Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dlaczego wracam do Chorwacji? Dziś Stari Grad:)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 18.05.2013 09:37

aga_stella napisał(a):I chyba znalazłam odpowiedź, dlaczego mnie (a może nie tylko :lol: ) ciągnie do cro. To wina forum. Jak nie zaglądałam, to tez stałam na stanowisku, że jedźmy gdzieś indziej. Zaczęłam czytać relacje i znowu chcę tu...


Ja mam właśnie tak, że jak czytam relacje z miejsc, w których mnie nie było, to od razu chcę tam być.
Na mojej liście jest już tyle miejsc do zobaczenia w Cro, że chyba przez najbliższe lata będę skazana na ten kraj...
Ale jakież miłe te moje tortury! :D :D 8) :wink:
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 18.05.2013 14:34

Emily napisał(a):za tym miejscem tęsknię już dziś; Witia zapewne pamięta tę plażę:)Priżba, Korcula


nasza zeszłoroczna plaża! :hearts:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 20.05.2013 16:45

agata26061 napisał(a):
aga_stella napisał(a):I chyba znalazłam odpowiedź, dlaczego mnie (a może nie tylko :lol: ) ciągnie do cro. To wina forum. Jak nie zaglądałam, to tez stałam na stanowisku, że jedźmy gdzieś indziej. Zaczęłam czytać relacje i znowu chcę tu...


Ja mam właśnie tak, że jak czytam relacje z miejsc, w których mnie nie było, to od razu chcę tam być.
Na mojej liście jest już tyle miejsc do zobaczenia w Cro, że chyba przez najbliższe lata będę skazana na ten kraj...
Ale jakież miłe te moje tortury! :D :D 8) :wink:

Witam sąsiadkę. Ja mam gorzej, bo jak czytam relacje z miejsc gdzie byłam, a przeoczyłam pewne zakątki, to znów mnie ciągnie. Wydarować sobie nie mogę tylko 3 noclegów na Hvarze.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 20.05.2013 17:07

aga_stella napisał(a): Witam sąsiadkę. Ja mam gorzej, bo jak czytam relacje z miejsc gdzie byłam, a przeoczyłam pewne zakątki, to znów mnie ciągnie. Wydarować sobie nie mogę 3 noclegów na Hvarze.


Więc jest okazja, żeby wrócić w te miejsca i nadrobić zaległości :D
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 20.05.2013 19:27

Emily, długo jeszcze mamy czekać na tą słoneczna relację?
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 20.05.2013 20:46

Zapracowana Emily prosi o wybaczenie....Pochłonięta przez pracę, której trzeba sprostać po wolnym. Bardzo cieszę się ze wszystkich wpisów:) Forum wciąga - to fakt. I dlatego tak ciężko wybrać się gdzieś indziej niż do Chorwacji...Doskonale Was rozumiem:) Czasem ciężko oderwać się od lektury na tym forum. Jest to niczym przedłużenie urlopu:)Moja wyprawa na Pag i Korczulę to zasługa Forumowiczów.
Postaram się w najbliższych dniach przedstawić część dalszą moich deszczowo-słonecznych chorwackich wspomnień....c.d.n. wkrótce:)))
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 21.05.2013 08:01

W tamten deszczowy pierwszy dzień, nie chcieliśmy tracić wiary w naszą majówkę i z pewnością nie zamierzaliśmy tracić jakże cennego tam czasu. W wielki deszcz wybraliśmy się (a raczej biegliśmy) do Konzuma na pierwsze zakupy. Konzum to takie fajne chorwackie miejsce, które zawsze mnie ogromnie rozczula. Konzumy istniały, istnieją i chyba zawsze będą istnieć. Jest to chyba taki jeden z nieodłącznych elementów kojarzących się z Chorwacją. I za którym się tęskni. Ta niespieszna obsluga, hvala, molim....

Dobrze, że udaliśmy się do tego Konzuma. Były bardzo fajne wyprzedaże:) Oprócz obowiązkowego ajvaru, trunków, kruha i moich ukochanych wafelków w przeogromiastych paczkach, udało nam się kupić casa za sladoled (pucharki do lodów) za grosze i co najważniejsze dla mnie wynalazłam książki z gazetami praktycznie za bezcen! Książki zazwyczaj trochę kosztują w Chorwacji i ciężko jest mi natknąć się na dobrą cenę a tu taka niespodzianka! W dodatku te książki miały być sprzedawane cały tydzień ( w każdym konzumie inne tytuły- tak więc buszowanie po konzumach obowiązkowe!). A teraz patrząc na swoją pokazną półke z chorwackimi tytułami, cieszę się niezmiernie, ponieważ mam na czym ćwiczyć język! A na oryginałach uczy się najlepiej:)

Tak więc zakupy zrobione. Lokalni popijający kawę w kawiarni obok patrzyli na nas jak idiotów - przemoknięci do suchej nitki. Wariaci! Ale po drodze do hotelu, zaraz za rogiem zobaczyliśmy czynną restaurację, która otwartymi drzwiami zapraszała nas serdecznie do środka. Trochę nam w brzuchach burczało więc szybka decyzja - zostawiamy zakupy w hotelu i znowu wspinamy się pod górę, żeby coś zjeść. I to była jak najbardziej słuszna decyzja. Nie wiedzieliśmy, co nas czeka w tej knajpie...

