Do właścicieli SUV-ów, tudzież miejskich ich odpowiedników:)

arturac napisał(a):

Guzior napisał(a):
Citroenem C3 1,4 HDI nawet lepszy i to dużo

tzn? a to HDI to benzyna jest?

A to HDI to diesel jest

FUX napisał(a):Honda czy Toybota?

Lexus RX 300

Jako uzytkownik takiego auta jak Chrysler Grand Voyager polecam to auto i zadne inne.
Auto ma rocznik 2002 jestem 2 wlascicielem , pierwszym byl moj ojciec .Przejalem to auto 2 lata i powiem tak nigdy wiecej nie zamienie marki na inne ew. Mercedel GL 540 (ale nie stac wiec to tylko marzenie).
Auto ma przebieg 280 tys i nic sie powaznego nie dzialo a swoje po calej europie pojezdzilo.Co roku kilka razy trasa Łódź MEdiolan, Łódź Bormio,Łódź klagenfurt. 3 razy w roku od 2007 wyjazd do Amsterdamu ,Byl i w barcelonie i w lizbonie i cala francje zwwiedzil.Nigdy nic .W tym roku pierwszy raz do Cro i tej ziemi tez powacha.
Komfort jazdy najwyzszej klasy , pojemny wmiare ekonomiczny.Przy silniku 2.5 CRD spalanie na trasie na tempomacie 130 km /h 7 litrow.Swoja masa powoduje to ze w zimie po sniegu idzie jak burza.

Ojciec ktory 2 lata temu kupil roczna Q7 powiewidzial ze i tak Chrysler jest owiele bardziej wygodny ,moze takiej mocy nie ma ale i nie ma zadnych dziwnych napraw.

Auto to polecam niesamowicie

viali napisał(a):Jako uzytkownik takiego auta jak Chrysler Grand Voyager polecam to auto i zadne inne.
Auto ma rocznik 2002 jestem 2 wlascicielem , pierwszym byl moj ojciec .Przejalem to auto 2 lata i powiem tak nigdy wiecej nie zamienie marki na inne ew. Mercedel GL 540 (ale nie stac wiec to tylko marzenie).
Auto ma przebieg 280 tys i nic sie powaznego nie dzialo a swoje po calej europie pojezdzilo.Co roku kilka razy trasa Łódź MEdiolan, Łódź Bormio,Łódź klagenfurt. 3 razy w roku od 2007 wyjazd do Amsterdamu ,Byl i w barcelonie i w lizbonie i cala francje zwwiedzil.Nigdy nic .W tym roku pierwszy raz do Cro i tej ziemi tez powacha.
Komfort jazdy najwyzszej klasy , pojemny wmiare ekonomiczny.Przy silniku 2.5 CRD spalanie na trasie na tempomacie 130 km /h 7 litrow.Swoja masa powoduje to ze w zimie po sniegu idzie jak burza.

Ojciec ktory 2 lata temu kupil roczna Q7 powiewidzial ze i tak Chrysler jest owiele bardziej wygodny ,moze takiej mocy nie ma ale i nie ma zadnych dziwnych napraw.

Auto to polecam niesamowicie

Tyle, że nie jest to SUV tylko VAN

Ta propozycja już padala ale ja tylko powtórzę. Honda CRV trzeciej generacji. W tych pieniądzach (60tyś) można znaleźć nawet wersję po lifcie. Silnik 2.0 VTEC 150KM, moc wystarczająca (wiadomo chcialo by się więcej zawsze ale jak na taki "dupowóż" nie jest źle). Duży bagażnik (cztery dorosle osoby zapakowaly się bez problemu na 10 dni do Chorwacji), dużo miejsca w środku zarówno z przodu jak i z tylu.

ja mam CRV pali na mieście 7.5 i więcej nie chce oczywiście diesel
polecam, bardzo duży bagażnik, dużo miejsca w środku

auto_gt napisał(a):Tak "żeśta hopaki namieszali" ,że MRK nie wie co ma kupić ....

MRK coż , żeś tam upatrzył ? podzielisz się ?

Podniosę temat, bom ostatnio nie miał czasu się tym zajmować. Zakup odroczony w czasie na kilka miesięcy niestety . Jednak remont domu będzie obejmował większą powierzchnię niż na początku zamierzałem. Daje sobie czas do wiosny, ale...

...ślęczę cały czas na ogłoszeniach. Mało tego, jakoś przypadkiem trafiają się osoby wokół jeżdżące takimi samochodami, które sobie zostawiłem na celowniku, mianowicie:
1. Land Rover DIII - tutaj troszkę przeraża mnie stosunek ceny do rocznika, przy czym spotkałem osobe, która, podobnie jak ktoś wyżej napisał, powiedziała "wsiądziesz i wsiąkniesz". W przyszłym tygodniu będę miał okazję pojeżdżenia tym samochodem.
2. Mitsubishi Outlander - zachęcony opiniami, poza tym różnica w cenie za dany rocznik pomiędzy LR a MO to jakieś 2-3 lata
3. Honda CRV - w ogóle nie brałem Hondy pod uwagę, ale zacząłem jej sie bliżej przyglądać.

Dzięki wszystkim za opinie. Mam nadzieję, że może jeszcze komuś ten wątek się przyda. Szkoda, że jeszcze się nie będę cieszył nową furką, ale trzeba władować trochę kasy w dom. Moja Avka spisuję się znakomicie, więc do wiosny jeszcze pojeździ:)...a moża jakaś kasa wcześniej wpadnie:). Najgorsze jest to, że ta zaraza (zmiana samochodu) już mnie dopadła:). Będzie wiercić dziurę w brzuchu:)

Cześć. Polecam Hondę CRV. Mam już drugą i nic przy nich nie robiłem oprócz tankowania i niezbędnych przeglądów. Pierwsza była benzynowa , silnik 2,0. Paliła dość dużo. Po mieście w lecie około 9l w zimie dochodziło do 12l ( Wrocław). Na trasie do Cro i nazad wyszło 11l/100 km, nie przekraczając 150 km/h. Druga CRV-ka - 2,2 diesel- super. spalanie po mieście w lecie 7,5l , w zimie ( przy - 18-20 stopni ) 10l, na trasie do Cro i nazad , w czerwcu tego roku, 7,8 l , 4 dorosłe osoby + full bagażnik, przy prędkości nieprzekraczającej 140km/h. Świetnie spisuje się zarówno w mieście jak i na trasie. . Mam rocznik 2007, kupiony w 2008, ja jeżdżę nią od grudnia 2009. Przejechałem około 50 tys. km, większość po mieście. Mam nadzieję , że to pomoże Ci w wybraniu odpowiedniego autka.

kominesku napisał(a):Cześć. Polecam Hondę CRV. Mam już drugą i nic przy nich nie robiłem oprócz tankowania i niezbędnych przeglądów. Pierwsza była benzynowa , silnik 2,0. Paliła dość dużo. Po mieście w lecie około 9l w zimie dochodziło do 12l ( Wrocław). Na trasie do Cro i nazad wyszło 11l/100 km, nie przekraczając 150 km/h. Druga CRV-ka - 2,2 diesel- super. spalanie po mieście w lecie 7,5l , w zimie ( przy - 18-20 stopni ) 10l, na trasie do Cro i nazad , w czerwcu tego roku, 7,8 l , 4 dorosłe osoby + full bagażnik, przy prędkości nieprzekraczającej 140km/h. Świetnie spisuje się zarówno w mieście jak i na trasie. .

No tak, tyle tylko, że przez chore przepisy i stawki akcyzy w Polsce, ta druga jest droższa od pierwszej - w tej chwili - dokładnie o 30.000 zł.
To samo dotyczy i chyba dotyczyć będzie nowego outlandera oraz Mazdy CX5 (tu dopłata do diesla 15.000 zł.).

A szkoda bo wszystkie ww. to naprawdę fajne SUVy. Nie mam nic p-ko benzynie, ale brak Nm i wysokie spalanie nie zachęcają do zakupu benzyn.

Ja bym poszukał czegoś na kształt Scouta, Outbacka. Alltracka lub Allroada.

Też mi się marzy suv.....mój golfik niestety niedługo będzie miał napęd jak we Flinstonach .....ale ja niestety mogę się rozglądać jedynie za rocznikami +-2000......takie moje widzi misie......małe marzenie (znów zaczęłam marzyć).....może pozostanie marzeniem ,bo dla wtajemniczonych nie wiem jak miesięcznie wyrobię z kasą ......ale najważniejsze mieć cel...prawda? i dążyć do niego.....o Land Roverach czytałam dużo złego i chyba coś w tym jest ,bo jest ich najwięcej w ogłoszeniach.....zerkałam na Santa Fe.....Toyotę Rav....Hondę Crv.....fajnie by było żeby był zagazowany......a następnym krokiem po zakupie autka (i spłaceniu) była by wyprawa do CRO....ale ważne by dążyć do spełnienia marzeń a może trafi mi się jakaś igiełka w rozsądnej cenie ....bo na razie tylko tak sobie przeglądam oto moto

Subaru Forester lub Honda CRV.
Inne sobie daruj.
Chcesz namiar na sprawdzonego kolesia?

FUX napisał(a):Subaru Forester lub Honda CRV.
Inne sobie daruj.
Chcesz namiar na sprawdzonego kolesia?

jeśli sprawdzony....finansowo do przyjęcia ....to jasne.....nie dziś...nie jutro ....to może za miesiąc dwa skorzystam ....tego mi właśnie brakuje -osoby która się zna i nie wciśnie mi szrota.....

FUX napisał(a):Subaru Forester lub Honda CRV.
Inne sobie daruj.
Chcesz namiar na sprawdzonego kolesia?

A ja bym dodał Mazdę CX5 - dużo dobrego o niej słyszałem , tylko ta cena , to nowy samochód więc używek mało.
Ja mam Nissana QQ ale za bardzo go nie polecam.

ładne.....ładne.....ale tak jak mówisz cena...w.w. marki w tym roczniku to koszt. ok 12-16 tyś.na taki kredycik jeszcze bym się zdecydowała....zresztą tak jak pisałam ,miesiąc ,dwa muszą minąć żebym zobaczyła jak będę się wyrabiała z kasą...bo jednak 600 zł będzie mi uciekać na mamę(ośrodek)

krakuscity napisał(a):

FUX napisał(a):Subaru Forester lub Honda CRV.
Inne sobie daruj.
Chcesz namiar na sprawdzonego kolesia?

A ja bym dodał Mazdę CX5 - dużo dobrego o niej słyszałem , tylko ta cena , to nowy samochód więc używek mało.
Ja mam Nissana QQ ale za bardzo go nie polecam.

Nie siedziałem jeszcze w CX5, ale wiele słyszałem o CX7 odnośnie huku w środku i wybitnej paliwożerności. Zakładam, że z CX5 będzie chyba tylko ciut lepiej. Poza tym, to chyba samochód porównywalny do QQ czy ASX, więc raczej mały. Z ciekawości, czemu nie polecasz QQ? Kolega ma i sobie chwali, dla mnie ciut za mały z uwagi częstego wożenia dużego sprzętu, że tak napiszę.