Do właścicieli SUV-ów, tudzież miejskich ich odpowiedników:)

Rafal_X napisał(a):AirCross. Peugeot też to markował, ale nie pamiętam za cholerę nazwy. Z Citroenów zostały w wyprzedaży jakieś najdroższe wersje po ~80k zł.

No to najdroższa wersja ASX była do wyrwania taniej.

greenrs napisał(a):Choć avensis też niczego sobie, no ale co nowy, to nowy

No i Japończyk... zawsze to inaczej wygląda, niż jakiś Francuz

Avensis został w rodzinie, więc....

Z małą czcionką pełna zgoda

jara napisał(a):Robię takim 600 km tygodniowo jako służbowym. 44000 km. przebiegu. Porównywać ze swoim prywatnym nie będę. Natomiast mam zastrzeżenia do głośnego zawieszenia. Szczególnie z tyłu, przy nieobciążonym aucie. Poza tym nie ma się specjalnie do czego doczepić. Piątkę można wrzucić już przy 50 km/h co w trasie, przy 100 km/h i przy paru redukcjach przy wyprzedzaniu daje wynik na kompie od 6,1 l/100 km. W mieście, bez szaleństw, pokazywał 7,6. Gratuluję.

1.6 Pb 95

Wiadomo, że nie ma startu do Twojego prywatnego, bo to nie ta liga:). A który rocznik? Skoro robisz 600 km tygodniowo, to zakładam, że nie 2014. Od 2014r. Japończycy wyciszyli bardziej ASX. Fakt, Toyota jest cichsza, ale nie ma jakiejś drastycznej różnicy. Spalanie jak piszesz, a ostatnio nawet zeszłem niżej. Piątka i 70-80km/h i wyszło 5,2l, ale... tak nie ma gdzie jeździć za bardzo. Przeważnie albo powyżej 120km/h, albo okolice 50-60km/h.

MRK napisał(a):

jara napisał(a):Robię takim 600 km tygodniowo jako służbowym. 44000 km. przebiegu. Porównywać ze swoim prywatnym nie będę. Natomiast mam zastrzeżenia do głośnego zawieszenia. Szczególnie z tyłu, przy nieobciążonym aucie. Poza tym nie ma się specjalnie do czego doczepić. Piątkę można wrzucić już przy 50 km/h co w trasie, przy 100 km/h i przy paru redukcjach przy wyprzedzaniu daje wynik na kompie od 6,1 l/100 km. W mieście, bez szaleństw, pokazywał 7,6. Gratuluję.

1.6 Pb 95

Wiadomo, że nie ma startu do Twojego prywatnego, bo to nie ta liga:). A który rocznik? Skoro robisz 600 km tygodniowo, to zakładam, że nie 2014. Od 2014r. Japończycy wyciszyli bardziej ASX. Fakt, Toyota jest cichsza, ale nie ma jakiejś drastycznej różnicy. Spalanie jak piszesz, a ostatnio nawet zeszłem niżej. Piątka i 70-80km/h i wyszło 5,2l, ale... tak nie ma gdzie jeździć za bardzo. Przeważnie albo powyżej 120km/h, albo okolice 50-60km/h.

Auto jest 2010 rok. Użytkowała je żona bossa, a od niedawna ja na zmianę z Avensisem 2012. Dzisiaj tankowałem. 620 km. na 38 litrach. Z tym, że 120 km po Łodzi. Czyli spalanie ok.
Przy 120 km/h ASX ma 3000 obr/min.

yzedef napisał(a):

MRK napisał(a):

Rafal_X napisał(a):Przecież fajne auto. Jeszcze było w styczniu '15 do kupienia pod marką Citroen. Cena za 2WD i 1.6 benzyna była bardzo dobra.

Odebrałem pod koniec stycznia. Cenowo uważam, że bardzo dobrze. Poza tym, trochę gratisów wytargałem.

Ale z tym...

Rafal_X napisał(a):... pod marką Citroen....

...to mnie zainteresowałeś. Jest jakiś odpowiednik Citroena dla tego ASX?

