.

napisał(a) **mervik** » 27.08.2014 19:11

Magda O. napisał(a):Nie ma to jak zaskórniaki na czarną godzinę

....nie raz się przydają

kmichal napisał(a):... poczytam chętnie i ja ... ...
... w podobnej nawałnicy wracaliśmy z Grecji a dopadła nas przed Belgradem ... i na złość zaliczyliśmy trzy takie spotkania z nią pod rząd ... ...

...dobrze umyty samochód :wink:

Skooter napisał(a): Zasiadam i ja ...na balkonie i czekam na cd .

...no proszę , jak niektórzy mają balkon z widokiem na more

ipaga napisał(a):Nie chcę autora pospieszać ale ..ciąg dalszy mile widziany:)

....ale niecierpliwy :roll:

papse napisał(a):Pozwólcie, że i ja się dosiądę

...proszę ....wolne miejsca są :wink:

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Czekam na cd i fotki

...no tak foto

napisał(a) **piotrf** » 27.08.2014 19:31

Pierwszą falę mamy za sobą i na zakończenie dnia widoki piękne , piwo nalane . . . melduję gotowość na falę drugą i następne :wink:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 27.08.2014 21:55

Merviku...ty nie przewracaj oczyma ino pędź z tą ...meką... :wink:

Poki co..moja większa :wink:

napisał(a) **mervik** » 28.08.2014 08:09

piotrf napisał(a):Pierwszą falę mamy za sobą i na zakończenie dnia widoki piękne , piwo nalane . . . melduję gotowość na falę drugą i następne

Piotr zawsze był cierpliwym czytaczem :wink:

ipaga napisał(a):Merviku...ty nie przewracaj oczyma ino pędź z tą ...meką...
Poki co..moja większa

...no patrzcie , teraz zaczną porównywać męki :roll:

...jak na razie to był pikuś z tym co mnie czekało :evil:

...i nie ma co pędzić ,bo klawiatura się grzeje :lol:

napisał(a) **kbw** » 28.08.2014 10:35

Ogromnie zaintrygowana zjawiam się i ja. Męka męką ale Cro w tle więc nie może być źle!

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.08.2014 13:11

..się grzeje ale chyba...nie Twoja :wink:

napisał(a) **mirasowski** » 28.08.2014 19:10

Witam. Ja z narzeczoną w tym roku jechałem po Chorwacji również w mega wielkich ulewach jakich jeszcze nie doświadczyłem do tej pory. Było to w czerwcu, gdy byliśmy 3 raz na urlopie w tym przepięknym kraju. Pochmurno z przejściowymi burzami w ciągu naszego 16 dniowego pobytu w Cro było łącznie 6 dni. I tak nie zniechęca mnie to by powrócić do Chorwacji kolejny raz. Pozdrawiam.

napisał(a) **piamir** » 28.08.2014 19:31

Polak to jest jednak zaradny gość. Tu jakieś zaskurniaki, tam jakieś karty kredytowe. I to wszystko po to, żeby przeżyć "jakieś męki".

I nie męcz nas tak dalej, tylko pisz i wklejaj. Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **mervik** » 28.08.2014 19:59

napisał(a) **FUX** » 28.08.2014 20:03

Yyyy.
Nstępny odcinek proszę.
:mrgreen:

napisał(a) **mysza73** » 28.08.2014 20:05

FUX napisał(a):Yyyy.
Nstępny odcinek proszę.

Ja też, ja też :mrgreen:

.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.08.2014 20:08

mysza73 napisał(a):
FUX napisał(a):Yyyy.
Nstępny odcinek proszę.

Ja też, ja też .

i ja

napisał(a) **FUX** » 28.08.2014 20:09

Jakiś spot organizacyjny w ograniczonym gronie trza przemyśleć.
:mrgreen:

napisał(a) **mervik** » 28.08.2014 20:12

kbw napisał(a):Ogromnie zaintrygowana zjawiam się i ja. Męka męką ale Cro w tle więc nie może być źle!

...też myślałem że nie będzie tak żle :wink:

ipaga napisał(a):..się grzeje ale chyba...nie Twoja

...no przecież nie sąsiadki :roll:

mirasowski napisał(a):Witam. Ja z narzeczoną w tym roku jechałem po Chorwacji również w mega wielkich ulewach jakich jeszcze nie doświadczyłem do tej pory. Było to w czerwcu, gdy byliśmy 3 raz na urlopie w tym przepięknym kraju. Pochmurno z przejściowymi burzami w ciągu naszego 16 dniowego pobytu w Cro było łącznie 6 dni. I tak nie zniechęca mnie to by powrócić do Chorwacji kolejny raz. Pozdrawiam.

...dużo ludzi w tym roku miało spotkanie z ulewami :wink:

piamir napisał(a):Polak to jest jednak zaradny gość. Tu jakieś zaskurniaki, tam jakieś karty kredytowe. I to wszystko po to, żeby przeżyć "jakieś męki". I nie męcz nas tak dalej, tylko pisz i wklejaj.

...no wiesz , jak bym wiedział co mnie czeka to bym chyba nie jechał :roll:

napisał(a) **piekara114** » 28.08.2014 20:15

mervik napisał(a):
kmichal napisał(a):... poczytam chętnie i ja ... ...
... w podobnej nawałnicy wracaliśmy z Grecji a dopadła nas przed Belgradem ... i na złość zaliczyliśmy trzy takie spotkania z nią pod rząd ... ...

...dobrze umyty samochód

W tym roku złapaiśmy burzę (bez opadu) tuż za Wiedniem, potem opad już do Podgory non stop. Ale jak wracaliśmy i już opuściliśmy Półwysep i gdzieś na wysokości Splitu widać było ciemne chmury, Pan M. stwierdził, że mycie auta to zrobimy sobie standardowo w Austrii... Pomylił się, tuż przed granicą ze Słowenią mieliśmy już czyściutkie autko... Było trzeba tylko wyjść i płyn w wokiem wylać to by się jeszcze ładnie błyszczało