Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Do Chorwacji w 1 dzień?

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
binkowskig
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 315
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) binkowskig » 04.08.2013 11:51

nulka1 napisał(a):Jak to miło zapoczątkować taką żywą dyskusję. Zależało mi bardziej na tym, żeby zwrócić uwagę jak nam się w Polsce drogi poprawiły, a jest różnica i to ogromna!!!
Szkoda, że nikt nie zapytał gdzie byłam w Gdinju, a byłam w przepięknej zatoczke, której właścicielką jest Nowozelandka Julie.

Pozdrawiam wszystkich cromaniaków :P

Witaj.
Jak możesz to pochwal się dokładnie w jakiej zatoczce byłaś...bo samo GDNIJ oddalone jest od morza. Ja za kilka dni będę skręcał z tego miasteczka do zatoki Tvrdni Dolac. Ciekawy jestem Twoich spostrzeżeń, jakie są możliwości uzupełnienia zapasów w miejscowych sklepach, czy jest coś szczególnie intersującego w pobliżu. Pozdrawiam i czekam na informacje...jakieś fotki mile widziane.
heca7
Cromaniak
Posty: 624
Dołączył(a): 03.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) heca7 » 04.08.2013 12:10

marekgks napisał(a):gdzie to jest?

Zatoka Medvidina .Hvar oczywiście.
mario444
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 29.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario444 » 08.08.2013 08:20

Witam, podłącze się do wątku. Interesuje mnie dojazd właśnie w ciągu jednego dnia do Chorwacji. Droga z Katowic do Tucepi (1200km). Droga z małymi dziećmi (2 i 4 lata). W ile godzin powiedzmy z postojami co 4h da radę tą trasę przejechać nie łamiąc przepisów. Droga przez Czechy-Austrię autostradami i Słowenię (chcę ominąć odcinek autostrady jadąc przez Mureck itp.). Plan jest taki, żeby wyjechać około 19-20 wieczorem, żeby jak najwięcej przejechać w nocy (z założenia dzieci powinny spać). Kierowca będzie jeden niestety - tylko ja. Biorę pod uwagę jakiś dłuższy postój może na 1-2godzinną drzemkę w samochodzie, ale tak dopiero po przejechaniu chorwackiej granicy, po około - tak myślę ok. 7 godzinach. Jest to do zrobienia? Ktoś tak jechał ? Trochę mnie te 1200km przeraża... Ostatnio udało mi się z Karwi (okolice Władysławowa) przejechać w 6,5h bez postoju - dałem radę całkiem spoko też w godzinach 1 w nocy - 8 rano, ale tutaj odległość jest dwa razy większa. Co myślicie. Plan jest realny ?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.08.2013 08:34

Wszystko jest do zrobienia, ale jak taki pomysł Ciebie samego przeraża, to chyba nie ma sensu tak jechać :?:

Wyjedziesz w piątek, masz bardzo duże prawdopodobieństwo korków.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 08.08.2013 08:36

Jechałem 4 razy z Raciborza przez Cz/A/Slo (objazdem) w okolice Trogiru. Trochę bliżej niż Tucepi, ale z autostrady zjeżdżałem w Šibeniku a ostatnie 70km jechałem Jadranką czyli drogą D8. Podróż zajmowała mi 11 do 12 godzin. Jazda zgodnie z przepisami, na trasie 2-3 krótkie postoje na zakup winiety, tankowanie itp. Wyjazd w soboty wieczorem pomiędzy 21 a 22.
Jeśli chcesz szybko dojechać nie jedź w piątek, chyba że jedziesz we wrześniu :wink:
DCK
Mistrz Ekstraklasy
Avatar użytkownika
Posty: 1293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DCK » 08.08.2013 08:38

