dodatkowe 40 km autostrady

lubelski napisał(a):

alessandro1977 napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):Byle tylko ktoś nie wpadł na szalony pomysł wybudować autostrady w kierunku Bieszczad bo zrobiłoby się tam identycznie jak w Tatrach

To byłoby przegięcie...droga, która prowadzi od Leska na około Bieszczad jest przepiękna i malownicza...niech tak zostanie...

od strony Przemyśla w kierunku Leska tez urokliwa

Tak, wiem bo jechałem tą drogą od Ustrzyk Grn do Przemyśla i podziwiałem widoki mimo, że trasa wąska i kręta...

lubelski napisał(a):zapraszam serdecznie na Lubelszczyznę, mamy tu takie "smaczki" np. wylotówka na Piaski w kierunku Zamościa, 1500 odcieni asfaltu , dziury że widać Bramę Krakowską. Gdzie tu porównanie ,kraj mamy prosty jak stolnica,a tam góry, tunele ehhhh szkoda gadać

Mówisz Lubelszczyzna, ja mówię Podlasie oraz Warmia i Mazury. Jakkolwiek na Lubelszczyźnie są niejakie perspektywy na rozwój sieci drogowej (S17, S74), to w pozostałych rejonach mało, Że drogi masz jak po bombardowaniu Luftwaffe, to jeszcze co krok Dyrektywy Siedliskowe, Natura 2000 i inne tego typu kwiatki (vide: obwodnica Augustowa czy obwodnica Wasilkowa).
Nie mówię, że jest idealnie - przeciwnie - jest źle. Stolica nie ma połączenia z siecią autostrad, nie ma nawet obwodnicy, co zawdzięczamy "wdzięcznym" politykom z całej Polski, którym społeczeństwo dało możliwość piastowania w tym mieście posadki. Rzeszów - w dalszej przyszłości może dotrze tam autostrada. Wrocław - będzie miał most autostradowy, ale obwodnica w ciągu której on powstaje, będzie dużo później. Świnoujście, do którego jak za króla Ćwieczka trzeba przeprawiać się na czółnach, bo politycy nie mogą się dogadać czy ma być most czy tunel. Łódź, gdzie prawdopodobnie mieszkańcy miasta będą musieli płacić za korzystanie z obwodnic.
Takich "cudów" jest więcej w całej Polsce.
Jednak uczciwie trzeba zauważyć, że w tej dziedzinie ruszyło się i to dość sporo. Dużo robią samorządy, z pieniędzy pozyskanych w ramach programów Unii Europejskiej - drogi lokalne i wojewódzkie wyglądają coraz lepiej. Drogami krajowymi zajmuje się Gdaka i choć ze zgrzytem i pomału, ale sprawy też zaczynają iść z lepszym kierunku.

Moim zdaniem: im dalej trzymać od tych spraw polityków, tym lepiej będzie realizować się program modernizacji dróg w PL. Oni maja uchwalać jasne i czytelne przepisy prawa, nie firmować róg swoim nazwiskiem czy próbować ręcznie sterować inwestycjami (sprawa Polaczek - GTC i rezultat w postaci dwukrotnego wzrostu ceny inwestycji).

Pozdrawiam
Rafał

Leszek Skupin napisał(a):Byle tylko ktoś nie wpadł na szalony pomysł wybudować autostrady w kierunku Bieszczad bo zrobiłoby się tam identycznie jak w Tatrach

Leszek, na taki pomysł nikt nie wpadnie. Budowa autostrady nie polega na tym, że bierzemy mapę, przykładamy linijkę i krzywik, rysujemy linię i heja. Zasadniczą sprawą jest określenie czy autostrada ma przebieg w międzynarodowym korytarzu transportowym. Następnie bada się opłacalność inwestycji, prognozuje natężenie ruchu na nowej drodze oraz wpływ na środowisko naturalne. Bieszczady nie leżą w żadnym korytarzu, natężenie ruchu jest znikome, zaś wpływ autostrady na środowisko byłby znaczny. Możesz w związku z tym spać spokojnie.

Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):...Bieszczady nie leżą w żadnym korytarzu, natężenie ruchu jest znikome, zaś wpływ autostrady na środowisko byłby znaczny. Możesz w związku z tym spać spokojnie.

Pozdrawiam
Rafał

Aż mi lepiej ale spokojniej to będą mogły spać rysie, łosie i niedźwiedzie

Leszek Skupin napisał(a):Aż mi lepiej ale spokojniej to będą mogły spać rysie, łosie i niedźwiedzie

Rysie śpią baaardzo spokojnie

Rysio napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):Aż mi lepiej ale spokojniej to będą mogły spać rysie, łosie i niedźwiedzie

Rysie śpią baaardzo spokojnie

Rysio śpi spokojnie, bo mu niedługo autobahna pod domem otworzą i szybciej znajdzie się w HR

Pozdrawiam
Rafał

jedyna trafiona inwestycja drogowa to w moim regionie obwodnica Garwolina, ale jak tylko się kończy w stronę W-wy za wiaduktem od razu nasza wschodnia rzeczywistość........

Leon napisał(a):Witam kochane Polki i Polakow,
Do konca roku bendzie ukonczone nastepnich 40 km autostradi do Dubrownika. Oprucz tego konczy sie tez droga szibkiego ruchu (10 km) od Ploč do autosrady. Kiedy te odcinky benda odane do urzytku jednak zalezy od politikow
http://www.net.hr/vijesti/hrvatska/page ... 16006.html

Witaj kochany Leonie

A co słychać w sprawie "drugich tub" w tunelach Mala Kapela i Sveti Rok.
Jest szansa aby w lipcu 2009 były otwarte

Wg motorways ma to być w czerwcu: http://motorways-exitlists.com/europe/hr/a1.htm

Janusz Bajcer napisał(a):A co słychać w sprawie "drugich tub" w tunelach Mala Kapela i Sveti Rok.
Jest szansa aby w lipcu 2009 były otwarte

Wg motorways ma to być w czerwcu: http://motorways-exitlists.com/europe/hr/a1.htm

Będą otwarte - tak przynajmniej wynikało z tablic, umieszczonych przez wjazdem do tunel Sv. Rok.

Czyli szykuje się sezon bez korków na autostradzie, za to z gigantycznymi korkami przy bramkach zjazdowych

Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):
Rysio śpi spokojnie, bo mu niedługo autobahna pod domem otworzą i szybciej znajdzie się w HR

Ano zgadza się godzina zaoszczędzona jak nic

asikx napisał(a):Czyli szykuje się sezon bez korków na autostradzie, za to z gigantycznymi korkami przy bramkach zjazdowych

Pozdrawiam
Rafał

Mniej bałbym się o bramki zjazdowe w kierunku morza, bo tych wiele, a bardziej o drogę powrotną i korek na Lućko

Ja w tym roku jadąc z powrotem miałem potworny korek przy ostatniej bramce...

Arek napisał(a):

asikx napisał(a):Czyli szykuje się sezon bez korków na autostradzie, za to z gigantycznymi korkami przy bramkach zjazdowych

Pozdrawiam
Rafał

Mniej bałbym się o bramki zjazdowe w kierunku morza, bo tych wiele, a bardziej o drogę powrotną i korek na Lućko

Korek w Lucko pod Zagrzebiem bywa w większy dla jadących w na południe, bo na tą bramkę zjeżdżają samochody z trzech kierunków.

Janusz Bajcer napisał(a):Korek w Lucko pod Zagrzebiem bywa w większy dla jadących w na południe, bo na tą bramkę zjeżdżają samochody z trzech kierunków.

Bardzo możliwe Januszu, aczkolwiek nie zdarzyło mi się jadąc nad Jadran stać na Lućko dłużej niż 15 minut, natomiast w ostatnich trzech latach wjeżdżając do Zagrzebia stałem każdego roku przynajmniej godzinę.

Być może spowodowane jest to tym iż w kierunku morza pobieramy tylko bilet, a w kierunku Zagrzebia trzeba już dokonać płatności, a to czynność pochłaniająca znacznie więcej czasu.