Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dogadam SiĘ Po Angielsku?

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
003dlaczego
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 05.07.2006
Dogadam SiĘ Po Angielsku?

Nieprzeczytany postnapisał(a) 003dlaczego » 05.07.2006 20:03

Próbował się ktoś dogadać w Słowacji, Austrii, Słowenii i Chorwacji dogadać po angielsku? Bo z moim niemieckim krucho, a angielski mam opykany.
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 05.07.2006 20:31

Na Słowacji proponuję używać polskiego. W pozostałych krajach jeżeli trafisz na kogoś kto też ma opykany :) angielski (zazwyczaj osoby mające częsty kontakt z turystami) to jak najbardziej.
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3462
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 05.07.2006 23:20

W Słowenii i Chorwacji też proponuję zaczynać od polskiego. Języki troszkę mniej podobne do naszego jak słowacki ale też mają dużo wspólnego. No i na osobnika gadającego po słowiańsku patrzą przychylniej :)
pzdr
aneta_jacek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1065
Dołączył(a): 05.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) aneta_jacek » 06.07.2006 09:29

Zawodowiec dobrze radzi :))

Choc ja zawsze rozmawiam po angielsku jak sie da i jak obserwuje w krajach HR SLO to ogromna wiekszosc ludzi ( tych naturalnie zyjacych z turystyki) mowi podrecznikowym latwo rozumialnym angielskim, szczegolnie ulatwia to sprawe liczebników :))
003dlaczego
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 05.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) 003dlaczego » 06.07.2006 10:00

Dzięki za rady :D. To w takim razie będe zaczynac od polskiego :wink:
Barthser
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 12.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Barthser » 06.07.2006 13:14

...chociaż na Węgrzech cięzko mi było się dogadać nawet na migi:-).
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 06.07.2006 15:17

Barthser napisał(a):...chociaż na Węgrzech cięzko mi było się dogadać nawet na migi:-).

On na szczęście nie jedzie przez Węgry, ja jechałem więc wiem. W pizzeri młoda dziewczyna zrozumiała tylko pizza i salami, dobrze, że miałem rozmówki . :wink:
Lider16
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 609
Dołączył(a): 29.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lider16 » 10.07.2006 09:13

Hehehe, ja miałem podobnie w Tescowej knajpie w Szombately. Stoimy z żoną przed menu i ... stoimy ;-) Jedynym zrozumiałym napisem w menu było Coca-Cola. Panienka nie mówi po angielsku, tylko po niemiecku. Wiec zacząłem rozpakowywać "RAR-a" z niemieckim i przenosić powoli do pamięci podręcznej ;-) i pierwsze co mi przyszło na język po niemiecku to było "o scheisse" ale jedzenie wyglądało świetnie wiec "scheisse" zostało szybko zamienione na "o mein Gott" :-D
Koniec końców udało sie zamówic niezłe mięso, fryki i coś do picia.
A tak, btw to nie można tam płacić kartą. Tylko gotówka.
RadaR
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 207
Dołączył(a): 07.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) RadaR » 10.07.2006 11:29

Heh Węgrzy faktycznie mają swój świat językowy (podobnie zresztą brzmiący do fińskiego).
Niemniej z Chorwacji mam następujące doświadczenia:
Starsi Chorwaci bardziej operują niemickim, a młodsi również angielskim. Generalnie zawsze się dogadałem po angielsku (no może mój angielski "opykany" raczej na średnio ale zawsze;) )
A w sytuacjach gdy nie po angielsku to faktycznie polski jest do zrozumienia przez gospodarzy.
Pozdrav
Barthser
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 12.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Barthser » 10.07.2006 19:34

Kiedys pewna starsza Pani w Chorwacji obcyndolila mnie, bo po Angielsku do niej mowilem a nie po Polsku :lol:
A na Wegrzech to wody nie umialem zamowic. Water, Wasser, Woda...nic nie skutkowalo, dopiero paluchem musialem pokazac....:D.
jemb
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) jemb » 12.07.2006 18:13

W Chorwacji gospodarze nam mówili,że polski język jest dla nich najlepiej zrozumiały , nawet bardziej niż słowacki czy czeski, poza tym jak mówisz po polsku to Cię lepiej traktują niż Niemców czy Włochów.
Z angielskim różnie bywa, nawet w informacji turystycznej jest różnie , chcieliśmy obejzeć cmentarz to trzeba było powiedzieć "martwy człowiek" to zrozumieli.
tboy
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 220
Dołączył(a): 02.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) tboy » 13.07.2006 13:58

jemb napisał(a):(...)że polski język jest dla nich najlepiej zrozumiały , nawet bardziej niż słowacki czy czeski, poza tym jak mówisz po polsku to Cię lepiej traktują niż Niemców czy Włochów.


mam podobne spostrzeżenia: kiedyś po angielsku nie mogłem się dogadać w restauracji w sprawie lodu w kostkach, więc babka mówi żeby powiedzieć po polsku, w mig zrozumiała że potrzebuję leda ;)
ale różnie to bywa
powodzenia

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone