak w ogóle to myślę, że wyjeżdżając o 12 z Poznania masz szansę zajechać dalej niż tylko do Bratysławy, np w okolice Balatonu czy Budapesztu. Wtedy na drugi dzień będzie już bliżej.

Jeżeli te półtora dnia to sztywne założenie, wydaje mi się, że bez szaleństwa (w stylu jazda non stop przez 24 godziny) jest to możliwe do realizacji przy wykorzystaniu połączenia kolejowego Novi Sad/Belgrad-Bar. Pociąg zabiera także auto. Rozwiązanie wygodne i bezpieczne.

klik

Pzdr

A w Serbii to jechać aż do samego Belgradu a potem jak najlepiej ?
Raczej ciężko będzie dojechać dalej w pierwszy dzień bo trzeba przez pół Polski się przebić ( Wrocław, Boboszow ) a potem jeszcze kawałek do autostrady w Czechach.

Najlepiej do Belgradu bo szkoda wczesniej zjeżdżać z autostrady (chociaż można już w Nowym Sadzie i potem na Rumę, Sabac)
Z Belgradu - Valjevo, Użice, Nova Varos. Jest to kręta, górska droga, tak samo potem w Czarnogórze. Jako że będzie to już sezon, może być ciasnawo . Dlatego lepiej pierwszego dnia dojechać jak najdalej. Sam Wrocław teraz mijasz po prostu w mgnieniu oka obwodnicą.

Ja wyjeżdżając z okolic Wrocławia dojeżdżam pod Bratysławę (niecałe 400 km, zwykle w piątek po południu) w jakieś 6 godzin, ale nie jadę żadną autostradą.

... to jak jedziesz z Wrocka na Bratysławę ? Autostradą przez Brno nie będzie podobnie czasowo ?

Z Wrocławia jeździłem na Boboszów, Svitavy, Brno, Hodonin, Bratysława.

Teraz jeżdżę z Brzegu trasą: Nysa, Głuchołazy, Bruntal, Olomouc, Prerov, Uherske Hradiste, Holic, Bratysława.

Autostradę miałbym i tak dopiero od Olomouca. Nie widzę sensu kupowania winiety na Czechy i Słowację po to by się przejechać po kilkadziesiąt km tamtejszymi autostradami.

W półtorej dnia ja dojechałem w zeszłym roku przez Chorwację z noclegiem w okolicach wodospadów KRKA

Niestety czas nie pozwoli mi na omijanie autostrad w Czechach i na Słowacji... A jeżeli chodzi o drogę przez Chorwację to nie dość, ze droższa ( autostrady ) to dłuższa i km i czasowo niestety ... chociaż wolałbym tamtędy jechać - gdyby chociaż do Dubrownika już była ...

kmichal napisał(a):Niestety czas nie pozwoli mi na omijanie autostrad w Czechach i na Słowacji... A jeżeli chodzi o drogę przez Chorwację to nie dość, ze droższa ( autostrady ) to dłuższa i km i czasowo niestety ... chociaż wolałbym tamtędy jechać - gdyby chociaż do Dubrownika już była ...

No właśnie,droga z Wa-wy do Wodospadów KRK-a z przyczepką(16 godzin), z KRK-a do Petrovaca(8 godzin).

... a z Belgradu lepiej jechać główną trasą przez Cacak czy boczną ( nieco krótsza ) przez Valjevo ? ...

... a z Belgradu lepiej jechać główną trasą przez Cacak czy boczną ( nieco krótsza ) przez Valjevo ? ...

Ja jechalem w zeszlym roku z Katowic na Slowacje-Wegry -obwodnica M0 przez Budapeszt -Bosnie i Hercegowine na Sarajevo i dalej do Foca przez Zabljak , Mojkovac, i do Baru , trasa widokowo piekna ale powolna,szczegolnie od Sarajeva ,gorzyste tereny i waskie drogi . Z Katowic wyjechalem w sobote o 6 rano a w Barze bylem w niedziele okolo 15( w tym 3 godz snu w samochodzie ),acha w BIH jest masa milicji co za tym idzie trzeba jechac przepisowo co bardzo spowalnia ! Ja wracajac jechalem przez Chorwacje ,wyjechalem w niedziele o 6 rano i w Katowicach bylem o 3 nad ranem (z malymi postojami )pzdr i zycze milej podrozy

... pierwotnie mieliśmy jechać przez Sarajewo ale ze względu na krótszy czas na dojazd chyba wybierzemy przez Serbię ( wyjdzie kilka h szybciej ) ... nie wiem czy tradycyjną trasą przez całą Chorwację nie będzie jeszcze szybciej niż przez Serbię ...

Witam;

w 2008 r. jechaliśmy do Ulcjin przez Serbię spacerowym tempem, zajęło nam to 36 godzin w tym spędziliśmy kilka godzin w Nowym Sadzie oraz spaliśmy ok. 6 godzin po przekroczeniu granicy serbsko-czarnogórskiej. Trasę przez Serbię oceniam bardzo dobrze z uwagi na jej malowniczość, praktycznie brak opłat za drogi oraz cenę paliwa i jedzenia w knajpkach. Wracaliśmy przez Chorwację i zajęło to nam ok. 24 godzin. Dla mnie trasa zdecydowanie nudniejsza, droższa oraz dłuższa. Pozdrawiam