Tak, Mitsu i grupa PSA od dawna współpracują, w Pełgocie masz odpowiednik model 4008 a w cytrynie masz C4 Aircross.
Tak samo jest w elektrykach, mitsu ma iMiEV-a a cytryna C-Zero.

Samochody te same, franuzy w pewnym czasie dawali od siebie silnik reszta to japońska, fajna była sprawa np. z Outlanderem, był on robiony w Holandii w Nedcar a odpowiednik Citroena C-Crosser w japoni

Z tego co wiem to dopiero po liftingu 2010-2013,model 2007-2010 kręcony był w Japonii o czym świadczy litera J w vin-ie, co do silnika ja osobiście nie mogę się z tym zgodzić,nie dotykam się do niego od nowości(213ts.) poza wymianą rozrządu.

jara napisał(a):[
Auto jest 2010 rok. Użytkowała je żona bossa, a od niedawna ja na zmianę z Avensisem 2012. Dzisiaj tankowałem. 620 km. na 38 litrach. Z tym, że 120 km po Łodzi. Czyli spalanie ok.
Przy 120 km/h ASX ma 3000 obr/min.

No to w kwestii wyciszenia zmieniło się dużo. Z obrotami bez zmian . Fakt, troszkę mocy brak, choć przyznam szczerze, że na wyższych obrotach ciągnie juz całkiem nieźle.. Całkiem nieźle, jeśli weźmiemy poprawkę na moc silnika.
A spalanie,bo właśnie zerknalem. Przejechałem 2000km,średnie spalanie 7,9l, przy czym średnia prędkość przez te 2000km wynosi 32km/h... Więcej stania w korkach, podjezdzania niż jazdy. Na trasach typu Katowice - Częstochowa, przy w miarę normalnej jeździe, czyli trochę ponad dozwolone prędkości, wyszło 6,5l.

MRK napisał(a): a wygląda tak:
3

Super zakup(y).
I oczywiście gratuluję.

ASX bardzo fajna pozycja za kierownica, wygodnie się siedzi, bardzo fajnie się prowadzi ale dla mnie to jednak trochę za mały jest. Więcej o nim powiedzieć nie mogę ponieważ tylko jazdę testowa nim odbywałem.
Nie mniej gratuluje zakupu niech dobrze służy.
Od czasu do czasu jeżdżę za to SX4 i wszystko fajne, bardzo niska awaryjność tylko jakoś według mnie auto nie nadaje się na dłuższe trasy .Tylko ciągle są jakieś problemy z centralnym zamkiem przynajmniej w tym z którym ja mam do czynienia.

Z napisał(a):
Z tego co wiem to dopiero po liftingu 2010-2013,model 2007-2010 kręcony był w Japonii o czym świadczy litera J w vin-ie, co do silnika ja osobiście nie mogę się z tym zgodzić,nie dotykam się do niego od nowości(213ts.) poza wymianą rozrządu.

Tak, dokładnie było jak piszesz i to też FL-e nie były od samego początku robione w Holandii. Widzę że masz silnik 2,2 w swoim Outku, jest to ten francuski silnik ?. Mam C-Crossera właśnie z motorem 2,2 i tak się zastanawiam ile to będzie paliło w trasie do Cro. Teraz kręcąc się w około komina raczej bez większych korków wychodzi 8l na 100. Jak u ciebie to wyglądało ? tylko oczywiście bez przyczepki z moturem

Łukasz789 napisał(a):ASX bardzo fajna pozycja za kierownica, wygodnie się siedzi, bardzo fajnie się prowadzi ale dla mnie to jednak trochę za mały jest. Więcej o nim powiedzieć nie mogę ponieważ tylko jazdę testowa nim odbywałem.
Nie mniej gratuluje zakupu niech dobrze służy.
Od czasu do czasu jeżdżę za to SX4 i wszystko fajne, bardzo niska awaryjność tylko jakoś według mnie auto nie nadaje się na dłuższe trasy .Tylko ciągle są jakieś problemy z centralnym zamkiem przynajmniej w tym z którym ja mam do czynienia.

