Dobra. Zmiana. – czerwiec 2024

"megidh"] Lubię takie kamyczki, ale koniecznie muszę mieć buty na nogach, żeby po nich chodzić. w Innym wypadku nawet nie próbuję na nich postawić stopy.
Czyli miałyście dwa w jednym .

Nie powiem, troszkę bolały stopy ale dało się wytrzymać Mięciutki piasek nas uratował

Niby fajnie, ale miałabym obiekcje, żeby tam wejść. Zdarzają się przecież przypadki, że klify się osuwają albo na głowę lecą jakieś kamienie. Nigdy nie wiadomo, co może się przytrafić.

Nie wyglądało niebezpiecznie To nie była duża dziura, taka wnęka Ja nie weszłam bo bałam się, że są w niej jakieś pająki

To oburzająca niesprawiedliwość , Korfu ma zdecydowanie zbyt wiele malowniczych plaży pod klifami dostępnych jedynie od strony morza Te niskie chmury to chyba dla równowagi . . .


Pozdrawiam
Piotr

Kapitańska Baba napisał(a):Chmury zeszły nisko na wyspę.Taki widok kojarzy nam się z daleką północą a nie z Morzem Jońskim.

Szkoda, że te chmury nie pozwoliły Wam na podziwianie wybrzeża Korfu oświetlonego promieniami słońca. My podczas pobytu na Korfu trzy tygodnie później mieliśmy przez cały czas lampę z nieba i niesamowite upały. I nie wiadomo, co jest lepsze. I tak źle, i tak niedobrze.

Kapitańska Baba napisał(a):W oddali płynie jakiś prom.

Zaciekawiła mnie ta jednostka pływająca. Nigdy takiej nie widziałam
I znalazłam o niej takie informacje. To ECO Catania - włoski statek towarowy typu ro-ro. Jest to hybrydowa jednostka klasy GG5G, wyposażona w systemy oczyszczania spalin w celu zmniejszenia emisji siarki i cząstek stałych. Gdy statek ten cumuje w porcie, to wykorzystuje energię elektryczną zgromadzoną w mega bateriach litowych, które są ładowane podczas nawigacji dzięki generatorom wałowym i 350 m2 paneli słonecznych zainstalowanych na pokładzie, realizując w ten sposób cel „Zero emisji w porcie®”.
Takich jednostek jest więcej i są to: ECO Livorno, ECO Savona, ECO Barcelona, EKC Italia, ECO Malta, ECO Adriatica, ECO Mediterranea, ECO Valencia, o których można przeczytać tutaj.

Kapitańska Baba napisał(a): A mnie i Anię na dodatek łapie jakiś wirus.

Boli nas gardło, jest nam zimno.

To bardzo niefajnie
Szczęście, że nie trzymał długo, bo szkoda każdej wakacyjnej minuty na chorowanie .

piotrf napisał(a):To oburzająca niesprawiedliwość , Korfu ma zdecydowanie zbyt wiele malowniczych plaży pod klifami dostępnych jedynie od strony morza

Mogli by pokusić się o budowę schodków jak na lefkadzkiej Egremni

piotrf napisał(a):To oburzająca niesprawiedliwość , Korfu ma zdecydowanie zbyt wiele malowniczych plaży pod klifami dostępnych jedynie od strony morza Te niskie chmury to chyba dla równowagi . . .


Pozdrawiam
Piotr

Niskie chmury zrobiły nam niesamowity klimat Chyba po to, żeby wzrok skupiać właśnie na tych niedostępnych plażach

"megidh"] Szkoda, że te chmury nie pozwoliły Wam na podziwianie wybrzeża Korfu oświetlonego promieniami słońca. My podczas pobytu na Korfu trzy tygodnie później mieliśmy przez cały czas lampę z nieba i niesamowite upały. I nie wiadomo, co jest lepsze. I tak źle, i tak niedobrze.

Prawdę mówiąc mi się te chmury bardzo podobały Fakt - osłoniły wyspę - ale wrażenia wizualne i tak mieliśmy niesamowite Skałki na wyspie ze swoimi szczytami w chmurach pamiętam do dziś

Zaciekawiła mnie ta jednostka pływająca. Nigdy takiej nie widziałam
I znalazłam o niej takie informacje. To ECO Catania - włoski statek towarowy typu ro-ro. Jest to hybrydowa jednostka klasy GG5G, wyposażona w systemy oczyszczania spalin w celu zmniejszenia emisji siarki i cząstek stałych. Gdy statek ten cumuje w porcie, to wykorzystuje energię elektryczną zgromadzoną w mega bateriach litowych, które są ładowane podczas nawigacji dzięki generatorom wałowym i 350 m2 paneli słonecznych zainstalowanych na pokładzie, realizując w ten sposób cel „Zero emisji w porcie®”.
Takich jednostek jest więcej i są to: ECO Livorno, ECO Savona, ECO Barcelona, EKC Italia, ECO Malta, ECO Adriatica, ECO Mediterranea, ECO Valencia, o których można przeczytać tutaj.

Dziwnie wyglądała, prawda? Zwracała uwagę. Dzięki za informacje o całej flocie, zerknęłam z ciekawością

"wiola2012"]
To bardzo niefajnie
Szczęście, że nie trzymał długo, bo szkoda każdej wakacyjnej minuty na chorowanie .

Nie ma to jak się rozłożyc w wakacje, paskudztwo Na szczęście tylko na chwilkę, wycięło nas dosłownie na parę godzin więc nie było żle

Mogli by pokusić się o budowę schodków jak na lefkadzkiej Egremni

Chyba windy Bo tam pionowo w dół

No niemożliwe. Przecież się nie umawiałyśmy, a w tym samym czasie pokazujemy te same miejsca .

Kapitańska Baba napisał(a):

Toż to różowy hotel Pink Palace, który pokazywałam w swojej relacji i na temat którego wczoraj wymieniałyśmy poglądy.

Kapitańska Baba napisał(a):Jaka długa plaża.

Ta długa plaża to plaża Chalikounas, którą wczoraj zaprezentowałam u siebie. Tylko że Ty pokazujesz ją od strony morza, a ja z brzegu.

Kapitańska Baba napisał(a):I woła: delfin!

Tak, był, wszyscy widzieliśmy jak płynie.

Tylko do zdjęcia łobuz nie chciał zapozować.

Nie to nie.

Szkoda że nie dał się sfotografować.

Kapitańska Baba napisał(a):

Mogli by pokusić się o budowę schodków jak na lefkadzkiej Egremni

Chyba windy Bo tam pionowo w dół

Albo windy , myślę, że wspólnie poprawiłybyśmy infrastrukturę wyspy .

"megidh"]No niemożliwe. Przecież się nie umawiałyśmy, a w tym samym czasie pokazujemy te same miejsca .

Nieźle nam się poskładały te nasze relacje Ale to chyba na ten moment koniec wspólnych tematów bo opuściliśmy Korfu

Toż to różowy hotel Pink Palace, który pokazywałam w swojej relacji i na temat którego wczoraj wymieniałyśmy poglądy

Rzeczywiście Teraz widzę, że to ta sama budowla

Ta długa plaża to plaża Chalikounas, którą wczoraj zaprezentowałam u siebie. Tylko że Ty pokazujesz ją od strony morza, a ja z brzegu.

Tak!
Jak nic za chwilę zostaniemy posądzone o kumoterstwo

Szkoda że nie dał się sfotografować.

Jakiś wstydliwy był

wiola2012 napisał(a):Albo windy , myślę, że wspólnie poprawiłybyśmy infrastrukturę wyspy .

A pewnie że tak. Kto jak nie my