Do właścicieli SUV-ów, tudzież miejskich ich odpowiedników:)

napisał(a) **weldon** » 16.12.2014 22:06

woka napisał(a):SUV to chyba też terenówka

Nie

woka napisał(a):jestem zagorzałym przeciwnikiem terenówek, jednak powoli zaczynam (jakby) zastanawiać się nad swoim zdaniem. Mam swoje przemyślenia.

A jeździłeś?
Trochę jeździłem teraz samochodem dziecka i frajda z tego była - jak jazda gokartem mniej więcej

Gorzej z żoną, która przyzwyczaiła się wygodnie wsiadać, wysiadać i jechać, czego jej Almerka nie zapewniała.
Z przyjemnością wróciłem do SUVa raz, że lepiej się parkuje, dwa, przestali mi zajeżdżać drogę, co przy śliskiej nawierzchni ma niebagatelne znaczenie na spokojność jazdy

Palenie podobne, dynamika jazdy też, ale komfort nieporównywalny.
Jeden warunek - jak nie musicie, to nie kupujcie z napędem 4x4, bo to tylko większa waga, spalanie, koszty obsługi, mniejsze osiągi, a ten 4 x 4 użyjecie może z raz w życiu, jak będziecie chcieli sprawdzić, czy działa

napisał(a) **Bocian** » 16.12.2014 22:08

Chyba, że to stały napęd...

napisał(a) **weldon** » 16.12.2014 22:13

Bocian napisał(a):Chyba, że to stały napęd...

Czyli jaki? Blokowane mosty? To tylko w terenówkach i to czasami.

SUV-y mają dołączany jeden most i podział mocy, co nie zmienia tego, że to waży, obciąża napęd spowalniając samochód, zwiększa spalanie, podnosi koszty eksploatacji a potrzebne jest jak zającowi dzwonek, bo i tak nowym samochodem nie wjedziesz na nic bardziej dzikiego, niż trawnik.

Napęd na jedną oś wystarcza, a komfort jazdy jest nieporównywalny.

Acha, napęd na 4 pomaga w czasie jazdy jak się samochód ślizga na zakręcie, ale to występuje, jak za szybko wejdziesz w zakręt, a przy 4x4 to nie grozi

napisał(a) **Bocian** » 16.12.2014 22:19

weldon napisał(a):
Bocian napisał(a):Chyba, że to stały napęd...

[color=#800000]Czyli jaki? Blokowane mosty? To tylko w terenówkach i to czasami.

Chyba żartujesz

Jest wiele samochodów osobowych z takim napędem.

napisał(a) **krakuscity** » 16.12.2014 22:19

weldon napisał(a):
Bocian napisał(a):Chyba, że to stały napęd...

[color=#800000]Czyli jaki? Blokowane mosty? To tylko w terenówkach i to czasami.

Nie wiem jaki ale SUVy Subaru maja stałe napędy.

napisał(a) **Bocian** » 16.12.2014 22:24

krakuscity napisał(a):
weldon napisał(a):
Bocian napisał(a):Chyba, że to stały napęd...

[color=#800000]Czyli jaki? Blokowane mosty? To tylko w terenówkach i to czasami.

Nie wiem jaki ale SUVy Subaru maja stałe napędy.

Wszystkie modele Subaru mają stały napęd na 4 koła.

napisał(a) **Bocian** » 16.12.2014 22:25

weldon napisał(a):
Acha, napęd na 4 pomaga w czasie jazdy jak się samochód ślizga na zakręcie, ale to występuje, jak za szybko wejdziesz w zakręt, a przy 4x4 to nie grozi [/color]

Hłe, hłe, też dobry żart

Mylisz chyba stały napęd z napędem 4L.

napisał(a) **MRK** » 17.12.2014 00:52

weldon napisał(a):Acha, napęd na 4 pomaga w czasie jazdy jak się samochód ślizga na zakręcie, ale to występuje, jak za szybko wejdziesz w zakręt, a przy 4x4 to nie grozi

Te, pośród których wybieram, mają przeważnie 4x4, więc jeśli chcę któregoś z nich - nie ma wyjścia.

napisał(a) **FUX** » 17.12.2014 07:05

weldon napisał(a):
SUV-y mają dołączany jeden most i podział mocy, co nie zmienia tego, że to waży, obciąża napęd spowalniając samochód, zwiększa spalanie, podnosi koszty eksploatacji a potrzebne jest jak zającowi dzwonek, bo i tak nowym samochodem nie wjedziesz na nic bardziej dzikiego, niż trawnik.

