Re: DO CHORWACJI PRZEZ MĘKĘ
napisał(a) te kiero » 08.09.2014 09:23
jestem obowiązkowo, Alpy jak zawsze cudne...
mervik napisał(a):T
...aż nagle gdy wjechaliśmy w szalejącą burzę
...prawie nic nie było widać
...wycieraczki jakby nie pracowały ,trzy pasy załadowane ,jazda 5 km/h na autostradzie
tak chyba będą się zaczynały wszystkie relacje z tego roku, łącznie z moją, która rodzi się w bólach,
nie wiem skąd masz tyle czasu na szybkie Tworzenie relacji
znajomi byli coś jak Ty w Rzymie, z przygodą w postaci skradzionego samochodu, na szczęście złodziej nie zorientował się że jedzie na oparach i auto porzucił gdzieś w mieście na drodze, więc fartem i szybko odzyskali