Do Grecji przez Serbie i FYROM

Czy w Serbii mozna bez problemu po przekroczeniu granicy wegierskiej podjąć z bankomatu serbskie dinary. Czy siec bankomatów wyglada jako tako. Czy na serbskich i macedonskich stacjach benzynowych mozna bez problemu płacic kartami. ?

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=23006&highlight=

Jeśli masz np. w PKO SA, to bezprowizyjnie wypłacisz w bankomatach sieci UniCredit.
Sieć bankomatów wygląda dobrze.
Na stacjach i w marketach płacisz tak jak wszędzie, bez problemów i bez prowizji.
Nie wiem jak na mniejszych satcyjkach, ale w OMV i innych renomowanych stacjach nie ma problemu.

Z tym "nie ma problemu" to bym uważał - można kogoś nieźle wpuścić w maliny! W czerwcu byłem w AL przez SRB i MK oraz w BG, więc info świeże.
To że na większości CPNow jest NAKLEJKA o możliwości płacenia kartą w SRB (często z VE włącznie), to NIE ZNACZY, że nie będzie problemów, bo one są BARDZO CZĘSTO! Warto mieć oprócz VE drugą kartę WYPUKŁĄ - a i czasami i to nie pomaga i zostaje gotówka: dinary albo EUR (ale przeliczane wg dość zbójeckiego kursu).
Zdarza się, że na firmowym CPNie (pięknym, nowym, światowym) jest problem z zapłaceniem VClassic, a w zapadłej dziurze, na jakimś prywatnym wprost przeciwnie. NIE MA REGUŁY.
Tyle dobrze, że za autostrady te EUR przeliczają wg w miarę normalnego kursu i wydają również w EURO

P.S. Co ciekawe - transakcje odrzucane do banku polskiego... DOCHODZĄ, a mimo to są odrzucane - tylko w SRB tak mi się zdarzyło i to wiele razy I różnymi kartami różnych banków.

sanchopan napisał(a):Z tym "nie ma problemu" to bym uważał ...

Dzięki sanchopan. Dobrze wiedzieć.
Bo my płaciliśmy kilka razy przez ostatnie kilka lat i nie było problemu.
Maestro.
I się przyzwyczaiłem, że "no problem" i byłoby przykro gdybym licząc tylko na kartę bank. np. po zatankowaniu nie miał jak i czym zapłacić..
rezerwowe ojro trzeba jednak zawsze mieć...

Nie ma za co.
Jakbyś miał jakieś pytania, to zapraszam
Z tegorocznych przeżyć, których nie zapomnę w SRB i MK najbardziej pamiętam (taki lekki szok) jazdę w środku nocy po autostradzie macedońskiej (w kier. Albanii):
Jadę sobie elegancko, dość wolno jak na drogę, moje zwyczaje i auto (ciemno, nieznana droga - tak max. 140 km/h), raczej pusto, droga prosta, 2 pasy (oddzielone betonem od 2 w drugim kierunku), a tutaj nagle - równie elegancko - do jasnej ciasnej gostek MOIM lewym pasem zasuwa... W ODWROTNYM KIERUNKU!
Nie mógł wjechać źle, bo nie było żadnego zjazdu (no chyba że z jakiegoś pola czy łąki wjechał, nie wiem), przez bramki odwrotnie nie da się wjechać, więc chyba... jechał jak ja i... ZAWRÓCIŁ.
Całe szczęście, że ja i tak prawym zasuwałem a droga była prosta, więc nie wypadł mi nagle np. zza zakrętu... ech...

przepraszam, że się wcinam w temat ze swoim ...

czy obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne w Macedonii (20 pln/ osoba / tydzień) to coś innego, niż dodatkowa polisa wykupiona w Polsce na całą Europę?

wykupiłem przed chwilą cośtakieg ow Hestii i chciałbym sięnastawić, że mam, albo nie mam ubezpieczenia na Macedonię, pzdr, Krystof

Pierwszy raz słyszę... - w warunkach ubezpieczenia masz czy obejmuje Macedonię (sądzę, że tak).
Kwitki tylko dają w MK, że niby do meldunku i pytają o nie przy wyjeździe...

alo, sanczopanie, o czym słyszysz raz pierwszy? o takim ubezpieczeniu?

w MSZecie takie coś piszą i liczę, że piszą właśnie o czymś, co mam:

"Informacja MSZ dla podróżujących do i przez Macedonię"

Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że od 2 września 2008 r. zgodnie z macedonską ustawą o cudzoziemcach, od osób podróżujących do Macedonii, bąd¼ udających sió tranzytem przez ten kraj, wymagane jest zdrowotne ubezpieczenie podróżne. Polisy powinny byæ wykupione w kraju pochodzenia podróżującego. Cudzoziemcy, którzy nie posiadają ubezpieczenia ważnego na terytorium Macedonii, mogą wykupiæ polisó na przejściu granicznym. Na wszystkich przejściach granicznych znajdują sió punkty sprzedaży polis macedonskiego związku motoryzacyjnego AMSM. Opłató za polisy wnosi sió w denarach macedonskich. Istnieje możliwośæ dokonania płatności w euro.
Polisa ważna jest maksymalnie 365 dni, a dla osób powyżej 70 roku życia 90 dni. Osoby powyżej 65 roku życia do ceny polisy dopłacają 100% jej wartości. Cena najniższego ubezpieczenia na okres 1-6 dni wynosi 186 denarów macedonskich (ok. 3 euro), a najdroższego od pół roku do 1 roku - 7428 denarów (ok. 120 euro). Do momentu okazania zakupionej polisy, policja zatrzymuje dokument (paszport, dowód rejestracyjny) jako poróczenie.

W związku z nowelizacją ustawy o cudzoziemcach, Ambasada RP w Skopje rekomenduje zakup polisy obejmującej swym zasiógiem terytorium Macedonii w Polsce. Przykładowy koszt 7-dniowej polisy wykupionej w Polsce wynosi dla osoby dorosłej ok. 20 zł, natomiast dla osoby powyżej 70 roku życia ok. 115 zł.

W przypadku braku takiej polisy podróżni muszą liczyæ sió z koniecznością wykupienia polisy na granicy."

Ale nie mówimy o ubezpieczeniu "zusowskim", bo Hestia (a o niej mowa!) do ZUSu raczej NIE należy. Mówimy O DODATKOWYM i PŁATNYM ubezpieczeniu. A jako takie z zasady wszystkie (lub większość) jak się ma na Europę, to na MK też.
A co do praktyki - przekraczałem w czerwcu granicę MK 4 razy i nikt nigdy o to nie pytał.

sanchopan napisał(a):Ale nie mówimy o ubezpieczeniu "zusowskim", bo Hestia (a o niej mowa!) do ZUSu raczej NIE należy.

A skąd Ci się ten ZUS przyplątał?
Cały czas mowa o ubezpieczeniu typu KL.

Krystof, w polisie powinieneś mieć wymienione kraje gdzie ono obowiązuje. Niekture TU sprzedają na kraje śródziemnomorskie, w pzu o ile dobrze pamięta trzeba te kraje do których się jedzie lub przejeżdża wpisać z nazwy.

Przestroga dla jadących przez SRB . Gdyby komuś zachciało się zjechać z głównej trasy i jechać przez okolice Kosowa . Zielona karta nie obejmuje terytorium nie będącego pod władzą SRB , więc tamtejsza policja przy kontroli nakłada karę za brak ubezpieczenia w wysokości 150 euro .

Rafakko - jak ktoś zapłacił taką karę, to w sumie sam sobie jest winien: jak się kupuję jakąkolwiek polisę (i nie tylko), to się powinno przeczytać warunku, a na ZK pisze jak byk, że Serbię obejmuje ona TYLKO I WYŁĄCZNIE na terytorium, które jest pod kontrolą władz serbskich. Więc Kosowo z natury i z góry odpada.
Co do KL - jw.: zwykle obejmuje całą lub większość Europy, ale... I TAK TRZEBA CZYTAĆ OWU! W sumie dotyczy to wszystkiego - od AC po instrukcję obsługi auta (tak, tak - czasami się przydaje!), umowy itp., itd.
A że większość Polaków ma jakiś awers do czytania czegokolwiek z umowami podpisywanymi przez siebie na czele(sic!), to potem mamy... kolejny powód do narzekania: "jacy to inni są źli i paskudni"....

Zgadzam się z Tobą w 100 %-tach . Napisałem tylko ku przestrodze .

RAFAKKO napisał(a):Przestroga dla jadących przez SRB . Gdyby komuś zachciało się zjechać z głównej trasy i jechać przez okolice Kosowa . Zielona karta nie obejmuje terytorium nie będącego pod władzą SRB , więc tamtejsza policja przy kontroli nakłada karę za brak ubezpieczenia w wysokości 150 euro .

A co ma władza Serbii do Zielonej Karty
Kosowa, być może dla tego że to nowopowstałe państwo nie ma jeszcze w systemie ZK.
Wjeżdżając więc do Kosowa, obojetnie z którego z państw sasiednich trzeba na granicy wykupić tego typu ubezpieczenie.
Nasi już tam byli :
forum/viewtopic.php?p=263476#263476
(dzień 32)