Dlaczego właściwie Chorwacja- MIESZANE uczucia [długie]

Adam.B napisał(a):

soul17 napisał(a):

Adam.B napisał(a):

soul17 napisał(a):

Bocian napisał(a):

W Cro spożywka i żywienie są drogie

Zapomniałeś dodać "dla mnie"...

Nie zapomniałem, raczej nie zrozumiałeś co miałem na myśli.

Widzisz jakie Bocian ma ząbki na Avatarku w cro jedzenie dają mu za darmo bo się boją:D:D

Skoro jest z Mordoru to pewnie się faktycznie boją, ale z wiekiem to przejdzie i jemu, i im.

heh w sumie racja : )

Oj dzieci dzieci.Wam w głowie tylko zabawa.

AndrzejJ. napisał(a):

Adam.B napisał(a):

soul17 napisał(a):

Adam.B napisał(a):

soul17 napisał(a):

Bocian napisał(a):

W Cro spożywka i żywienie są drogie

Zapomniałeś dodać "dla mnie"...

Nie zapomniałem, raczej nie zrozumiałeś co miałem na myśli.

Widzisz jakie Bocian ma ząbki na Avatarku w cro jedzenie dają mu za darmo bo się boją:D:D

Skoro jest z Mordoru to pewnie się faktycznie boją, ale z wiekiem to przejdzie i jemu, i im.

heh w sumie racja : )

Oj dzieci dzieci.Wam w głowie tylko zabawa.

Endrju , dołącz do piaskownicy : > szukamy Troli których można zakopać w piasku

mikekola napisał(a):Jedna uwaga merytoryczna: z Krakowa do Grecji polnocnej (Halkidiki! ) jedziemy 1399km -> W zeszlym roku wyjazd z Halkidiki o 17:00, powrot do Krakowa na 9:00 rano (jazda 100% przepisowa). Wiekszosc autostrada.
Trasa:
Krakow- Budapeszt- Szeged-> Novy Sad, Belgrad, Skopje -> Thessaloniki->Halkidiki.
Zdecydowana wiekszosc autostrady. W miare niedrogiej (kolo 20EUR za caly przejazd). Pelno stacji z LPG po drodze.

Do Grecji nie trzeba juz jechac przez Rumunie i Bulgarie.
Moze to bedzie stanowic pewna zachete dla Was.

To nadal jest 1400km ze wspomnianego Krakowa na Chalkidiki, które stanowi dopiero jakby rzec wstęp, wrota do Grecji. I to drogami wolniejszymi niż przez Austrię czy Węgry do CRo bo z Węgier do Belgradu to autostrada jest tylko z nazwy jak nasza A4 do Katowic. Do tego granica serbska, gdzie też można dużo czasu zmitrężyć, szczeg, gdy unijni Turcy wracają z Raichu do siebie. Więc przeciętny kierowca jadący z rodziną, z dziećmi, robiący postoje musi jechać z noclegem.na Chalkidiki, o okolicach Aten czy Peloponezie nie wspominając. 1400 km z Krakowa do CRo to praktycznie cała Chorwacja, a niewiele więcej km Montenegro. Bo jak chcę bliżej to niewiele ponad 900 km z Krakowa i już mogę zażyć kąpieli na Istrii. To jest 500 km mniej w jedną stronę, trasa, którą nie mając pecha i może poza sobotą w sezonie, gdy pełno Włochów i Austriaków można swobodnie pokonać w 1 dzień. Bez noclegu tranzytowego i innych kosztów jeśli zależy nam na ich uniknięciu. Do tego w 2 strony to 1000 km mniej, za które trzeba paliwo wlać i autostrady zapłacić. Pozdrowienia

Powiem tak... Chorwacja nie jest krajem tanim, ale dla czego ma nim być Ceny wyższe niz u nas OK, ale drogi lepsze (o autostradach nie wspominam bo my ich prawie nie mamy), lepsza pogoda, cieplejsze morze, roślinność jak w raju..... Osobiscie denerwuje mnie porównywanie cen jakie mamy na wczasach do cen jakie mamy w Biedronce koło domu. Gdzie nie pojedziemy wszędzie będzie drożej. Solina, Żywiec, Sopot, Zakopane - Chorwacja również. Niestety na 2 tygodnie wczasów kasę zbieramy przez cały rok, a jak nas nie stac to siedzimy w domu i oglądamy M-jak miłość płacąc tylko za prąd i abonament. Dzięki temu forum mozna łatwo zaplanować wydatki - autostrady, kwatery, jedzenie, promy itp. Dla mnie ceny nie będą zaskoczeniem w tym roku. Za dom zapłaciłem 1700zł (3os w 8 os apartamencie wraz ze znajomymi), dojazd i powrót wyniosą 1400 zł ( Gaz, opłaty, promy). Na drobne wydatki i przyjemności przeznaczę 4800Kn. Razem około 6000zł za 14 dni + 2 dojazd. Jak kasy zostanie, to schowamy na przyszły rok w CRO Na pewno za tą kasę wykupiłbym jakieś LAST MINUTE w Turcji czy Grecji, ale z premedytacją wybrałem po raz kolejny Chorwację. Lubie spokój, mozliwość ciekawego nurkowania i motorowodniactwa, oraz wolność jaką daje Chorwacja. Nie kręci mnie siedzenie w hotelu (jak na blokowisku), korzystanie tylko z plaży obok ( brak auta ) i narzucone przez organizatora wycieczki - dlatego Egipt, Turcja, Tunezja mnie nie kręcą. Chociaż może by parę groszy było taniej
Ceny znam i je akceptuję. 2 tygodnie w całym roku to całe nasze wolne. Ma być fajnie, a to że wczasy kosztuja schodzi na dalszy plan. Nie zamierzam oszczędzać na jedzeniu czy lodach dla dziecka tylko dla tego, że pizza jest o 10 zł drozsza niz w Polsce a lody o 5....

Karol099 napisał(a):

Kriss69 napisał(a): Ktoś kto z powodów uwarunkowań rodzinnych jedzie w sezonie, samolot odpada bo za drogi, zwłaszcza, gdy oprócz plażyi hotelu chciałby ruszyć się gdziekolwiek. Wycieczka za 50 euro od głowy. Czy wynajem samochodu - też nie za darmo, doliczając do całości imprezy, nie każdy wie jak, gdzie, boi się, bariera językowa. A gdzie jechać gdy szef dał z weekendem tylko 10-11 dni wolnego do tego niemalże w ostatniej chwili. Tylko Chorwacja. Najwyżej upichci sie coś samemu. Grecja? Wolne żarty samochodem w 2 strony to min 4-5 dni męczącej i nie taniej podrózy.Paliwo, odległość , noclegi tranzytowe. Zliczy się wszystko to taniej nie wyjdzie. A gdzie indziej to realnie tylko samolot. W sezonie horror. Może Włochy stają się tą realną alternatywą wraz ze wzrostem cen w Cro. Zwiedziłem Toskanię w ubiegłym roku.. Bajka !!

Są też ludzie tacy jak ja, którzy jeżdżą do Chorwacji pomimo tego ,że zwiedzają inne kraje. Można przecież jechać jesienią do Hiszpani ( kiedy można lecieć tanimi liniami ) oraz na przełomie lipca i sierpnia do Chorwacji

Wykupić można bilety do Barcelony np za 40 zł w dwie strony, tani Hostel ( tani tylko z nazwy porównując do apartamentów w Chorwacji ) za 80 zł, do tego samochód na 5 dni za 300 zł, i Hiszpania dla 2 osób na 5 dni za 1000 zl Można ? Można

Ależ dokładnie drogi Moderatorze ja tak jeżdżę do Europy i do Chorwacji też bo jest piękna.. Inna sprawa, że niestety nie tania

No z tego co tutaj czytam to fakt, tanio nie jest...ale kto twierdzi ze musi być tanio i skad to sie wzięło? Chyba w Polakach dalej jest przekonanie ze kraje słowiańskie są super tanie...
W Chorwacji panują takie ceny jak w każdym kraju który jest oblegany turystycznie...
I tak jak ktoś wspomniał nawet Zakopane, czy Kołobrzeg w sezonie nie są tańsze biorąc pod uwagę co oferują...
Oczywiście tam tez warto jechać, ale tam nikt nie narzeka że drogo...

Nie będę za nic przepraszać bo jak czytam te Wasze żale ,że drogo drogo drogo, to mi się czytać odechciewa. Jak drogo i w Grecji lepiej to po co jedziesz do Chorwacji? Jesteśmy na tym forum żeby sobie pomagać, wystarczy jeden wątek ,że ceny trochę droższe niż w Polsce i wystarczy. Przez właśnie takich użytkowników jak Wy na tym forum można przeczytać tylko o :

- ominięcie autostrady
- ile za apartament ( dajcie namiary bo mi się szukać nie chce )
- wróciłem pytajcie - ale najdrożej na świecie było !
- po co ludzie jeżdżą do Chorwacji ? przecież drogo !

Chcesz widzieć drogi kraj ? Jedź do ZEA.Za chwilę pojawi się wątek: Wróciłem z Dubaju, w którym to opisane będzie jak cholernie drogie jest to miasto ! i wogóle do dupy ! bo sam piasek i araby i wogóle mu się tam nie podobało bo drogo ! że mu oszczędności na 2 dni wystarczyło, a przecież miał to być kraj 3-ego świata tanio, że za dolara się można cały dzień bawić - ale takie rzeczy to już nawet nie na Białorusi, może w Peru ? .

A jak ktoś chce tanio ,byleby się pochwalić przed znajomymi to proponuję Egipt albo Tunezję. 1000 zł AL od osoby i życie jest piękne, ale jak widzę te wszystkie zdjęcia ludzi którzy z hotelu nie wystawili nosa przez całe wakacje to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Marshall napisał(a):Powiem tak... Chorwacja nie jest krajem tanim, ale dla czego ma nim być Ceny wyższe niz u nas OK, ale drogi lepsze (o autostradach nie wspominam bo my ich prawie nie mamy), lepsza pogoda, cieplejsze morze, roślinność jak w raju..... Osobiscie denerwuje mnie porównywanie cen jakie mamy na wczasach do cen jakie mamy w Biedronce koło domu. Gdzie nie pojedziemy wszędzie będzie drożej. Solina, Żywiec, Sopot, Zakopane - Chorwacja również. Niestety na 2 tygodnie wczasów kasę zbieramy przez cały rok, a jak nas nie stac to siedzimy w domu i oglądamy M-jak miłość płacąc tylko za prąd i abonament. Dzięki temu forum mozna łatwo zaplanować wydatki - autostrady, kwatery, jedzenie, promy itp. Dla mnie ceny nie będą zaskoczeniem w tym roku. Za dom zapłaciłem 1700zł (3os w 8 os apartamencie wraz ze znajomymi), dojazd i powrót wyniosą 1400 zł ( Gaz, opłaty, promy). Na drobne wydatki i przyjemności przeznaczę 4800Kn. Razem około 6000zł za 14 dni + 2 dojazd. Jak kasy zostanie, to schowamy na przyszły rok w CRO Na pewno za tą kasę wykupiłbym jakieś LAST MINUTE w Turcji czy Grecji, ale z premedytacją wybrałem po raz kolejny Chorwację. Lubie spokój, mozliwość ciekawego nurkowania i motorowodniactwa, oraz wolność jaką daje Chorwacja. Nie kręci mnie siedzenie w hotelu (jak na blokowisku), korzystanie tylko z plaży obok ( brak auta ) i narzucone przez organizatora wycieczki - dlatego Egipt, Turcja, Tunezja mnie nie kręcą. Chociaż może by parę groszy było taniej
Ceny znam i je akceptuję. 2 tygodnie w całym roku to całe nasze wolne. Ma być fajnie, a to że wczasy kosztuja schodzi na dalszy plan. Nie zamierzam oszczędzać na jedzeniu czy lodach dla dziecka tylko dla tego, że pizza jest o 10 zł drozsza niz w Polsce a lody o 5....

No to jest nas dwóch!

Ja tam się nie żalę, stwierdzam fakt i tak jak piszesz jakby mi nie pasowało to bym nie jechał, tylko proszę, nie piszcie, że jest tanio
Zamykam swój udział w dyskusji.

Jeszcze 4 tygodnie do wyjazdu ,
swoją drogą niejako współczuję tym którzy już wrócili.

Pozdrawiam.

soul17 napisał(a):.... tylko proszę, nie piszcie, że jest tanio ....

Jeszcze jakby było wiadomo co to oznacza "tanio"

ten gosciu z krowim lbem jest naprawde nawiedzony.... Karol099, to fotomontaz czy autentyczne??

Karol099 napisał(a):Nie będę za nic przepraszać bo jak czytam te Wasze żale ,że drogo drogo drogo, to mi się czytać odechciewa. Jak drogo i w Grecji lepiej to po co jedziesz do Chorwacji? Jesteśmy na tym forum żeby sobie pomagać, wystarczy jeden wątek ,że ceny trochę droższe niż w Polsce i wystarczy. Przez właśnie takich użytkowników jak Wy na tym forum można przeczytać tylko o :

- ominięcie autostrady
- ile za apartament ( dajcie namiary bo mi się szukać nie chce )
- wróciłem pytajcie - ale najdrożej na świecie było !
- po co ludzie jeżdżą do Chorwacji ? przecież drogo !

Chcesz widzieć drogi kraj ? Jedź do ZEA.Za chwilę pojawi się wątek: Wróciłem z Dubaju, w którym to opisane będzie jak cholernie drogie jest to miasto ! i wogóle do dupy ! bo sam piasek i araby i wogóle mu się tam nie podobało bo drogo ! że mu oszczędności na 2 dni wystarczyło, a przecież miał to być kraj 3-ego świata tanio, że za dolara się można cały dzień bawić - ale takie rzeczy to już nawet nie na Białorusi, może w Peru ? .

A jak ktoś chce tanio ,byleby się pochwalić przed znajomymi to proponuję Egipt albo Tunezję. 1000 zł AL od osoby i życie jest piękne, ale jak widzę te wszystkie zdjęcia ludzi którzy z hotelu nie wystawili nosa przez całe wakacje to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

I tu się też mylisz drogi Modzie w ZEA - UAE (poza hotelami) jest super tanio, benzynka, żarełko, wycieczki, napoje itd.

zastanawiam się czy naszym MODOM to płacą za to, że nie można złego słowa powiedzieć o CRO

adamk3 napisał(a):zastanawiam się czy naszym MODOM to płacą za to, że nie można złego słowa powiedzieć o CRO

1) mnie nikt za to nie płaci
2) dlaczego piszesz w liczbie mnogiej ?
3) jak dla mnie możesz krytykowac każdy kraj - w tym HR. Jest mi całkowicie obojętne czy komuś się dany kraj podoba czy nie, czy jest tanio czy drogo etc.
4) jakbyś poszukał na forum to zapewne znalazłbyś wątek jednego z modów odnoszący się krytycznie do tego co dzieje się z HR od jakiegoś czasu

Reasumując..........ściemniasz Waść

Piotrek_B napisał(a):

adamk3 napisał(a):zastanawiam się czy naszym MODOM to płacą za to, że nie można złego słowa powiedzieć o CRO

1) mnie nikt za to nie płaci
2) dlaczego piszesz w liczbie mnogiej ?
3) jak dla mnie możesz krytykowac każdy kraj - w tym HR. Jest mi całkowicie obojętne czy komuś się dany kraj podoba czy nie, czy jest tanio czy drogo etc.
4) jakbyś poszukał na forum to zapewne znalazłbyś wątek jednego z modów odnoszący się krytycznie do tego co dzieje się z HR od jakiegoś czasu

Reasumując..........ściemniasz Waść

a 2 MODÓW w tym wątku to co?

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=246 ... c&start=15