Dzień 5 - odsłona 1: Piza - pożegnanie.
Z Campo dei Miracoli, ulicą Via Santa Maria kierujemy się na południe w stronę centro. Znajdziemy tu liczne knajpki, sklepy z pamiątkami, a także gmachy Uniwersytetu w Pizie, jednego z najstarszych uniwersytetów w Europie. Założono go w 1343 roku, a do jego absolwentów można zaliczyć Galileusza,
Andreę Bocellego czy Giovanniego Gentilego. Ograniczony czas nie pozwala nam zatrzymywać się przy każdej kamienicy i każdym kościółku.
Z Via S. Maria skręcamy w Via delle Mille, która doprowadza nas do Piazza dei Cavalieri.
Plac nosił kiedyś nazwę Piazza delle Sette Vie (plac siedmiu dróg) – z racji tego, że przecinało się na nim właśnie siedem ulic (dzisiaj już tylko pięć).
Jest to drugi najpopularniejszy plac w Pizie. W starożytności mieściło się tu forum romanum, w średniowieczu miejsce stanowiło centrum władzy świeckiej,
a od II połowy XV wieku stało się siedzibą Orderu Świętego Stefana, zakonu rycerskiego, założonego przez księcia Kosmę I Medyceusza.
Ozdobą tego dawnego rynku o nieregularnym kształcie, jest duży pałac zaprojektowany właśnie dla Zakonu Kawalerów św. Stefana.
Zakon św. Stefana został założony przez księcia Kosmę Medyceusza z Florencji w XVI wieku. Patronem jego był św. Stefan, papież i męczennik.
Zakon ten był początkowo zakonem morskim, miał bronić Włochy od muzułmańskich i pirackich ataków od strony morza oraz uwalniać siłą chrześcijańskich jeńców z niewoli tureckiej.
Przed budynkiem stoi szesnastowieczna fontanna ze statuą przedstawiającą Kosmę I Medyceusza, pierwszego wielkiego mistrza Orderu Świętego Stefana, opierającego nogę na delfinie. Wykonał ją rzeźbiarz Pietro Francavilla na zlecenie Ferdynanda I Medyceusza. Posąg ma symbolizować dominację morską Wielkiego Księstwa Toskańskiego.
Dziś okalające plac budynki należą do jednej z najbardziej prestiżowych szkół wyższych na świecie, Scuola Normale (założonej w 1810 roku przez Napoleona), a sam plac jest jednym z miejsc spotkań studentów.
Obok pałacu stoi kościół św. Stefana Papieża.
Innym budynkiem, którego nie sposób nie zauważyć, jest Palazzo dell’Orologio. W średniowieczu urzędował w nim il capitano del Popolo, najważniejsza postać lokalnej administracji. Budowla wchłonęła słynną Torre della Muda, nazwaną inaczej della Fame (wieżą głodu), w której w 1289 został uwięziony i umarł z głodu Ugolino della Gherardesca. To wydarzenie zostało opisane przez Dantego w XXXIII Pieśni Piekła Boskiej Komedii. Obecnie w budynku mieści się biblioteka Scuola Normale.
Następnie idziemy elegancką ulicą Borgo Stretto, która doprowadza nas do Piazza Garibaldi nieopodal rzeki Arno.
Z placu Garibaldiego na lewy brzeg Arno wiedzie most Ponte di Mezzo, czyli Most Środkowy - idealnie usytuowany w centrum miasta.
Przy moście stoi hala zwana Logge di Banchi, w której handlowano kiedyś suknem.
Na chwilę przechodzimy na drugą stronę, na Piazza XX Settembre i tutaj robimy w tył zwrot.
Następnie wracamy na parcheggio po samochód.
Kiedy budowano katedrę oraz pozostałe budowle na Polu Cudów, Piza była potęgą w zachodniej części Morza Śródziemnego. Rywalizowała z Genuą i Wenecją na morzu oraz Lukką i Florencją na lądzie.
Sytuacja zaczęła się zmieniać po przegranej bitwie morskiej z Genuą. Kiedy rzeka Arno zamuliła dostęp do portu Pizy i dodatkowo pojawiła się malaria, miasto zaczęło podupadać. W 1406 r. została podbita przez Florencję. Kiedy Arno całkowicie odcięła Pizę od morza, na początku XVI w. rolę głównego portu Toskanii przejęło Livorno. I tak jest do dziś.
Żegnamy Pizę. Pole cudów na zawsze pozostanie w naszej pamięci, a krótki spacer pozwolił też "zasmakować" miasta.
Przy okazji: z rzeką Arno wiąże się ciekawa historia, ale o tym opowiem podczas wizyty w innym mieście nad nią leżącym.
Następnie odwiedzimy miasto Giacomo Pucciniego.