Napęd na jedną oś wystarcza, a komfort jazdy jest nieporównywalny.

Acha, napęd na 4 pomaga w czasie jazdy jak się samochód ślizga na zakręcie, ale to występuje, jak za szybko wejdziesz w zakręt, a przy 4x4 to nie grozi [/color]

Poczytaj może najpierw zamiast się kompromitować. :wink:

http://xurl.pl/a1p8

Na zakręcie jak już zacznie się ślizgać, to napęd 4x4 nie uchroni Ciebie od zwiedzenia pleneru.

I kilka postów człowieka, który w przystępny sposób zawiłości 4x4 wyjaśnił.

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=11&t=1668

napisał(a) Z » 17.12.2014 07:18

nie jestem znawcą napędów lecz odczuwam znaczną różnicę gdy mojemu wszystkie łapy zapnę i nie chodzi mi tylko o zimę ponieważ nawet przy dobrej przyczepności ciężko jest przenieść 170 kucy na ośkę(rwie przód)

napisał(a) **FUX** » 17.12.2014 07:25

Mówimy o stale zapiętym napędzie 4x4 a nie tych protezach z Haldexem.

napisał(a) **garbowski** » 17.12.2014 07:37

..jeździłem sporo Nissanem Patrolem z 3 litrowym silnikiem, ze wszystkimi bajerami odnośnie przeniesienia napędu..jakieś blokady, przełączniki. Pewnie to dobre jak ktoś lubi w teren pojechać i trochę się pobawić. Widziałem takiego samego w Bieszczadach pod knajpką..tylko .ślady po wycieraczkach było widać :mrgreen:

Jak dla mnie jedyna zaleta to wsiadanie i wysiadanie z tego autka. Nogi na dół i wysiadasz..nie to co w moim okularze gdzie jeszcze trochę i trza będzie wołać kogoś do pomocy przy wysiadaniu. Na lód, jak pisał Andrzej..chyba tylko kolce w oponach dadzą radę... .żadna elektronika czy 4x4 nie uchronią przed oglądaniem świata z pozycji głową w dół...

. No i jak popada czy niech się breja za śniegu zrobi na drodze to spróbujcie toto wyhamować..choćby awaryjnie bo pani przed Wami nagle zachciało się wyhamować bo koleżankę zobaczyła...niestety masa robi swoje i trochę moich włosów w podsufitce zostawiłem. O kosztach napraw (zawieszenia), ich jakości oraz wiedzy mechaników z serwisu..mógłbym cały watek zapisać..

napisał(a) **weldon** » 17.12.2014 08:29

Bocian napisał(a):Chyba żartujesz Jest wiele samochodów osobowych z takim napędem.

Na jedną oś? Od metra

FUX napisał(a):Na zakręcie jak już zacznie się ślizgać, to napęd 4x4 nie uchroni Ciebie od zwiedzenia pleneru.

Teoretyk-gawędziarz?

W Niwie mi pomagał. Ale Niwa była terenowa, w przeciwieństwie do wymienionych SUVów. Pojeździj, zamiast czytać.

Z napisał(a):odczuwam znaczną różnicę gdy mojemu wszystkie łapy zapnę

To oczywiste, że masz lepszą przyczepność przy dzielonym napędzie na dwie osie.
Tylko pytanie, czy podnosi to komfort jazdy i czy nie przenosi się na zwiększone spalanie oraz zmniejszenie osiągów.
U mnie różnica między napędem na jedną, a na dwie osie to około 200 kilogramów, co wyraźnie widać po sposobie jazdy obu samochodów.
Tak naprawdę to napęd 4x4 jest przereklamowany, bo raz, że mało kto jeździ po terenie, gdzie będzie taki potrzebował, dwa, to nie jest tylko kwestia napędu, ale całego zawieszenia, trzy - opony.
Niektóre firmy już dawno odeszły od tego anachronizmu w samochodach poruszających się po mieście. Ja, dzięki dużym kołom i dużemu momentowi wjeżdżam w 99% zasp, kałuż i podjeżdżam pod wszystkie krawężniki, jakie spotkam w mieście i nie odczuwam w związku z tym dyskomfortu.

