Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):RobCRO napisał(a):a ja bym obstawiał, że w cyrylicy X to CH...a że my wschodnie klimaty, więc pewnie stąd...
Robercie, Twoja teoria o tym, że język polski i jego pisownia ulegała wpływom cyrylicy to baaaardzo śmiałe stwierdzenie. Jak sam wiesz, kiedy pojawiło się w Polsce chrześcijaństwo przyjęte z Zachodu, razem z nim przywędrował do nas alfabet łaciński i jego tradycje.
I skąd stwierdzenie, że "...my wschodnie klimaty..."??? Język polski to, według wszelkich możliwych klasyfikacji, słowiańszczyzna zachodnia!!!
P.S. Ale mimo wszystko kwestia ortografii zapisu nazwy "Chorwacja" w naszym języku to chyba zadanie dla filologa polonisty (w toku moich studiów zabrakło zajęć z gramatyki historycznej języka polskiego; a szkoda)...Istnieje przecież możliwość, że oboje się mylimy
Pozdrawiam
Mariusz7777 napisał(a):Strach coś tu napisać, biorac pod uawgę że nie jestem mistrzem ortografi
WojtekKRK napisał(a):Ja za ... Yyy znaczy jestem za NA
Janusz Bajcer napisał(a):marekkowalak napisał(a):piekara114 napisał(a):Jeszcze karteczka z potwierdzeniem z punktu szczepień.
A, o tym to w ogóle nie wspominam, bo tam nie ma żadnych pieczątek ani podpisów, do tego tylko po polsku, więc to żaden dokument.
Pielęgniarka która szczepiła mnie w Krynicy, na tą karteczkę została wpuszczona na Słowację.
robertms napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):marekkowalak napisał(a):piekara114 napisał(a):Jeszcze karteczka z potwierdzeniem z punktu szczepień.
A, o tym to w ogóle nie wspominam, bo tam nie ma żadnych pieczątek ani podpisów, do tego tylko po polsku, więc to żaden dokument.
Pielęgniarka która szczepiła mnie w Krynicy, na tą karteczkę została wpuszczona na Słowację.
Sorry Janusz, ale słusznie poprawiasz niektórych np. "jadących na Chorwację", że nie wypada Ci "mieć coś" do Słowacji...
Niektóre nazwy państw łączą się z przyimkiem NA, a nie z przyimkami DO i W, które systemowo przysługują nazwom państw. Takiego sposobu łączenia nie należy odbierać jako dyskredytowania owych państw: są to po prostu tradycyjne połączenia – taki zwyczaj się upowszechnił i utrwalił w języku, i taki jest uznawany za poprawny. Mówimy zatem i piszemy poprawnie: na Węgry i na Węgrzech, na Ukrainę i na Ukrainie, na Białoruś i na Białorusi, a także – obocznie, choć lepiej z przyimkiem ‘na’ – na Litwę i na Litwie (dopuszczalne: do Litwy i w Litwie), na Łotwę i na Łotwie (dopuszczalne: do Łotwy i w Łotwie). Tylko SŁOWACJA ma w pełni oboczną łączliwość: jedziemy na wakacje na Słowację lub do Słowacji i chodzimy po górach na Słowacji lub w Słowacji.
Źródło: [NSPP; WSPP; SO PWN; PJ PWN]
robertms napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):marekkowalak napisał(a):piekara114 napisał(a):Jeszcze karteczka z potwierdzeniem z punktu szczepień.
A, o tym to w ogóle nie wspominam, bo tam nie ma żadnych pieczątek ani podpisów, do tego tylko po polsku, więc to żaden dokument.
Pielęgniarka która szczepiła mnie w Krynicy, na tą karteczkę została wpuszczona na Słowację.
Sorry Janusz, ale słusznie poprawiasz niektórych np. "jadących na Chorwację", że nie wypada Ci "mieć coś" do Słowacji...
Janusz Bajcer napisał(a):robertms napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):marekkowalak napisał(a):piekara114 napisał(a):Jeszcze karteczka z potwierdzeniem z punktu szczepień.
A, o tym to w ogóle nie wspominam, bo tam nie ma żadnych pieczątek ani podpisów, do tego tylko po polsku, więc to żaden dokument.
Pielęgniarka która szczepiła mnie w Krynicy, na tą karteczkę została wpuszczona na Słowację.
Sorry Janusz, ale słusznie poprawiasz niektórych np. "jadących na Chorwację", że nie wypada Ci "mieć coś" do Słowacji...
Język polski ma wiele pułapek dla Polaków.
Właśnie w nią wpadłeś.
robertms napisał(a):Tak, potwierdzam, ale jeśli chodzi o "te" wyjątki. Autorytarnie uznałem, że pielęgniarka może być wpuszczona wyłącznie do Słowacji, bo przecież nie na manowce...
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko