napisał(a) marekkowalak » 11.01.2025 09:51
piekara114 napisał(a):To co wg Ciebie powinno się "dziać", aby 8latek był zadowolony? Na dyskotekę nie pójdzie, do klubu też, drinków nie popije....
Ale dlaczego zakładasz, że to tylko dla tego 8-latka ma się tam coś dziać? Przecież pytanie
coolina było inne:
żeby coś się coś działo i dla dzieci żeby coś było
Tam jest spójnik
"i" - wnioskuję zatem, że ma tam być coś dla dzieci, a także "coś się dziać" dla dorosłych.
Plac zabaw czy cymbergaje są praktycznie w każdej wiosce.
Dla mnie osobiście (bo też preferuję takie miejsca) "coś się dzieje" oznacza, że jest co robić wieczorami: promenada z turystami, sklepiki, długo otwarte restauracje, także jakieś mniejsze czy większe koncerty czy lokalne festiwale, tudzież inne imprezy kulturalne, dla niektórych również kluby i dyskoteki. To oczywiste, że każdy rozumie to sformułowanie inaczej - ale na pewno wioski, w których życie zamiera po 21ej to nie są miejsca, w których "coś się dzieje". Aczkolwiek rozumiem osoby, które takich właśnie miejscówek szukają.