mario444 napisał(a):Witam, podłącze się do wątku. Interesuje mnie dojazd właśnie w ciągu jednego dnia do Chorwacji. Droga z Katowic do Tucepi (1200km). Droga z małymi dziećmi (2 i 4 lata). W ile godzin powiedzmy z postojami co 4h da radę tą trasę przejechać nie łamiąc przepisów. Droga przez Czechy-Austrię autostradami i Słowenię (chcę ominąć odcinek autostrady jadąc przez Mureck itp.). Plan jest taki, żeby wyjechać około 19-20 wieczorem, żeby jak najwięcej przejechać w nocy (z założenia dzieci powinny spać). Kierowca będzie jeden niestety - tylko ja. Biorę pod uwagę jakiś dłuższy postój może na 1-2godzinną drzemkę w samochodzie, ale tak dopiero po przejechaniu chorwackiej granicy, po około - tak myślę ok. 7 godzinach. Jest to do zrobienia? Ktoś tak jechał ? Trochę mnie te 1200km przeraża... Ostatnio udało mi się z Karwi (okolice Władysławowa) przejechać w 6,5h bez postoju - dałem radę całkiem spoko też w godzinach 1 w nocy - 8 rano, ale tutaj odległość jest dwa razy większa. Co myślicie. Plan jest realny ?


Jak najbardziej realny, tylko trzeba pamiętać o jednej zasadzie - zaczyna Cię nużyć sen, stajesz i ucinasz sobie drzemkę. Można próbować też z guaraną moim zdaniem działa lepiej niż kawa. Drogę do/z Karwi też jadąc w nocy pokonuje w 6,5-7 (ja jeżdżę z Kielc). Drogę do Mimic w tym roku (1350 km) udało się zamknąć w 15 godzinach jadąc tak aby nie załapać się na mandat. Jechałem tak jak Ty planujesz. Pamiętaj, że kluczowy jest dzień podróży. Weekend to korki na granicy i do tego przed Lucko, chyba że to ominiesz (jest o tym sporo na forum).
PabloX
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 1734
Dołączył(a): 20.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) PabloX » 08.08.2013 08:40

Mario, a nie lepiej z noclegiem tranzytowym? Po drodze do Cro jest mnóstwo fajnych miejsc, które można przy okazji odwiedzić.

Jedziesz bez pośpiechu, po pierwszym dniu jazdy możesz się zregenerować, np. pójść na basen, coś zwiedzić, a wieczorem wypić jak człowiek miejscowego browarka (tylko nie za dużo, bo rano musisz być w dobrej formie). Rano jakieś zakupy i jedziesz dalej, na miejsce dojeżdżasz wypoczęty, bez stresa, że musisz się spieszyc, bez zmęczenia, które jednak zwiększa ryzyko na drodze.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 08.08.2013 08:49

PabloX napisał(a):Mario, a nie lepiej z noclegiem tranzytowym? Po drodze do Cro jest mnóstwo fajnych miejsc, które można przy okazji odwiedzić.

Jedziesz bez pośpiechu, po pierwszym dniu jazdy możesz się zregenerować, np. pójść na basen, coś zwiedzić, a wieczorem wypić jak człowiek miejscowego browarka (tylko nie za dużo, bo rano musisz być w dobrej formie). Rano jakieś zakupy i jedziesz dalej, na miejsce dojeżdżasz wypoczęty, bez stresa, że musisz się spieszyc, bez zmęczenia, które jednak zwiększa ryzyko na drodze.


Tu się zgodzę, Do Cro mam najbliżej z was :oczko_usmiech: W tym roku pojechałem z noclegiem i jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie. W pierwszy dzień zrobiłem trochę ponad 800km i ze zwiedzaniem muzeum w Krapinie i obiadem w Słowenii wieczorem byłem w Korenicy. Rano po śniadaniu ruszyłem dalej, a że zostało mi niecałe 300km na miejsce przyjechałem wypoczęty :wink:
mario444
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 29.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario444 » 08.08.2013 08:50

DCK napisał(a):Drogę do Mimic w tym roku (1350 km) udało się zamknąć w 15 godzinach jadąc tak aby nie załapać się na mandat. Jechałem tak jak Ty planujesz. Pamiętaj, że kluczowy jest dzień podróży. Weekend to korki na granicy i do tego przed Lucko, chyba że to ominiesz (jest o tym sporo na forum).

