Dzień 10
Wyjazd z samego rana i bez przygód do domu. No może poza tym, że pod Brnem ktoś strasznie intensywnie mrugał światłami za nami. Gaz do dechy i wąchaj dymek frajerze Pewnie gdybyśmy się zatrzymali to by nas okradł albo złoto chciałby okazyjnie sprzedać Cygan jeden
Na postoju okazało się, że tylne światła nam nie świecą
'Koniec i bomba a kto czytał ten trąba'
Resume
Chorwacja piękna jest
Od 14.08 wieczora do 24.08 rana nie widzieliśmy kropli deszczu. W godz. 12-16 trzeba było ewakuować się z plaży z powodu upałów. Mimo wszystko Jadran był chłodnawy. Prawdopodobnie wpływ na moje odczucia miały wyjątkowo w tym roku ciepłe jeziora w Polsce (cieplejsze w tym roku niż Adriatyk).
Subiektywny ranking piw testowanych w cro:
1. Grafenwalder (niemieckie, pszeniczne, nie filtrowane - była promocja w Lidlu)
3. Tyskie z Polska
4. Laśko (Słowenia)
5. Ożujsko (pierwsze miejsce za aromat)
6. Sarajevo (BiH)
7. Karlovaćko i Pan (ex aequo)
8. Becks niemieckie z Zagrzebia
9. Loewenbrau niemieckie z Zagrzebia
Moja żona woli piwa chorwackie niż polskie właśnie za ich lekkość.
W przyszłym roku konieczny generalny remont mieszkania. Godzicie jakoś takie sprawy z cro urlopowo i kasowo? Chciałbym jednak bardzo znowu pojechać. Chodzi mi po głowie Novi Vindolski albo Selce bo góry no i blisko Wenecja, Krk, Senj, Plitwice, Bihać...
Jeżeli macie namiary na jakieś fajne kwatery no bardzo pięknie proszę