Do Chorwacji, czy na Chorwację?

napisał(a) **niezawodny** » 04.08.2006 22:17

Japona napisał(a):
jedziemy na Słowację na narty jak i do Słowacji do Pragi
obie formy są używane, obie poprawne
jedziemy na Węgry jak i tanie połączenia do Węgier
też obie formy poprawne
nie widzę problemu, chyba trochę sztuczny
Pozdro

Taa? Od kiedy?
Chyba że komuś zwisa poprawna stylistyka tudzież geografia vide Praga w Słowacji :lol:

napisał(a) **Japona** » 05.08.2006 09:22

niezawodny napisał(a):Taa? Od kiedy?
Chyba że komuś zwisa poprawna stylistyka tudzież geografia vide Praga w Słowacji

vidi

lampa naftowa już przygasała na mym biurku , chciałam napisać oczywiście do Słowacji do Żyliny ale niezawodny jak zwykle okazał się niezawodny

i wychwycił mój błąd :wink:

przyznaj się chciałbyś zmienić nick na wszechwiedzący , ale szkoda Ci tych cyferek co sobie uzbierałeś

Pozdrav

napisał(a) **martita** » 05.08.2006 15:02

mnich63 napisał(a):
martita napisał(a):No wiesz mnich..niedaleko mnie jest wioseczka co się zwie Węgry to tam chyba można DO(jechać)

ooo, czyżby ziomalka?
Choć z tego co kojarzę to jeszcze ślązacy i wielkopolanie mogą mieć w pobliżu Węgry.
Ale jeśli masz też blisko do Włoch (bo raczej nie na włochy) to już wszystko jasne - swojak!
Tak czy siak pozdrawiam

a jakże, jasne, że ziomalka ( i to jeszcze jaka :lol:

)
ech..i się tajemnica wydała :wink:

napisał(a) **mnich63** » 05.08.2006 18:31

martita napisał(a):a jakże, jasne, że ziomalka ( i to jeszcze jaka )
ech..i się tajemnica wydała

czyżbym jak zwykle zachował się jak słoń...?
Przepraszam nie chciałem :oops:

a co do tego nawiasu...
jedno jest pewne - intrygująca

A co do reszty..., może kiedyś się przyznasz :wink:

napisał(a) **Japona** » 05.08.2006 22:02

mnich63 napisał(a):choć z tą kinematografią to nie bardzo wiem o co chodzi... widziałem Godzillę - ale to chyba nie to

ale pewnie widziałeś "Szoguna" a to już ciepło, ciepło....

z ciekawostek w temacie jazdy w kierunku Węgier

Strona Wydziału Hungarystyki UW

http://www.hungarystyka.uw.edu.pl/index ... =1&motyw=1

jadą do Węgier i na Węgry ...dziwne, dziwne a jednak

napisał(a) **rich72** » 06.08.2006 01:04

mnie to już przerosło :cry:

ale jak tu AndrzejJ wparzy to wszyscy się prawdy dowiemy :wink:

napisał(a) **Japona** » 06.08.2006 08:41

a co sami bez AndrzejaJ. nie potraficie poznać prawdy?

a może AndrzejJ. zwie się już jakoś inaczej

napisał(a) **wojan** » 06.08.2006 18:47

Japona napisał(a):a może AndrzejJ. zwie się już jakoś inaczej

No właśnie - na przykład Japona :lol:

napisał(a) **martita** » 06.08.2006 19:15

mnich63 napisał(a):
martita napisał(a):a jakże, jasne, że ziomalka ( i to jeszcze jaka )
ech..i się tajemnica wydała

czyżbym jak zwykle zachował się jak słoń...?
Przepraszam nie chciałem
a co do tego nawiasu...
jedno jest pewne - intrygująca
A co do reszty..., może kiedyś się przyznasz

ahh, no przecież ja nic takiego nie napisałam, zresztą słonie są całkiem sympatyczne [chociaż nie wiem, żadnego jeszcze nie spotkałam, ale na zdjęciach fajnie wyglądają :lol:

]
ha, i intrygująca, i tajemnicza - jak to każda kobieta..
ale do czego się tu przyznawać :?:

pozdrawiam ziomka [ziomala?]

napisał(a) **mnich63** » 07.08.2006 05:55

martita napisał(a):
ahh, no przecież ja nic takiego nie napisałam, zresztą słonie są całkiem sympatyczne [chociaż nie wiem, żadnego jeszcze nie spotkałam, ale na zdjęciach fajnie wyglądają ]

No coś Ty, żadnego słonika!!!???
To już marsz do ZOO!

napisał(a) **martita** » 08.08.2006 08:50

mnich63 napisał(a):
martita napisał(a):
ahh, no przecież ja nic takiego nie napisałam, zresztą słonie są całkiem sympatyczne [chociaż nie wiem, żadnego jeszcze nie spotkałam, ale na zdjęciach fajnie wyglądają ]

No coś Ty, żadnego słonika!!!???
To już marsz do ZOO!

taki z ZOO się nie liczy!! :lol:

napisał(a) **mnich63** » 08.08.2006 10:22

martita napisał(a):
taki z ZOO się nie liczy!!

Czemuż to, czemuż!!!??? Ładne one tam są i jak prawdziwe zupełnie...
A pamiętam, że kiedyś dawno w podstawówce, paru kolegów umiało pokazać słonika...

tylko nie wiem, czy o takiego Ci chodzi

napisał(a) **martita** » 08.08.2006 10:33

mnich63 napisał(a):
martita napisał(a):
taki z ZOO się nie liczy!!

Czemuż to, czemuż!!!??? Ładne one tam są i jak prawdziwe zupełnie...
A pamiętam, że kiedyś dawno w podstawówce, paru kolegów umiało pokazać słonika... tylko nie wiem, czy o takiego Ci chodzi

a o czym my właściwe rozmawiamy?
bo jak o słonikach w ZOO to proszę szanownego pana one się nie liczą, bo są za kratkami i aż szkoda takiego zwierzaczka..no chyba, że ma super duper warunki wysiupane w kosmos - to już inna sprawa

a jak o innych słonikach..to chyba będę musiała zweryfikować moją odpowiedż, że słoników na wolności nie widziałam :oops:

pozdrawiam!

napisał(a) **mnich63** » 08.08.2006 10:44

martita napisał(a):a o czym my właściwe rozmawiamy?
bo jak o słonikach w ZOO to proszę szanownego pana one się nie liczą, bo są za kratkami i aż szkoda takiego zwierzaczka..no chyba, że ma super duper warunki wysiupane w kosmos - to już inna sprawa
a jak o innych słonikach..to chyba będę musiała zweryfikować moją odpowiedż, że słoników na wolności nie widziałam
pozdrawiam!

A oczywista, że o słonikach...
To polecam ZOO w Chorzowie - tam z tego co pamiętam to fajnie zwierzaczki mają...
A TE słoniki z podstawówki to takie małe OT - nie ma powodów się rumienić

Pozdrowionka

napisał(a) **martita** » 08.08.2006 11:30

mnich63 napisał(a):
martita napisał(a):a o czym my właściwe rozmawiamy?
bo jak o słonikach w ZOO to proszę szanownego pana one się nie liczą, bo są za kratkami i aż szkoda takiego zwierzaczka..no chyba, że ma super duper warunki wysiupane w kosmos - to już inna sprawa
a jak o innych słonikach..to chyba będę musiała zweryfikować moją odpowiedż, że słoników na wolności nie widziałam
pozdrawiam!

A oczywista, że o słonikach...
To polecam ZOO w Chorzowie - tam z tego co pamiętam to fajnie zwierzaczki mają...
A TE słoniki z podstawówki to takie małe OT - nie ma powodów się rumienić
Pozdrowionka

no tak, mężczyźni to tylko o słonikach :lol:

a powiem ci [w wielkiej tajemnicy], że nawet jakoś widziałam to ZOO ale z góry, na takim prawei wygodnim krzesełku siedziałam i podziwiałam z góry Chorzów i ZOO tam gdzieś też przemknęło

nono małe, a potem z nich takie ogromne potwory wyrastają