A o której i w jaki dzień wyjechaliście ? Dużo postojów robiłeś ? Myślę, żeby wyjechać w sobotę wieczorem właśnie. Ponoć piątek nie jest dobrym dniem na wyjazd, ale sobota już ok.
mario444
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 29.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) mario444 » 08.08.2013 08:56

Lednice napisał(a):Wszystko jest do zrobienia, ale jak taki pomysł Ciebie samego przeraża, to chyba nie ma sensu tak jechać :?:

Może "przeraża" to za mocne słowo. Po prostu nie pokonywałem takiego odcinka w jeden dzień, Max 700km nad bałtyk i bardzo lubię taką jazdę. Tutaj jednak prawie dwa razy dalej i to mnie trochę zastanawia.
DCK
Mistrz Ekstraklasy
Avatar użytkownika
Posty: 1293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DCK » 08.08.2013 09:43

mario444 napisał(a):
DCK napisał(a):Drogę do Mimic w tym roku (1350 km) udało się zamknąć w 15 godzinach jadąc tak aby nie załapać się na mandat. Jechałem tak jak Ty planujesz. Pamiętaj, że kluczowy jest dzień podróży. Weekend to korki na granicy i do tego przed Lucko, chyba że to ominiesz (jest o tym sporo na forum).

A o której i w jaki dzień wyjechaliście ? Dużo postojów robiłeś ? Myślę, żeby wyjechać w sobotę wieczorem właśnie. Ponoć piątek nie jest dobrym dniem na wyjazd, ale sobota już ok.


Piątek odpada, 15 godzin w sobotę - przerwy były trzy każda po tyle, żeby dzieciaki mogły skorzystać z WC, zjeść coś spokojnie - w sumie może 1,5h na postoje. Wyjeżdżałem o 20.

Jeszcze jedno - jak wracałem (27.07), to w Słowenii przed samym Trate (może jakieś 10 km) rozkopali całą jezdnię na długości 200 m, były nawet jakieś światła i wahadło. Nie wiem jak jest teraz.
Flacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 171
Dołączył(a): 09.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Flacha » 08.08.2013 09:46

Ja też proponuje przenocować po drodze, po co męczyć się i jechać na raz tyle godzin. Ja będę wyjeżdżał w Warszawy i zamierzam przenocować gdzieś w Austrii w polecanym na forum miejscu. A jeśli już zdecydujesz się jechać całą noc to niech dzieci śpią ale żona niech dotrzymuje ci towarzystwa.. Najgorsze co może być jak dla mnie to jeden kierowca , jazda w nocy i cała reszta śpiąca w aucie..
Sick
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 03.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sick » 08.08.2013 14:23

Flacha napisał(a): Najgorsze co może być jak dla mnie to jeden kierowca , jazda w nocy i cała reszta śpiąca w aucie..

Zależy kto co lubi, dla mnie najlepsze jak wszyscy śpią, mam spokój i zero korków podczas jazdy nocą. Faktem jest że nad ranem już jestem zmęczony, dlatego w moim przypadku żona śpiąca nocą potem mnie zmienia. W tym roku dałem radę całą trasę sam, ale było tylko 980 km. Gorzej gdy faktycznie nie ma kto zmienić.
Powrót będzie na 2 raty za dnia z basenami w Sarvar z 3 dniowym odpoczynkiem. Jeśli ta opcja się sprawdzi (głównie chodzi o dzieci) to chyba już tylko tak będę jeździł.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.08.2013 15:24

mario444 napisał(a):
Lednice napisał(a):Wszystko jest do zrobienia, ale jak taki pomysł Ciebie samego przeraża, to chyba nie ma sensu tak jechać :?:

Może "przeraża" to za mocne słowo. Po prostu nie pokonywałem takiego odcinka w jeden dzień, Max 700km nad bałtyk i bardzo lubię taką jazdę. Tutaj jednak prawie dwa razy dalej i to mnie trochę zastanawia.


Moim zdaniem lepiej się przespać po drodze. Z dziećmi takie spanie w aucie może nie wyjść.
A na drugi dzień po całonocnej jeździe można być samemu wykończonym :roll:
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 08.08.2013 16:00

Dwa lata temu leciałem na raz na Korculę via 2 promy, łącznie prawie 20h :)
teraz na Hvar, niby trochę bliżej - też na raz. Tyle że ja zaprawiony w boju jestem, miesięcznie robię po 6-7 tysięcy km :)
Aha - jadę na noc.
Da się, tylko jak tu ktoś już napisał, jak zaczyna mulić zjechać na parking. 15-30min drzemka, potem "redzik" czy inny wzmacniacz i w drogę.
powodzenia!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Do Chorwacji w 1 dzień? - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone