Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dlaczego właściwie Chorwacja- MIESZANE uczucia [długie]

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.07.2009 10:07

Biorąc pod uwagę,że przychód Chorwacji w 1995 był zapewne niewiele wiekszy od zera to w imie czego mają obniżać ceny i walczyć z łatka drogiegiego kraju?

Obrazek
szpecgos
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szpecgos » 25.07.2009 11:49

hepik napisał(a):Biorąc pod uwagę,że przychód Chorwacji w 1995 był zapewne niewiele wiekszy od zera to w imie czego mają obniżać ceny i walczyć z łatka drogiegiego kraju?


Zobaczymy jak to będzie w 2009 roku.
To, że Chorwacja jest teraz taka droga głównie wynika z kursu waluty.
Nasz zloty stracił bardzo dużo na wartości ale to ratuje naszą gospodarkę.
Chorwaci mając kurs Kuny powiązany z Euro na poziomie +/- 6% zadłużali się aby ten kurs utrzymać. W obecnej chwili są w fatalnej sytuacji.
Średni kurs wymiany (HRK: 1 EUR)
1999. 2000. -2001.-2002.2003.2004.2005.2006.2007.2008.
7,5818 7,6339 7,4710 7,4070 7,5642 7,4957 7,4000 7,3228 7,3360 7,2232


Inozemni dug (u mil. EUR, na kraju razdoblja) c Zadłużenie zagraniczne (w mln EUR, koniec okresu) c
1999.2000.2001.2002.2003.2004.2005.2006.2007.2008.
10.175 12.264 13.609 15.143 19.884 22.933 25.748 29.274 32.929 39.125

Inozemni dug (u % BDP-a) Zadłużenie zagraniczne (w% PKB)
1999.2000. 2001.2002.2003.2004. 2005. 2006.2007. 2008.
47,0* 53,0* 53,3* 53,9* 66,3* 70,0* 72,1* 74,9* 76,9* 82,6

Wyjściem z fatalnej sytuacji ma być najprawdopodobniej dewaluacja kuny.

A i jeszcze może taka ciekawostka przez pierwszych 6 miesięcy Chorwację odwiedziło ok 8% mniej turystów.
__Marcin__
Odkrywca
Posty: 70
Dołączył(a): 01.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) __Marcin__ » 25.07.2009 12:16

Ciekawe jak analogicznie ma się sprawa Polski :]
szpecgos
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szpecgos » 25.07.2009 12:30

__Marcin__ napisał(a):Ciekawe jak analogicznie ma się sprawa Polski :]


Pod jakim względem? Zadłużenia?

W tym roku ma osiągnąć poziom ok 48% PKB - nie jest jeszcze tak fatalnie Węgrzy mają ok 73%.
W przypadku Chorwacji bardzo niepokojąca jest dynamika wzrostu w ciągu ostatnich 5 lat.
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 02.08.2009 12:15

No z budżetem u nich nie za wesoło , właśnie podnieśli podatki m.in. VAT z 22 na 23% od 1.08. :?
krzychu_72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 515
Dołączył(a): 06.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzychu_72 » 03.08.2009 00:07

Mnie również ominęła ta niezwykle ciekawa dyskusja. Fundamentalizmem powiało... Gość wyraził swoją opinię, a niektórzy przyjęli to tak, jakby im osobiście skrzywdził członka rodziny :-O

W tym roku jeżdżę sobie na nasze, polskie morze. Co do cen. Nad znienawidzonym tu Bałtykiem wyżywienie jest znacznie tańsze niż w Cro. W Dębkach jem sobie naleśniki z szynką za 14 zł i są wyśmienite. Placki ziemniaczane (też bardzo smaczne) za 7 złociszy. Pewnie pełne dania obiadowe są droższe... nie wiem, nie sprawdzam jako lokales. MOIM zdaniem jest taniej i wybór gastronomiczny znacznie większy - burek i hamburger nie wytrzymują konkurencji z tanimi daniami, które są u nas dostępne. Pewnie o to chodziło wątkotwórcy.

Argumenty o tym, jak można łatwo znaleźć tanie jedzenie w Chorwacji rozbawiły mnie do łez :) Pewnie, że można, jeśli poświęcimy wszystkie zimowe wieczory na czytanie cro.pl ha ha ha...
Kocurek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 148
Dołączył(a): 03.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kocurek » 03.08.2009 10:03

mikekola napisał(a):
Naprawde nie zmuszam tutaj nikogo do udowadniania, ze nie jest wielbladem; rozumiem ludzi, ktorzy lubia Chorwacje. Dziwi mnie natomiast upor niektorych chcacych udowodnic wbrew faktom, ze w Cro nie mamy doczynienia z cenowym chamstwem.
Otoz mamy. Stac nas na to i to akceptujemy, ale warto napisac, ze tak jest. I warto napisac, ze w basenie Morza Srodziemnego sa mniej chamskie- oczywiscie tez nie idealne- miejsca.

A post tworze wlasnie dla ludzi takich jak ja- jadacych tam pierwszy raz a jednoczesnie majacych odrobine chociaz przyzwoitosci- inaczej niz austriak kupujacy hamburgery i cwiartke kurczaka 300KN. Niezaleznie od tego, czy nas na to stac (pewnie, ze tak!). Warto wiedziec, czego sie spodziewac.

Michal


Zgadzam się z Tobą, i Twoja opinia o zdzierstwie w Chorwacji jest mi bliska.
Trochę na tym forum jest jak z braćmi Kaczyńskimi: jak o nich mówić, to tylko dobrze, bo za krytykę (nawet jak zasadną) można dostać po łbie.
To nie fair, i nie obiektywne spojrzenie, przyznacie.

