Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DO Chorwacji czy NA Chorwację?...

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ynka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1655
Dołączył(a): 17.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) ynka » 10.06.2013 16:18

bambik napisał(a):Proszę mnie źle nie zrozumieć! Moim zamiarem nie było przeprowadzenie zamachu na kompetencje profesorów j. polskiego (żywię ogromny do nich szacunek za posiadaną wiedzę) ani też na pisane przez nich słowniki (mam szacunek za włożoną pracę i badania).

Chciałem skierować dyskusję na fakt dynamiki językowej. Zmieniają się ludzie, zmienia się i język. Umierają stare jednostki leksykalne, na ich miejsca wchodzą nowe (lub do starych dokładane są nowe znaczenia). Języki wymieniają się słowami (np. wprowadzane są słowa z języka angielskiego; ktoś kto zawsze mówi "zarezerwować" zamiast "zabukować", albo coś w tym stylu - niech pierwszy rzuci kamień). Rotacja leksykalna jest pasjonującym zjawiskiem! A zmiana przyimka z "do" na "na" jest już przynajmniej zjawiskiem rozległym. Jestem pewny, że za kilka lat nie będzie to traktowane jako błąd i będzie usankcjonowane.

Pozdrawiam.

Bambik, dostajesz pieniądze czy pieniążki? Włączasz czy włanczasz światło?
mcbas
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 107
Dołączył(a): 29.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) mcbas » 10.06.2013 16:26

Siemka.
Kiedyś obejrzałem program telewizyjny, w którym poruszany był ten problem. Jeden z wielkich autorytetów w dziedzinie języka polskiego powiedział, że Polak jedzie "na" dlatego, że ten rejon był kiedyś polski... :roll:
Węgry wówczas nie istniały, bo było Cesarstwo więc jest wyjątkiem... :mrgreen:
"Mówimy: do Chorwacji, ale na Słowację (rzadziej do Słowacji), na Węgry, na Ukrainę, na Białoruś, na Litwę (rzadziej do Litwy), na Łotwę (rzadziej do Łotwy). Z nazwami państw zasadniczo łączymy przyimek do, ale wyżej wymienione kraje europejskie stanowią wyjątek.
Więcej o tym – zob. hasło Litwa, Łotwa, Białoruś, Ukraina w (Małym) słowniku wyrazów kłopotliwych, wydanym przez PWN.
— Mirosław Bańko, PWN"
Ja uważam, że coś w tym archaizmie jest więc jadę do Chorwacji, ale nie ośmieliłbym się pouczać tych, którzy jadą na Chorwację...
Pozdrawiam. :papa:
@ynka. :cry:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108282
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 10.06.2013 16:39

mcbas napisał(a):Siemka.
Kiedyś obejrzałem program telewizyjny, w którym poruszany był ten problem. Jeden z wielkich autorytetów w dziedzinie języka polskiego powiedział, że Polak jedzie "na" dlatego, że ten rejon był kiedyś polski... :roll:
Węgry wówczas nie istniały, bo było Cesarstwo więc jest wyjątkiem... :mrgreen:
"Mówimy: do Chorwacji, ale na Słowację (rzadziej do Słowacji), na Węgry, na Ukrainę, na Białoruś, na Litwę (rzadziej do Litwy), na Łotwę (rzadziej do Łotwy). Z nazwami państw zasadniczo łączymy przyimek do, ale wyżej wymienione kraje europejskie stanowią wyjątek.
Więcej o tym – zob. hasło Litwa, Łotwa, Białoruś, Ukraina w (Małym) słowniku wyrazów kłopotliwych, wydanym przez PWN.
— Mirosław Bańko, PWN"
Ja uważam, że coś w tym archaizmie jest więc jadę do Chorwacji, ale nie ośmieliłbym się pouczać tych, którzy jadą na Chorwację...
Pozdrawiam. :papa:
@ynka. :cry:

Link podawałem stronę wcześniej do tego co zacytowałeś.
Nikt nikogo nie poucza, tylko wskazuje jak powinno się pisać i mówić poprawnie.
ynka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1655
Dołączył(a): 17.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) ynka » 10.06.2013 16:53

mcbas napisał(a):@ynka. :cry:

siemka mcbaśku :D
Zatankuję paliwko do autka, umyję szybki, zapłacę pieniążki, włanczę silniczek i pojadę na Chorwację :wink:
Tak z przymrużeniem oka :)
Nikogo nie pouczam :papa:
bambik
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 27.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) bambik » 10.06.2013 17:10

ynka napisał(a):
mcbas napisał(a):@ynka. :cry:

siemka mcbaśku :D
Zatankuję paliwko do autka, umyję szybki, zapłacę pieniążki, włanczę silniczek i pojadę na Chorwację :wink:
Tak z przymrużeniem oka :)
Nikogo nie pouczam :papa:


Nieuzasadniony sarkazm (poza osobistą niechęcią do użycia przyimka "na") nie wnosi niczego pozytywnego do dysputy, która jest produktywna. Pozdrawiam!
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 10.06.2013 17:14

Dla mnie pojechać "na Chorwację" to jak pojechać "na Polskę" - nijak mi nie leży.
bambik
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 27.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) bambik » 10.06.2013 17:26

Janusz Bajcer napisał(a):
bambik napisał(a):Proszę mnie źle nie zrozumieć! Moim zamiarem nie było przeprowadzenie zamachu na kompetencje profesorów j. polskiego (żywię ogromny do nich szacunek za posiadaną wiedzę) ani też na pisane przez nich słowniki (mam szacunek za włożoną pracę i badania).

Chciałem skierować dyskusję na fakt dynamiki językowej. Zmieniają się ludzie, zmienia się i język. Umierają stare jednostki leksykalne, na ich miejsca wchodzą nowe (lub do starych dokładane są nowe znaczenia). Języki wymieniają się słowami (np. wprowadzane są słowa z języka angielskiego; ktoś kto zawsze mówi "zarezerwować" zamiast "zabukować", albo coś w tym stylu - niech pierwszy rzuci kamień). Rotacja leksykalna jest pasjonującym zjawiskiem! A zmiana przyimka z "do" na "na" jest już przynajmniej zjawiskiem rozległym. Jestem pewny, że za kilka lat nie będzie to traktowane jako błąd i będzie usankcjonowane.

Pozdrawiam.

Tak, i jeszcze dobie internetu na forach i innych komunikatorach ludzie piszą wszystko małymi litrami, bez polskich znaków.
Czy to znaczy, że pod wpływem tego mamy zmieniać pisownię :?:



Absolutnie nie. Wymieniony przez Pana typ błędów sprawia, że język przestaje być narzędziem służącym do porozumiewania się, gdyż traci pewien przekaz. Destrukcja języka a zmiana przyimka to dwie różne rzeczy.

Pozdrawiam.
bambik
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 27.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) bambik » 10.06.2013 18:26

ynka napisał(a):
bambik napisał(a):Proszę mnie źle nie zrozumieć! Moim zamiarem nie było przeprowadzenie zamachu na kompetencje profesorów j. polskiego (żywię ogromny do nich szacunek za posiadaną wiedzę) ani też na pisane przez nich słowniki (mam szacunek za włożoną pracę i badania).

Chciałem skierować dyskusję na fakt dynamiki językowej. Zmieniają się ludzie, zmienia się i język. Umierają stare jednostki leksykalne, na ich miejsca wchodzą nowe (lub do starych dokładane są nowe znaczenia). Języki wymieniają się słowami (np. wprowadzane są słowa z języka angielskiego; ktoś kto zawsze mówi "zarezerwować" zamiast "zabukować", albo coś w tym stylu - niech pierwszy rzuci kamień). Rotacja leksykalna jest pasjonującym zjawiskiem! A zmiana przyimka z "do" na "na" jest już przynajmniej zjawiskiem rozległym. Jestem pewny, że za kilka lat nie będzie to traktowane jako błąd i będzie usankcjonowane.

Pozdrawiam.

Bambik, dostajesz pieniądze czy pieniążki? Włączasz czy włanczasz światło?



Nie dostaję ani jednych ani drugich. Zarabiam je (bardziej pieniążki niźli pieniądze). Umożliwia mi to wyjazd na Chorwację. Natomiast światła nie włączam. Naciskam włącznik światła. Nie mam również nic przeciwko włączającym światło.

Pozdrawiam!
mcbas
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 107
Dołączył(a): 29.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) mcbas » 10.06.2013 18:40

ynka napisał(a):
mcbas napisał(a):@ynka. :cry:

siemka mcbaśku :D
Zatankuję paliwko do autka, umyję szybki, zapłacę pieniążki, włanczę silniczek i pojadę na Chorwację :wink:
Tak z przymrużeniem oka :)
Nikogo nie pouczam :papa:

:cry: :cry:
Janusz Bajcer napisał(a):Link podawałem stronę wcześniej do tego co zacytowałeś.
Nikt nikogo nie poucza, tylko wskazuje jak powinno się pisać i mówić poprawnie.

I ja właśnie skorzystałem z tego linku... :lol:
Na pewno nie poucza?? Mnie się wydaje, że właśnie poucza i to dosyć agresywnie... (patrz posty @ynka).
Może pozostalibyśmy w kręgu argumentów i wzajemnego szacunku?? :roll:
Pozdrawiam. :papa:
PS: my jedziemy do Chorwacji, ale jeśli dojedziemy na Chorwację to się specjalnie nie zdziwimy byle pogoda dopisała... :oczko_usmiech:
paolooo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 449
Dołączył(a): 29.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) paolooo » 10.06.2013 18:41

a ja w tym roku jadę do Węgier na Hajduszoboszlo a co mi tam :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.06.2013 19:01

bambik napisał(a):

Absolutnie nie. Wymieniony przez Pana typ błędów sprawia, że język przestaje być narzędziem służącym do porozumiewania się, gdyż traci pewien przekaz. Destrukcja języka a zmiana przyimka to dwie różne rzeczy.

Pozdrawiam.

Podoba mi się Twoja argumentacja. Na spokojnie, bez zbędnej, prześmiewczej formy i przesadnego namaszczenia.
Kiedyś się mówiło- na Mołdawię, teraz poprawna forma jest - do Mołdawii.
Kwestia poprawności językowej jest ważna, ale wiele form wciąż się zmienia. Ewolucja językowa następuje cały czas, niezależnie od norm ustanawianych przez językoznawców.
Masz ochotę, jedź na Chorwację :) Będziesz w tym samym miejscu jak ci, ktorzy pojadą do Chorwacji :)
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5548
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 10.06.2013 19:09

bambik napisał(a):
ynka napisał(a):
mcbas napisał(a):@ynka. :cry:

siemka mcbaśku :D
Zatankuję paliwko do autka, umyję szybki, zapłacę pieniążki, włanczę silniczek i pojadę na Chorwację :wink:
Tak z przymrużeniem oka :)
Nikogo nie pouczam :papa:


Nieuzasadniony sarkazm (poza osobistą niechęcią do użycia przyimka "na") nie wnosi niczego pozytywnego do dysputy, która jest produktywna. Pozdrawiam!


E tam sarkazm ... Dla mnie to jest najczystsze poczucie humoru ... :D Czego i sobie i Wam życzę :D :papa:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 10.06.2013 19:19

kinga35 napisał(a):Kiedyś się mówiło- na Mołdawię, teraz poprawna forma jest - do Mołdawii.

Bo Mołdawia przestała być wyspą ;)

:D

Dłuższy wywód na/do.

Ja jadę na Kraków, jak jadę do Częstochowy, a na Częstochowę jak jadę do Piotrkowa Trybunalskiego,
a na Chorwację, jak jadę do Słowenii:)

Pozdrawiam
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2913
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 10.06.2013 20:11

bambik napisał(a):Z jednej strony rozumiem forumowiczów, którzy brzydzą się niepoprawnym użyciem przyimka "na", ale czy ci, którzy używają "do" są do końca pozbawieni racji? Uważam, że nie!! To, że istnieje reguła w słowniku takim czy innym... - za 50 lat jej miejsce zajmuje inna (albo i wcześniej). JĘZYK SIĘ ZMIENIA!


Powiedzmy sobie jasno: sformułowanie "jechać na Chorwację" jest po prostu błędne. Być może kiedyś - jak sugerujesz - językoznawcy dopuszczą stosowanie tego językowego potworka (niczym nieuzasadnionego, w przeciwieństwie do archaicznych form motywowanych historią języka). Póki co jednak, powtarzam, jest to konstrukcja niepoprawna. A argument mówiący, że być może kiedyś słowniki tę formę usankcjonują... Wybacz, ale można to zastosować w odniesieniu do każdego popularnego błędu (dlaczego nie dopuścić wymowy "włanczać", w końcu sporo osób tak mówi? dlaczego nie dopuścić popularnej w Małopolsce wymowy "czeci", wszak jest to forma używana masowo? itp.). Hmm, uczniowie i studenci byliby zachwyceni! Błąd? Co z tego, kiedyś być może błędem nie będzie ;).

Język, owszem, żyje, nie sposób się z tym nie zgodzić. Zapożyczenia, owszem, te w języku przyswajane są bardzo szybko. To jednak wyjątek. Sankcjonowanie błędów wymagających reformy zasad gramatyki czy ortografii to zjawisko niezmiernie rzadkie. W ostatnim trzydziestoleciu przeforsowano chyba tylko jedną zmianę: zmodyfikowano skomplikowane zasady pisowni partykuły nie z imiesłowami. Poza tym (teraz wkraczamy na teren pseudonaukowego wróżbiarstwa, ale sam zacząłeś ;)) łączenie przyimka "na" z nazwą państwa w bierniku lub narzędniku to nieco archaiczna pamiątka po przodkach. Nie wydaje się, by do niej wrócono. Jest wręcz przeciwnie - część słowników obok tradycyjnej formy "na Słowację" podaje formę oboczną "do Słowacji".

bambik napisał(a):Osobiście jeżdżę "NA Chorwację", a i niewykluczone, że zacznę jeździć "DO Chorwacji" - aby jednak mnie przekonać, należy wytoczyć cięższe bombardy niż reguły słownikowe.


Już chyba pisałem gdzieś wcześniej. Możesz jeździć "na Chorwację" (życzę udanego urlopu!), każdy zrozumie, co masz na myśli. Miej jednak świadomość, że używając tej formy, kaleczysz język ojczysty. A jeśli chodzi o przekonanie Cię do poprawnej formy... Hmm, sądzę, że nie jest to możliwe.

Pozdrawiam!
Ostatnio edytowano 10.06.2013 20:28 przez Krzychooo, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.06.2013 20:27

paolooo napisał(a):a ja w tym roku jadę do Węgier na Hajduszoboszlo a co mi tam :papa:

To nie hungary. pl - nikt się nie obruszy :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
DO Chorwacji czy NA Chorwację?... - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone