Cześć wszystkim użytkownikom forum!
W końcu postanowiłem się zarejestrować, po godzinach czytania forum bez rejestracji.
Jadę w sierpniu z Gdańska do Rovinj i wpadłem na pomysł by nie brać euro. Podróżuję autem, tankował będę na cywilizowanych stacjach. Czeską i austriacką winietkę kupię na stacjach benzynowych. Kuny kupię w Polsce bądź wypłacę z bankomatu. Jechałem już na południe Europy (w 2010 r. do Czarnogóry) i wydaje mi się, że na bramkach na autostradzie chorwackiej można było płacić kartą. Prowiant zabiorę pewnie z Polski, a jeśli mi czegoś zabraknie to kupię na stacji/markecie. Być może na pierwszy rzut oka to mało roztropne, bo po drodze mogą wydarzyć się różne historie, ale może jednak..?