Wróciliśmy niecały tydzień temu z Razanj w środkowej Dalmacji w okolicach Rogoznicy (pomiędzy Sibenikiem a Trogirem). Chciałbym się podzielić naszymy wrażeniami z pobytu.
Miejscowość Razanj-mała ale urokliwa,z dwoma sklepami,kilkoma straganami przed południem,smażalnią,knajpką i lodami...itd.
Mieszkaliśmy w apartamencie DAKSA,który chwalimy za estetykę,czystość,ładne widoki z tarasu i miłe powitanie oraz pożegnanie przez gospodarzy którzy byli SUPER !!! Oprócz niezłego wyposażenia w apartamencie i posiadania własnej lodówki,była jeszcze do dyspozycji wielka zamrażarka,gdzie można było pochować przywiezione z kraju jedzenie. Gospodarze są świadomi,że na wypoczynek do Chorwacji tak my jak i np: Czesi wiozą z domu pół marketu...Poza tym na powitanie zaprosili nas na kilka kieliszków różnych odmian rakiji.A kiedy pakowaliśmy do domu walizy wieczorkiem,ku naszemu zaskoczeniu SOFIJA i STANKO,poprosili nas na wieczorne wino ,którego smak zabraliśmy ze sobą w postaci kilku litrów Tak więc było SUPER !!! Zapamiętamy nieukrywaną serdeczność gospodarzy,która nie była obliczona na komercyjny zysk.To się czuje. Jeszcze obie nasze panie dostały na prezent po ozdobnej butelce rakiji z wizytówką apartamentu.
Ceny w slepach w Razanj to : chleb 8,2 kun;Piwo Ożujsko puszka o,5l-9 kun a w butelce 6 kun+3 kuny kaucja (można przyjść z pustymi butelkami na wymianę);kulka lodów 5 kun.
W tej miejscowości się odpoczywa,natomiast "rozrywka" to pobliska Rogoznica albo lepiej Primosten lub w drugim kierunku Trogir (rewelacyjne miast z rewelacyjnym klimatem i zabudową).