Hejka, piszę już po naszym "spotkanku" i przepraszam, że nie było więcej czasu (kołowrót mi się zrobił że hej). Mam nadzieję, że następnym razem, jak podejdziecie, będzie go więcej , to roztoczę przed Wami cały wachlarz możliwości i przekonam, że drogi nie takie straszne, a "gadziny" za upałem nie przepadają... do zobaczyska.
P.S.Jestem w budzie codziennie, póki co, w godzinach 9-13 i 17-19.30.