FUX napisał(a):Mówimy o stale zapiętym napędzie 4x4 a nie tych protezach z Haldexem.

Nie, mówimy o SUVach, bo nie wydaje mi się, żeby MRK wśród wymienionych samochodów poszukiwał czegoś do jazdy po bezdrożach Bieszczad, tylko potrzebuje wygodnie jeździć. A w tym przypadku - moja rada - lepiej poszukać czegoś wygodnego, króla krawężników, takiej kanapy na dużych kołach, idealnej do jazdy po mieście i doskonałej na autostrady, niż czegoś, co będzie ociężałe i kosztowne w eksploatacji.

MRK napisał(a):Te, pośród których wybieram, mają przeważnie 4x4, więc jeśli chcę któregoś z nich - nie ma wyjścia.

No to po ptokach

Niemniej nie spodziewaj się jakichś rewelacji po tym znaczku na tylnej klapie

Mi, bez względu na porę roku, na krótkiej trasie, około 12-14 kilometrów, pali około dychy. Na trasie spada do ośmiu, ośmiu i pół, w zależności od tego, jak depnę na autostradzie. Takie same z napędem na 4 koła palą podobnie, ale o przyśpieszeniu albo prędkości to mogą pomarzyć. Znajomy na starej CRV benzynie jeżdżąc podobnie - też krótkie odcinki w mieście - twierdzi, że potrafi zejść do czternastu na sto

X-Trail 2.0 benzyna na tej samej trasie opóźniał mnie, bo przy tej samej prędkości co moja zrobił mu się wir w baku i musiał tankować

Coś za coś. Większa waga wymaga większej mocy i większego spalania.

garbowski napisał(a):jeździłem sporo Nissanem Patrolem

No ale to chyba ostatni z tych na sztywnej ramie zaliczany do terenowych, a nie do SUVów? Ciężko porównać jedne do drugich, bo wystarczy złe opony założyć i trzeba SUVa wyciągać z płytkiej nawet kałuży

Tego CRV tak wyciągałem, bo mu się zachciało przez strumyk na skuśke jechać

napisał(a) **FUX** » 17.12.2014 08:36

weldon napisał(a):
FUX napisał(a):Na zakręcie jak już zacznie się ślizgać, to napęd 4x4 nie uchroni Ciebie od zwiedzenia pleneru.

Teoretyk-gawędziarz?

Praktyk.
Od wielu lat korzystający z aut z permanentnym 4x4.

Link do pogłębienia wiedzy podałem, więc możemy wrócić, jak przyswoisz. :wink:

napisał(a) **woka** » 17.12.2014 09:06

MRK napisał(a):Podziel się tym zdaniem, nad którym się zastanawiasz:).

Już Crakuscity ujął to zdanie w swojej wypowiedzi. Ponoć łatwiejsze wsiadanie i wysiadanie. Tą inspirację "sprzedał" mi młody i lekko znajomy człowiek, podczas przypadkowej rozmowy na temat samochodów. Otóż jego ojciec na stare lata kupił sobie ...chyba Vitarę. Ponoć szczęśliwy jakby 6 w lotto wygrał. Ma problem z "krzyżami".
Ja może nie mam aż takich problemów z tym kręgosłupem ale jakieś są, a lekarz mówi, że .... lepiej już było. Więc ....
Wizualnie wszelkich SUV i tym podobnych - nie cierpię, nie znoszę, .....
Do tej pory myślałem: nie mam gospodarstwa rolnego, nie mieszkam na wsi, nie mam potrzeby transportu czegoś tam ..... to po cholerę mi samochód farmera ?
Mam dom na wsi, dojazd drogą kamienistą i czasami zdarza mi się lekkie przytarcie osłony silnika. Jakbym miał ciut wyższy byłoby dobrze. Droga nie jest moja, moim zdaniem należałoby ją wyrównać jakimś kamieniem "tłuczniem" ale nikt z miejscowych nie chce percypować w kosztach. Ich traktory przejadą ..... Ot, i z tego powodu mam te przemyślenia. :wink: