Re: Do właścicieli SUV-ów, tudzież miejskich ich odpowiednik
napisał(a) MRK » 17.12.2014 16:08
To ja może coś napiszę...
Zastanawiałem się równiez nad samochodami mniejszymi. Mam tu na myśli Nissan QQ, Hyundai ix35, Kia Sportage, Mitsubishi ASX... Potem zerknąłem na ceny. Różnice znaczące sa przy kupnie nowych wozów. Z używanymi już jsytuacja jest ciut inna. Za te pieniądze, które planuje wydać, de facto mogę mieć te samochody tylko o rok młodsze. Jak ustrzelę okazję, to może o dwa lata, a to i tak w zależności od porównywanych modeli. Kolejna rzecz... spalanie... Mniejsze SUV-y z silnikiem 1,6l potrafi spalić może ciut mniej, co większy z silnikiem 2,0l (różnica 1l). Mniejsze SUV-y z silnikiem 2,0l spalają praktycznie tak samo. Nie jest tak, że np CRV zeżre 17 litrów (oczywiście, kwestia nogi). Średnie spalanie w cyklu miejskim to jakieś 10-11l, trasa 8-9l, a i można zejść do 7l. Wszystko do sprawdzenia, raportów od groma na sieci. Kolejna kwestia - bagażnik. Tutaj chyba sprawa jasna. Porównując tylko litraż bagażnika, można mieć trochę mylne wrażenie (niektóre mniejsze SUV-y mają litrażowo większą przestrzeń niż te większe), ponieważ jeszcze dochodzi do tego kwestia ergonomiczności tego bagażnika i bajdurzenia producenta w folderach.
Jasne, są VAN-y, ale...zwyczajnie mi się nie podobają:). Takie minibusiki z niektórych z nich, śmigające na trasie Dworzec - Lotnisko:). Uważam, że wizualnie nie ma nic ciekawego w tym segmencie, a we francuskie samochody nie celuję, więc mój wybór i tak zostaje ograniczony (Dodge Journey?).
Co więc ma przemawiać na korzyść mniejszych SUV-ów? Może ciut niższe ubezpieczenie, albo cena ogumienia? Nie widzę jakichś dratystycznych argumentów za kupnem mniejszego. Silniki 1,6l mnie praktycznie nie interesują. Jeżdżę takim i wiem, że potrzebuje więcej. Jasne...2,0l w krowie może być zbliżone do 1,6l w cielaku, jeśli mowa o odczuwalnej mocy, jednakże jeżdżąc kilkoma krowami poczułem różnicę. Nie chcę śmigać 180km/h po autostradzie, chcę tyko mieć pewność, że jak depnę, to poczuję to (kwestie wyprzedzania, uciekania itp).
Ja to widzę tak. Jak się mylę, to mnie poprawcie
.