Stanowczo za mały....zwłaszcza dla wysokich. Kolana zahaczają o kolumnę kierownicy. Podobnie jest w ix 35.

NO i malutki bagażnik.

yzedef napisał(a):

Z napisał(a):
Z tego co wiem to dopiero po liftingu 2010-2013,model 2007-2010 kręcony był w Japonii o czym świadczy litera J w vin-ie, co do silnika ja osobiście nie mogę się z tym zgodzić,nie dotykam się do niego od nowości(213ts.) poza wymianą rozrządu.

Tak, dokładnie było jak piszesz i to też FL-e nie były od samego początku robione w Holandii. Widzę że masz silnik 2,2 w swoim Outku, jest to ten francuski silnik ?. Mam C-Crossera właśnie z motorem 2,2 i tak się zastanawiam ile to będzie paliło w trasie do Cro. Teraz kręcąc się w około komina raczej bez większych korków wychodzi 8l na 100. Jak u ciebie to wyglądało ? tylko oczywiście bez przyczepki z moturem

Mam u siebie 2.0, trochę go podciągnąłem w Diagtroniku(169koni i 380niutonów),jeżdżę nim już pięć lat i nie mogę narzekać.

Łukasz789 napisał(a):ASX bardzo fajna pozycja za kierownica, wygodnie się siedzi, bardzo fajnie się prowadzi ale dla mnie to jednak trochę za mały jest.

Pozycja, wygoda, prowadzenie ok. Z tym mały... Hm... Na szerokość jest szerszy odrobinę od Avensis. Woze jedną rzecz, o stałym wymiarze, że tak powiem, którą rzucam na tylne siedzenie. W Avce, po zamknięciu drzwi wchodziła na styk tak, że palca nie wcisniesz. W ASX mam jeszcze miejsce. Wymiary książkowe są podawane z zewnątrz. W środku juz sytuacja trochę inaczej wygląda. Mógłby być ciut dłuższy, bo miejsca na nogi z tyłu, przy dużym kierowcy nie ma za wiele, ale żona, jakoś 1.75cm na długość, nie narzeka, a jeździ za mną, a ja fotel mam dość konkretnie odsunięty.

wtopek napisał(a):Stanowczo za mały....zwłaszcza dla wysokich. Kolana zahaczają o kolumnę kierownicy. Podobnie jest w ix 35.

NO i malutki bagażnik.

Mam 1,86cm i wyhodowany mięsień piwny. Wysokość fotela ustawiona mniej więcej w połowie jego możliwości. Fotel nie jest odsunięty do końca. Kolanami dotykam kierownicy, jak "stanę" na palcach. Jestem wysoki?

Bagażnik miał jedno kryterium. Miał wejść wózek... No i wchodzi. Fakt faktem, bagażnik nie powala wielkością. W Avce był o wiele większy, ale póki rodzina liczy 2 + 0,5, to stwierdziłem, że damy radę.

anakin napisał(a):Super zakup(y).
I oczywiście gratuluję.

Juz poczułem zakup w oczach sąsiadów .

MRK napisał(a):

Łukasz789 napisał(a):ASX bardzo fajna pozycja za kierownica, wygodnie się siedzi, bardzo fajnie się prowadzi ale dla mnie to jednak trochę za mały jest.

Pozycja, wygoda, prowadzenie ok. Z tym mały... Hm... Na szerokość jest szerszy odrobinę od Avensis. Woze jedną rzecz, o stałym wymiarze, że tak powiem, którą rzucam na tylne siedzenie. W Avce, po zamknięciu drzwi wchodziła na styk tak, że palca nie wcisniesz. W ASX mam jeszcze miejsce. Wymiary książkowe są podawane z zewnątrz. W środku juz sytuacja trochę inaczej wygląda. Mógłby być ciut dłuższy, bo miejsca na nogi z tyłu, przy dużym kierowcy nie ma za wiele, ale żona, jakoś 1.75cm na długość, nie narzeka, a jeździ za mną, a ja fotel mam dość konkretnie odsunięty.

wtopek napisał(a):Stanowczo za mały....zwłaszcza dla wysokich. Kolana zahaczają o kolumnę kierownicy. Podobnie jest w ix 35.

NO i malutki bagażnik.

Mam 1,86cm i wyhodowany mięsień piwny. Wysokość fotela ustawiona mniej więcej w połowie jego możliwości. Fotel nie jest odsunięty do końca. Kolanami dotykam kierownicy, jak "stanę" na palcach. Jestem wysoki?

Bagażnik miał jedno kryterium. Miał wejść wózek... No i wchodzi. Fakt faktem, bagażnik nie powala wielkością. W Avce był o wiele większy, ale póki rodzina liczy 2 + 0,5, to stwierdziłem, że damy radę.

anakin napisał(a):Super zakup(y).
I oczywiście gratuluję.

Juz poczułem zakup w oczach sąsiadów .

Pisze o swoich wrażeniach. asx to nie SUV tylko podniesione kompakt, albo w zasadzie nowy gatunek zapoczątkowany przez kaszkaja. Rodzinnie w 4 osoby można jechać, ale miejsca na bagaż niewiele.

wtopek ale teraz taka moda, każdy producent ma takie auto w swej ofercie bo tego akurat najwięcej się sprzedaje, zaletą tych samochodów jest wygoda wsiadania/wysiadania super widoczność i naprawdę fajnie się nimi podróżuje zwłaszcza po mieście. Rzeczywiście bagażniki są nieduże ale to normalne przy tych wymiarach, jeździłem też ix35 i ten samochód według mych odczuć jednak jest większy i ma największy bagażnik, najgorzej chyba z tych aut co jeździłem wypada kia sportage bo bagażnik ma miniaturowy i w ogóle w środku mała jest.
Teraz taka moda na wysokie auta, zobaczcie takie modele jak opel mokka, kia venga, ix20 to są fajnie miejskie autka w sensie przyjemnie się nimi podróżuje. Akurat ja jak kupuje to zaczynam od bagażnika, te ponad 500 litrów musi mieć ale 90% ludzi nie ma takich wymogów.

yzedef napisał(a):wtopek ale teraz taka moda, każdy producent ma takie auto w swej ofercie bo tego akurat najwięcej się sprzedaje, zaletą tych samochodów jest wygoda wsiadania/wysiadania super widoczność i naprawdę fajnie się nimi podróżuje zwłaszcza po mieście. Rzeczywiście bagażniki są nieduże ale to normalne przy tych wymiarach, jeździłem też ix35 i ten samochód według mych odczuć jednak jest większy i ma największy bagażnik, najgorzej chyba z tych aut co jeździłem wypada kia sportage bo bagażnik ma miniaturowy i w ogóle w środku mała jest.
Teraz taka moda na wysokie auta, zobaczcie takie modele jak opel mokka, kia venga, ix20 to są fajnie miejskie autka w sensie przyjemnie się nimi podróżuje. Akurat ja jak kupuje to zaczynam od bagażnika, te ponad 500 litrów musi mieć ale 90% ludzi nie ma takich wymogów.

Po mieście jak najbardziej, bo mają wysoki prześwit przydatny przy najeżdżaniu na krawężniki , ale większość z nich ludzie kupują w wersji z napędem na 2 koła....wychodzi taniej, ale bojowo-"terenowy" wygląd zostaje

Jednak suv-y to inna liga, nie wspominając o typowych terenowcach jak Landcruiser czy Jeep.

Co do tych 90% bym dyskutował, bo jednak duży bagażnik to podstawa w samochodzie rodzinnym, mejskie popierdułki jak mokka, asx czy juke można kupić żonie

3

No! To czekam na joby, że dałem dupy, bo miał być większy i w ogóle "po co mędziłeś?" Wątek może się przyda dla następnych chętnych...a i może dla mnie za kilka lat.[/quote]


Przyznam, że ledwo się powstrzymałem przed złośliwym postem Ale co tam, niech ci służy!