Dzień 12 – Zwiedzanie Rzymu III - Katakumby, rzymski Bazyliki WiększePo tym wymuszonym spacerze doszliśmy do drogi, która jest nazywana "Królową rzymskich dróg". Jesteśmy na
Via Appia Antica.
Teraz rozpoczniemy spacer właściwy, zgodnie z poniższą mapką.
Rzymskie drogi nosiły miano "dróg szybkiego ruchu". Zasadniczą rolą Via Appia było połączenie Wiecznego Miasta z Kampanią i zaopatrzenie go w tamtejsze produkty rolne. Ta droga przeszła jednak do historii nie tylko jako ważna arteria komunikacyjna, ale też dzięki zainicjowaniu udoskonalonej technicznie budowy dróg rzymskich.
Wierzchnia warstwa, wykonana jest z wielokątnych bloków lawy bazaltowej lub prostokątnych bloków kamiennych. Nawierzchnia ta wykonana była w taki sposób, aby w czasie deszczu woda była kierowana na brzeg drogi. Przy unormowanej szerokości 14 rzymskich stóp (ok. 4,15 m) możliwe było mijanie się dwóch powozów. Po obu stronach jezdni były ścieżki dla pieszych z ubitej ziemi.
Drogę wytyczono w taki sposób, by skrócić odległość do minimum. W tym celu stworzono drogę ciągnącą się całymi kilometrami w linii prostej, zgodnie z rzymskim zamysłem. Innym ważnym jej elementem był potężny wiadukt nad doliną Ariccia. Powstanie Via Appia przyniosło także nowy precedens, nazywanie drogi od nazwiska urzędnika, który nakazał jej budowę.
Budowa tej wytyczonej "pod sznur" drogi rozpoczęła się na polecenie konsula
Appiusza Klaudiusza w roku 312 p.n.e.
Od miejsca, w którym weszliśmy na Via Appia, do grobowca Cecylii Metelli, przez kilkaset metrów, mieliśmy okazję iść odcinkiem z oryginalną nawierzchnią drogi.
Spacer jest bardzo przyjemny, pogoda dopisuje.
Co rusz widoczne są tabliczki, abyśmy nie mieli wątpliwości, że idziemy drogą, którą maszerowały rzymskie legiony.
Spacerując, mijamy najsłynniejszy zabytek przy tej drodze -
grobowiec Cecylii Metelli, synowej Marka Krassusa, tego który zdławił powstanie Spartakusa.
Grobowiec został wzniesiony pod koniec I wieku p.n.e. Ma cylindryczny kształt i wysokość 11m.
Dalej, widzimy ceglane ruiny na dość rozległym terenie. To pozostałości
Cyrku Maksencjusza i mauzoleum jego syna Romulusa z początku IV w. n.e.
Podobnie jak w Circus Maximus, odbywały się tutaj wyścigi rydwanów. Obelisk wieńczący wówczas środkowy tor, zdobi dzisiaj Fontannę Czterech Rzek na Piazza Navona. Do tego placu oczywiście dojdziemy.
Idąc dalej, stajemy na chwilę przed kościołem
San Sebastiano Fuori le Mura (św. Sebastiana za Murami). Dzisiejsza świątynia pochodzi z początku XVII w. Stanęła na miejscu bazyliki wzniesionej przez cesarza Konstantyna Wielkiego, zwanej Memoria Apostolorum (Pamięć Apostołów). Nazwa pochodzi stąd, że znajdowała się ona nad katakumbami, w których w czasie prześladowań, chrześcijanie ukrywali relikwie apostołów – św. Piotra i Pawła.
Prawo dwunastu tablic zakazywało grzebania zmarłych wewnątrz murów miejskich, dlatego na miejsca pochówku mieszkańcy wybierali wychodzące z miasta drogi. Via Appia Antica była uważana za najbardziej prestiżową, dlatego przy niej najczęściej grzebano zmarłych.
Katakumby rzymskie to podziemne cmentarze wykopane w wulkanicznym tufie. Rzym był dosłownie nimi otoczony. Istnieje tutaj w sumie 60 katakumb, a w całych Włoszech około 150. My postanowiliśmy zwiedzić te największe, najważniejsze i najstarsze.