Wybraliśmy jakieś fajne miejsce na tarasie, zamówiliśmy kalmary i piwo. Czekamy. Sympatyczny kelner przyniósł nam zamówione dania. No, na to czekaliśmy! Przepyszne:) Ładnie podane:) Czegóż chcieć więcej? Do tej pory byliśmy sami w knajpie... Ale już za chwilę... Ku naszemu zdziwieniu do knajpy zaczynają wchodzić ludzie - na przedzie para młoda...Trafiliśmy na przyjęcie weselne! No tak, przecież to była sobota. A restauracja w międzyczasie przyjmuje gości z ulicy! Wow! Usiedli przy połączonych stołach w środku. Tylko szyba nas oddzielała.... Trochę było niezręcznie ale ciekawość brała górę. Z "obserwacji" mogę wywnioskować, że było to bardzo kameralne przyjęcie weselne- ok. 20-30 gości weselnych. Panna młoda była przy nadziei więc to chyba dlatego:) Postanowiliśmy nie przeszkadzać im i w miarę szybko opuściliśmy lokal. Restauratorzy nie zaprzestali jednak przyjmowania nowych gości... Kątem oka zauważyłam, że byli tak samo skonsternowani jak i my....

Deszcz przestał padać. Wróciliśmy do hotelu i urządziliśmy sobie naszą własną chorwacką ucztę, czekając dnia kolejnego i mając nadzieję na coś bardziej słonecznego...c.d.n.
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 21.05.2013 16:43

A może jakieś fotki?
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 21.05.2013 21:57

Czekamy na dalsze wrażenia... i oczywiście fotki też :D
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 22.05.2013 07:04

Jesteśmy spragnieni takich relacji jak ryby - wody. Czekam.
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 22.05.2013 07:33

Kolejnego dnia, w niedzielę, ciąg dalszy zwiedzania Crikvenicy, Dramalj i oczekiwanie na przejaśnienia. W hotelu, w którym mieszkaliśmy zakwaterowana była również grupa osób głuchoniemych ze Śląska, która wzbudzała dość spore zainteresowanie i była permanentnie w centrum uwagi. Chyba język migowy stał się taką nowością codziennością. Niejednokrotnie zapominaliśmy się i stawaliśmy pomiędzy dwie osoby gestykulujące, zapominając o tym, że one muszą się widzieć aby się skomunikować...A my po prostu utrudnialiśmy im komunikację...W każdym bądź razie, przesympatyczni starsi ludzie, którzy potrafią cieszyć się życiem:)

I w końcu poniedziałek. Cieplutko. Słońce przebija się przez chmury. Pyszne śniadanko za nami, szybkie pakowanie bo zaraz wycieczka...Statkiem czyli Vrbnik, Krk. Nie mogłam się doczekać tego pierwszego spotkania z nieznaną wyspą. Ahoj, przygodo!
Załączniki:
P1130803 (1000x563).jpg
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 22.05.2013 07:47

IMG_2551 (1000x667).jpg
IMG_2547 (1000x667).jpg
IMG_2539 (1000x667).jpg
IMG_2528 (1000x667).jpg
IMG_2509 (1000x667).jpg
IMG_2506 (1000x667).jpg
IMG_2500 (1000x667).jpg
IMG_2476 (1000x667).jpg
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 22.05.2013 07:54

IMG_2616 (1000x667).jpg
IMG_2600 (1000x667).jpg
IMG_2570 (1000x667).jpg
Załączniki:
IMG_2587 (1000x667).jpg
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 22.05.2013 08:09

:)
Załączniki:
IMG_2630 (1000x667).jpg
IMG_2612 (1000x667).jpg
IMG_2604 (1000x667).jpg
Emily
Odkrywca
Posty: 92
Dołączył(a): 14.04.2013
Re: Dlaczego wracam do Chorwacji?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Emily » 22.05.2013 08:12

:)
Załączniki:
P1130803 (1000x563).jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dlaczego wracam do Chorwacji? Dziś Stari Grad:) - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone