Do Czarnogóry przez Bośnię czy Serbię

Jeżeli taki temat się pojawił to przepraszam. Po 3 - krotnej urlopie w CRO postanowiliśmy wybrać się do Czarnogóry. Na forum nie znalazłem odpowiedzi, która trasa jest lepsza: przez BiH czy przez Serbię. Po drodze planujemy oczywiście nocleg gdzieś w połowie. Byłbym wdzięczny za wszelkie opinie i rady. Wyjeżdżamy z półn. - wschodniej Polski przez m.inn. Rzeszów, Barwinek. Prosiłbym również o namiary na kwatery na jednorazowy nocleg.

reebock napisał(a):Jeżeli taki temat się pojawił to przepraszam. Po 3 - krotnej urlopie w CRO postanowiliśmy wybrać się do Czarnogóry. Na forum nie znalazłem odpowiedzi, która trasa jest lepsza: przez BiH czy przez Serbię. Po drodze planujemy oczywiście nocleg gdzieś w połowie. Byłbym wdzięczny za wszelkie opinie i rady. Wyjeżdżamy z półn. - wschodniej Polski przez m.inn. Rzeszów, Barwinek. Prosiłbym również o namiary na kwatery na jednorazowy nocleg.

Tak na chłodno bez analizy, nasuwa mi się pytanie. Nie prościej przez Chorwację, autostradą aż do Vrgoraca?

Był niedawno watek na ten temat .

W tamtym roku jechałem w tamtą stronę przez Serbię bo zatrzymałem sie na parę dni w górach Dumitor ( Żabljak) .
Trasa do Belgradu spokojna , luzik , od Budapesztu zero ruchu .
Od Belgradu wlokłem się , wąska jezdnia spory ruch .

Od Żabljaka do morza bardzo malownicza trasa .

Z powrotem wracałem przez Bośnię , ale trasa przez Trebinje , Mostar, Tuzlę , a potem Osijek, Budapeszt itd.
Nocleg nad jeziorem Jablanickim .

Trasa przez Bośnię tez ciekawa , od Mostaru spory ruch .
najszybciej ale i najdrożej i baaardzo monotonie to chyba jednak autostradami przez Chorwacje , tylko że ja samą jazdę traktuję jako wczasy , zawsze mam parę dni zapasu żeby ewentualnie pozwiedzać sobie coś ciekawego czy stanąć w miejscu które mnie zaciekawi .

Witam!
W tamtym roku byłem tydzień na Korculi i tydzień w Czarnogórze.W tamtą stronę jechaliśmy standardowo przez Chorwację a wracaliśmy przez Bośnię tzn.Nicsic-Pluzine-Zenica-Doboj-Samac-Osijec-Budapeszt itd droga z pięknymi widokami lecz powolna ale warto.Jedynie przejście MNE-BiH w miejscowości Scjepan Pole jest cudaczne a dlaczego? zobacz sobie cały przejazd tą drogą ale bez obaw spoko można przejechać o noclegach nic nie mogę powiedzieć ponieważ przejechałem tą trasę na raz--pozdrowienia

"Welcome to the Republic of Srpska"

A zachód nadal się upiera, że Bośnia i Hercegowina to normalny zjednoczony kraj, gdzie ludzie żyją w pokoju. Chyba muszę się tam jak najszybciej wybrać na konkretne zwiedzanie, dopóki jest względny spokój...

Raul73 napisał(a):"Welcome to the Republic of Srpska"

A zachód nadal się upiera, że Bośnia i Hercegowina to normalny zjednoczony kraj, gdzie ludzie żyją w pokoju. Chyba muszę się tam jak najszybciej wybrać na konkretne zwiedzanie, dopóki jest względny spokój...

Pojedź sobie do Trebinje gdzie cała okolica jest wyludniona a w samym mieście powiewają serbskie flagi. Można się tam poczuć nieomalże jak na przedmieściach Belgradu...

To chyba taka demonstracja w przeciwwadze dla chorwackich flag w okolicach Mostaru, Medjugorje...

Pamiętam jak w 2005 jechałem przez te okolice i jakież było moje zaskoczenie, kiedy kilkanaście km za granicą, po normalnej kontroli paszportów, ZK i bagażnika, nagle na drodze pojawił się patrol i procedura się powtórzyła.... jak się okazało wjechaliśmy właśnie do Republiki Serbskiej w BIH.

kulka53 napisał(a):Pojedź sobie do Trebinje gdzie cała okolica jest wyludniona a w samym mieście powiewają serbskie flagi. Można się tam poczuć nieomalże jak na przedmieściach Belgradu...

Jakbyś zgadł

Właśnie układam sobie plan wyjazdu na przyszły rok (już, a co ). A plan mam ambitny, bo chcę najpierw zwiedzić Vukovar, potem Srebrenicę, a potem zjechać do Dubrovnika właśnie przez Gorazdze, Brod i m. in. Trebinje. Po twoich opisach zapowiada się coraz ciekawiej

Za Trebinje jest porządne zmodernizowane przejście drogowe na granicy z Czarnogórą , a odcinek Stolac-Trebinje bardzo słabo zaludniony .

Od ww. wspomnianego przejścia można zjechać nad Zatokę Kotorską ( przed HercegNovi patrząc od strony Kotoru ) nowiutką drogą będącą składową drogi z nad morza do Żabljaka ( w całości oddana w tamtym roku bodajże ) .

W tej chwili właśnie z tej drogi jest najpiękniejszy widok na zatoke ( nie licząc widoku z góry nad Risanem który kiedyś nieopatrznie zaliczyłem , ale tam zjazd nad morze był dosyć ekstremalny )

Raul73 napisał(a):Właśnie układam sobie plan wyjazdu na przyszły rok (już, a co ). A plan mam ambitny, bo chcę najpierw zwiedzić Vukovar, potem Srebrenicę, a potem zjechać do Dubrovnika właśnie przez Gorazdze, Brod i m. in. Trebinje. Po twoich opisach zapowiada się coraz ciekawiej

Może jeszcze w tym udałoby się coś zaliczyć

Trasę o której piszesz bardzo lubię. Tzn odcinek od Focy aż do Jadranu, wyżej jeździłem na Sarajevo. W każdym razie, droga jest raczej pusta, choć w początkowej części wąska i kręta. Za Tjentiste zaczyna się PN Sutjeska, całkiem ładnie się tamtędy jedzie z tym że budują tam jakiś wiadukt i trzeba kawałek nadrabiać takim wąskim i krętym kawałkiem przez góry i lasy. Najwyższy punkt trasy to przełęcz Czemerno, 2 lata temu zrobiliśmy sobie mały "skok w bok" , szutrówką w Zelengorę nad Orlovacko Jezero... dałem radę ale bez auta z wysokim prześwitem nie polecam . Za to tereny i widoki rewelacyjne... w ogóle Bośnia jest najpiękniejsza poza głównymi drogami, chociaż i z nich co nieco widać. Za Gacko krajobraz jest już bardziej śródziemnomorski i płaski, tereny kompletnie wyludnione, droga dobra i pusta.
Polecam

Pozwólcie, że zadam pytanie z innej beczki. Jadę do Czarnogóry przez Chorwację. Szukam jednego noclegu dla trzech osób w okolicach Dubrownika, może być nieco wcześniej. Najlepiej jakiś motel czy coś podobnego. Macie może namiary?

Miken77 napisał(a):

reebock napisał(a):Jeżeli taki temat się pojawił to przepraszam. Po 3 - krotnej urlopie w CRO postanowiliśmy wybrać się do Czarnogóry. Na forum nie znalazłem odpowiedzi, która trasa jest lepsza: przez BiH czy przez Serbię. Po drodze planujemy oczywiście nocleg gdzieś w połowie. Byłbym wdzięczny za wszelkie opinie i rady. Wyjeżdżamy z półn. - wschodniej Polski przez m.inn. Rzeszów, Barwinek. Prosiłbym również o namiary na kwatery na jednorazowy nocleg.

Tak na chłodno bez analizy, nasuwa mi się pytanie. Nie prościej przez Chorwację, autostradą aż do Vrgoraca?

Pewnie że prościej. Lecz chcielibyśmy poznać również inne okolice, dlatego moje pytanie o sugerowaną trasę.

kulka53 napisał(a):
Może jeszcze w tym udałoby się coś zaliczyć

W tym roku nie da rady, bo już jest w planach Baska na Krku - w dużej mierze przez ograniczony budżet A w przyszłym roku planowana jest zmiana auta na diesla (stąd ten ograniczony budżet), a wiadomo, że na bośniackie góry to dużo lepsze niż LPG. A po trzecie mam plan zwiedzić miejsca związane z ostatnią wojną: Vukovar, Ovcara, Srebrenica, Sarajevo, Mostar (to już akurat zaliczone, ale powtórka nie zaszkodzi) - no i chciałbym to zrobić na jednym wyjeździe. A muszę się pospieszyć, bo kolejna wojna w Bośni jest raczej pewna - pytanie tylko kiedy i na jaką skalę.

Chętnie poczytam twoją relację z tamtych rejonów, ale to chyba już po świętach, bo 239 stron to chwilę zejdzie

A czy ktoś poleci jakiś nocleg w okolicach Novi Sad

Raul73 napisał(a): A muszę się pospieszyć, bo kolejna wojna w Bośni jest raczej pewna - pytanie tylko kiedy i na jaką skalę.

Hej, według mnie akurat z tego powodu pośpiech nie jest konieczny.

Pzdr
Krzysiek

K2 napisał(a):

Raul73 napisał(a): A muszę się pospieszyć, bo kolejna wojna w Bośni jest raczej pewna - pytanie tylko kiedy i na jaką skalę.

Hej, według mnie akurat z tego powodu pośpiech nie jest konieczny.

Pzdr
Krzysiek

Obyś miał rację, ja jednak obawiam się znów najgorszego.

Wczoraj była 20 rocznica odłączenia BiH od Jugosławii. W całej Bośni i Hercegowinie (w Sarajewie oczywiście też) odbyły się większe czy mniejsze uroczystości. A w Republice Serbskiej cisza...