napisał(a) Roxi » 03.07.2011 09:14
25 czerwiec- sobota: Na początek pchli targCotygodniowy pchli targ jest terenem niesamowitych i przyjemnych odkryć, kiedy różne przedmioty wpadają w oko swych przyszłych właścicieli.
Część rzeczy porozkładanych jest na dywanikach, inne prezentują się na stolikach. Przy ładnej pogodzie promienie słońca odbijają się w lustrach i wypolerowanych, srebrnych sztućcach, załamują w kryształowych żyrandolach i wazonach mieniąc się kolorami tęczy, przemykają na opakowaniach płyt CD i porcelanie, rozświetlają biel i ostre kolory ciuchów przewieszonych przez brzegi skrzyń.
Taka forma sprzedawania staroci funkcjonuje w Wiedniu od średniowiecza. Od 1977 roku wiedeński pchli targ odbywa się przy Wienzeile, a wśród osób prywatnych pojawiają się stoiska handlarzy.
Legenda głosi, że tylko Chuck Norris nie przestrzega kolejności wkładania bab w baby
Na terenie targu nie brakowało małych punktów gastronomicznych z tradycyjnymi potrawami
Odwiedzających przyciąga nie tylko aura wytworzona przez nagromadzone przedmioty. Barwny świat targu tworzą niesamowici ludzie. Fascynującym zajęciem jest przyglądanie się opalonym i osmaganym wiatrem twarzom sprzedawców, którzy ze stoickim spokojem siedzą przed swoimi wystawami tandety i przedpotopowych sprzętów.
Z kolei początkujących bywalców targu zdradzają głośne okrzyki zdziwienia, wyjmowanie co chwila aparatu i pstrykanie zdjęć.
Wśród tłumu widać znane twarze ukryte za słonecznymi okularami i pod czapkami z daszkiem, kręcące się w tłumie podekscytowanych instynktem łowców okazji kupujących. Wielu aktorów, muzyków czy intelektualistów ulega magii wiedeńskiego pchlego targu. Słynny sobotni targ, odbywający się w scenerii secesyjnych budowli, jest miejscem spotkań miłośników wielokulturowego klimatu. Tworzy go mieszanka starych przedmiotów i młodych ludzi, a odwiedzanie targu jest wyjątkowym i niezapomnianym przeżyciem zarówno dla miłośników takich imprez jak i spacerowiczów.
Ostatnio edytowano 23.11.2015 08:38 przez
Roxi, łącznie edytowano 1 raz