Morski Pas napisał(a):megidh napisał(a):W żaden sposób nie mogę umiejscowić zatoczki, w której zacumowaliście.
Mnie się chyba udało. Ciekawe, czy trafiłem.
Παραλία Γιαλισκάρι (Gialiskari)
Brawo Ty, trafiłeś

.png)
Morski Pas napisał(a):megidh napisał(a):W żaden sposób nie mogę umiejscowić zatoczki, w której zacumowaliście.
Mnie się chyba udało. Ciekawe, czy trafiłem.
Παραλία Γιαλισκάρι (Gialiskari)

.png)
megidh napisał(a):Ja szukałam punktu odniesienia w postaci tej willi, którą Kapitańska Baba mocno obfociła, niestety nie dałam rady.
Ale widzę, że Tobie się udało - willa jest na pierwszym zdjęciu w Twoim linku. Szacun.

.png)
.png)
Kapitańska Baba napisał(a):megidh napisał(a):Ja szukałam punktu odniesienia w postaci tej willi, którą Kapitańska Baba mocno obfociła, niestety nie dałam rady.
Ale widzę, że Tobie się udało - willa jest na pierwszym zdjęciu w Twoim linku. Szacun.
Jak On to zrobił? Nie mam pojęcia![]()
.png)
majkik75 napisał(a):Ładna ta zatoka i klify
Kotwiczyliście darmowo, nikt po opłaty nie przypływał?
pozdrawiam, Michał

.png)
Morski Pas napisał(a):Szukałem zatoki dogodnej do kotwiczenia i z widokiem na miasto Korfu.

.png)
Kapitańska Baba napisał(a):Prawdę mówiąc nawet w Chorwacji nie spotkałam się z sytuacją aby ktoś chciał opłaty za rzucenie kotwicy.
.png)
. Winko, uśmiech, uczynność mieszkańców, widoki, klimat ... mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni.
..png)
Morski Pas napisał(a):Ja się spotkałem. W Tihej na Hvarze. Wszystkie boje były zajęte, a za kotwiczenie w obrębie zatoki też zażądali opłaty.

.png)
"wiola2012"]Nadrobiłam.
Czytam odcinek za odcinkiem i kusi mnie, żeby napisać: A nie mówiłam?.
Jeśli ktoś poznał Grecję trochę dalszą, nie tylko Riwierę Olimpijską (chociaż i tam bywa pięknie), to wpadnie jak "śliwka w kompot". Winko, uśmiech, uczynność mieszkańców, widoki, klimat ... mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni.
Pisz, pisz, fajnie czytać relację kogoś, kto jest zafascynowany jak pierwszak.

.png)
Prawda? Całkiem inne podejście... To co, że jest bałagan, że mają problem z sortowaniem śmieci, ale cała reszta jest nie podrobienia....I ta ogromna różnorodność... i wybrzeża, i plaż, i zabytków, i kuchni....wiola2012 napisał(a): Jeśli ktoś poznał Grecję trochę dalszą, nie tylko Riwierę Olimpijską (chociaż i tam bywa pięknie), to wpadnie jak "śliwka w kompot". Winko, uśmiech, uczynność mieszkańców, widoki, klimat ... mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni.
.png)
.png)
piekara114 napisał(a): Prawda? Całkiem inne podejście... To co, że jest bałagan, że mają problem z sortowaniem śmieci, ale cała reszta jest nie podrobienia....I ta ogromna różnorodność... i wybrzeża, i plaż, i zabytków, i kuchni....
