.

napisał(a) **mervik** » 28.08.2014 20:18

ipaga napisał(a):
mysza73 napisał(a):
FUX napisał(a):Yyyy.
Nstępny odcinek proszę.

Ja też, ja też .

i ja

FUX napisał(a):Jakiś spot organizacyjny w ograniczonym gronie trza przemyśleć.

...ale bez męczenia się :oczko_usmiech:

napisał(a) **mervik** » 28.08.2014 20:22

piekara114 napisał(a):. Było trzeba tylko wyjść i płyn w wokiem wylać to by się jeszcze ładnie błyszczało

..no i proszę , jeszcze by chcieli mieć , ładnie błyszczące autko
...a polerkę wiaterek by zrobił :lol:

napisał(a) **mysza73** » 28.08.2014 20:23

mervik napisał(a):
FUX napisał(a):Jakiś spot organizacyjny w ograniczonym gronie trza przemyśleć.

...ale bez męczenia się

Jestem za

.

napisał(a) **emi13214** » 29.08.2014 09:04

Bardzo lubię czytać opisy podróży. Czuję się tak jakbym to ja jechała

napisał(a) **razpol** » 29.08.2014 09:09

Przyłączam się do podróży..

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 29.08.2014 09:24

Czytając i oglądając :lol:

wcale się nie męczę :wink:

napisał(a) **madzia828** » 29.08.2014 14:24

ja również dołącze do grona czytelników :mrgreen:

czekam na ciąg dalszy....

napisał(a) **ASIULA HK** » 29.08.2014 15:39

Mam wrażenie, że męka mervika trwa :lol:

napisał(a) **mervik** » 29.08.2014 18:38

napisał(a) **mysza73** » 29.08.2014 18:42

Nr tej drogi poproszę :mrgreen:

.

napisał(a) **FUX** » 29.08.2014 18:55

Myślę, że okolice MdC.

napisał(a) **mysza73** » 29.08.2014 19:04

FUX napisał(a):Myślę, że okolice MdC.

No właśnie, ale ja nie jachałam tą drogą, chyba, i muszę to naprawić :wink:

napisał(a) **Magdaz911** » 29.08.2014 19:18

Ciekawe jaki rodzaj tej męki. Bo jak do tej pory, z Twojej relacji nic tej męki nie zapowiada

napisał(a) **mervik** » 29.08.2014 19:30

mysza73 napisał(a):
Nr tej drogi poproszę .

...podaje ...bez bicia :oczko_usmiech:

...i już masz pretekst żeby jechać :lol:

Magdaz911 napisał(a): z Twojej relacji nic tej męki nie zapowiada

...cierpliwości :evil:

napisał(a) **gosiak.k** » 29.08.2014 19:39

Na razie "MĘKA" się nieźle prezentuje... :oczko_usmiech:

Nigdy nie byłam w lecie w Dolomitach :oops:

- muszę to nadrobić...
pozdrawiam serdecznie i czekam na ciąg dalszy
:papa:

Gośka