Do Chorwacji nieprzerejestrowanym samochodem

Witam.
Może wie ktoś z szanownych forumowiczów co zrobić w następującej sytuacji. Podobno można mieć kłopoty w sytuacji kiedy przekracza się granicę samochodem zarejestrowanym na nie swoje imię i nazwisko. Czytałam, że jeśli samochód jest pożyczony należy zwrócić się do PZMOT-u po odpowiednie upoważnienie, przetłumaczone w kilku językach i nie ma problemu. Co zrobić natomiast w sytuacji, gdy samochód jest moją własnością, ale nie został jeszcze na mnie przerejestrowany. Posiadam na niego fakturę zakupu, lecz jak się domyślam jej okazanie nic mi nie da na granicy, ponieważ czytałam, że nawet umowa użyczenia musi być przetłumaczona na język chorwacki bądz węgierski, w zależności od granicy na której się ją okazuje). Pisałam meila do PZMOT-u, czy są w stanie mnie również wystawić jakieś zaświadczenie ale Pani odpisała mi, że nie wie co zrobić w takiej sytuacji. Może ktoś z Was wie ? Byłabym bardzo wdzięczna. Z góry dziękuję za każdą odpowiedz.

ja mialem taką sama sytuacje
chcialem kupic auto od tescia i jechac do cro jeszcze na jego papierach.
wiec pzmocie k-ce powiedzieli zeby tesc wypelnil wniosek o
wypozyczenie auta - koszt 37 zl - dostajesz papier
a oficjalnie kupic od niego auto po powrocie.
w Twoim przypadku juz Ci nic nie pozostaje jak przerejestrowac go na siebie
chyba ze klient od ktorego kupiles samochodu pojdzie do
pzmotu z Twoim paszportem i zalatwi Ci ten papier

pozdrav

Witaj przerejestrowanie samochodu jak kupiłeś w Polsce to maksymalnie jeden dzień załatwisz pod warunkiem. że masz wszystko co potrzeba, jak z zagranicy to w tygodniu się zmieścisz z załatwieniem wszystkich stosownych dokumentów. Innej możliwości nie ma żeby jechać.

Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć. Na innym forum, gdzie zamieściłam to samo pytanie dużo ludzi odpowiada, że bardzo rzadko zdarza się, by ktoś prosił o takie upoważnienia. Wiele osób jedzie samochodem zarejestrowanym na kogoś innego nie wiedząc, że w wogóle trzeba mieć jakieś zaświadczenie i twierdzą, że nikt od nich nic takiego nie wymagał. Jak więc jest naprawdę? Może ktoś z Was jechał samochodem zarejestrowanym na inną osobę i napisze, czy wymagano od niego takiego upoważnienia.

Teoretycznie jak masz wszystkie dokumenty to nikt się nie czepi (co sprawdzają to tylko dowód rejestracyjny ubezpieczenie i czasem paszport na granicy i to nie zawsze) ale w razie "w" to same problemy. Nie zdążysz załatwić formalności żeby jechać spokojnie? Przy okazji zrobisz przegląd.

nikt tego nie sprawdza do czasu az sie cos stanie "odpukac"
wypadek , policja ,w papierach samochod zarejestrowany na kogo innego - kierowca inną osobą , problemy z ubezpieczeniem nie nie ... to nie dla mnie
jadąc na wakacje pozyczonym samochodem taki dokument jest
niezbędny.
pozdrav

Jasne, tylko, że ja mam już OC przepisane na mnie, mam też fakturę na zakup samochodu, nie dopełniłam tylko formalności związanych z przerejestrowaniem.

Jasne, tylko, że ja mam już OC przepisane na mnie, mam też fakturę na zakup samochodu, nie dopełniłam tylko formalności związanych z przerejestrowaniem.