yskyerka napisał(a):kresselack napisał(a):Bocian napisał(a):Bo jade na Korcule , a nie ma chyba innej drogi na Plejesac??
Możesz popłynąć ze Splitu promem na Korčule. I półwysep nazywa się Pelješac...
Przepraszam za literówkę.. a promem nie jestem zainteresowany. 80% przyjemności to właśnie te ich drogi:)
Pozdrav
Lukasz
Taka zapalona też byłam parę lat temu, teraz już chyba wygodnictwo bierze górę. Po 1500 km zdecydowanie wolę prom niż "przyjemne drogi na półwyspie". Tyle, że my płyniemy z Ploce do Trpanj.
A pewnie, tylko że ja nie jade na zwykłe wakacje aby się byczyć:)
Na Korculi : Prizba, Vela Luka, Smokvica... kocham ten klimat.
Później dalej : Czarnogóra - górska eskapada , Kotor, Bodva, Południowe wybrzeze.
Widok z masywu na Kotor - to czego nie zapomne do końca życia. Mimo, iż Saabina ledwo co do góry dojechała:)
A na deser : Albania, od północy na południe, tam gdzie nie ma turystów.
A popros- Austostrada z Kosowa do Durres będzie niedługo gotowa.
No i patrząc na zdjecia drogi się tam pooprawiają.
Oby tak dalej..
A w drodze powrotnej nocleg w Belgradzie u klienta:)
Pozdrawiam wszytskich aktywnych i tych mniej:)