Ja się akurat w Chorwacji zakochałam :lol: i wrócę tam za rok, chociaż w inne miejsce z nieco innym zaopatrzeniem, ale brakowało mi przed wyjazdem takiego "trzeźwego" spojrzenia na Cro. Ceny były nie tyle może rozczarowaniem, co zaskoczeniem. Np. cena 100 ml soczku jabłkowego w knajpie to 12 kn.
Ale standardem są ceny apartamentów w euro, a bankomat jakoś kurka euro wypłacać nie chciał - a gospodarze "wolą euro" :roll:
Fajnie, tylko jak kupię u nich euro za kuny z bankomatu, to wyjdę na tym jak Zabłocki na mydle.
Dla mnie to był kosmos (bo poza tą jedna sprawą gospodarze do rany przyłóż) a kosmos dlatego, że to tak jakbym ja w Polsce nie przyjmowała za swoje usługi polskiej waluty. To jest chore.
Kocurek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 148
Dołączył(a): 03.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kocurek » 03.08.2009 10:08

sam_fischer napisał(a):Dziś w nocy wyjeżdżam (oczywiście do tej "drogiej" Chorwacji) więc dopisuje mi humor.
I na te wszystkie narzekania na Cro koleżki Michałka i jego cichych popleczników powiem tak: NIE PIERDOL!

Dziękuję za uwagę.


Kulturka. Brawo.
szpecgos
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szpecgos » 03.08.2009 10:34

Kocurek napisał(a):
Zgadzam się z Tobą, i Twoja opinia o zdzierstwie w Chorwacji jest mi bliska.
Trochę na tym forum jest jak z braćmi Kaczyńskimi: jak o nich mówić, to tylko dobrze, bo za krytykę (nawet jak zasadną) można dostać po łbie.
To nie fair, i nie obiektywne spojrzenie, przyznacie.


No ja nie przyznam ponieważ nie uważam takiej krytyki za zasadną.
Nikt na tym forum nie pisze, że Chorwacja jest tania - wręcz odwrotnie.
Jest wiele wątków, w których podawane są ceny oraz nawet paragony.
Jeśli ktoś jedzie do jakiegoś kraju z założeniem, że powinno być taniej bez sprawdzenia jak jest faktycznie to jest jego błąd.

Noclegi w Chorwacji są dość tanie patrząc na inne miejsca(mówię o apartamentach i pokojach).
Jedzenie jak i pozostałe usługi nie są tanie i na tym można zakończyć ten temat.

Jak ktoś chce tanich wakacji w Chorwacji to pakuje do auta jedzenie z Polski i jedzie, jeśli dla kogoś nie ma to znaczenia to płaci na miejscu tyle ile kosztuje.

W ubiegłym roku jakoś nie było wpisów na forum, jakie to jest zdzierstwo w Chorwacji a ceny były praktycznie takie jak teraz.
To nie wina Chorwatów, że dla Polaków jest "drogo" - zapytajcie się Niemca, Austriaki albo Włocha czy dla nich jakoś się to istotnie zmieniło.

Dalsze rozwodzenie się nad tym tematem jest bez sensu - w biurach podróży jest wiele alternatyw.

Pozdrawiam.
Kocurek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 148
Dołączył(a): 03.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kocurek » 03.08.2009 11:29

szpecgos napisał(a):No ja nie przyznam ponieważ nie uważam takiej krytyki za zasadną.
Nikt na tym forum nie pisze, że Chorwacja jest tania - wręcz odwrotnie.


A no właśnie nie, nikt wprost nie pisze, że jest drogo.
Przed wyjazdem poczytałam tylko, że droga jest mineralna, i tak faktycznie było. O owocach czytałam, że drogie, i tak było.
Natomiast co do reszty cen, czytałam że w Konzumie ceny jak nasze, chociaż asortyment szeroki jak w podlejszej Biedronce.
Może gdybym czytała wszystkie relacje z pobytów i spędziła na forum nie 5 a 65 godzin, wyczytałabym wszystko. Nie miałam jednak tyle czasu, i w zasadzie dopiero doświadczenie własne mi pokazało, jak tam jest :).

Dziwi mnie natomiast, że skrytykowanie czegokolwiek w Chorwacji i wyrażenie subiektywnych przecież odczuć z pobytu w Cro spotyka się z reakcją, jakby ktoś komuś nadepnął na odcisk. Szpilką.

Można powiedzieć krótko: "moja opinia jest inna" lub "mnie się tam wszystko podoba i pojadę znowu za rok" ale już szydzenie, że ktoś jest ignorantem, bo nie wyczytał na forum wszystkiego, że jest centusiem, bo lata po mieście i szuka makaronu tańszego o dwie kuny - jest bardzo nie teges. I tyle.

szpecgos napisał(a):Jest wiele wątków, w których podawane są ceny oraz nawet paragony.
Jeśli ktoś jedzie do jakiegoś kraju z założeniem, że powinno być taniej bez sprawdzenia jak jest faktycznie to jest jego błąd.

Noclegi w Chorwacji są dość tanie patrząc na inne miejsca(mówię o apartamentach i pokojach).
Jedzenie jak i pozostałe usługi nie są tanie i na tym można zakończyć ten temat.

Jak ktoś chce tanich wakacji w Chorwacji to pakuje do auta jedzenie z Polski i jedzie, jeśli dla kogoś nie ma to znaczenia to płaci na miejscu tyle ile kosztuje.
(...)

Dalsze rozwodzenie się nad tym tematem jest bez sensu.

Pozdrawiam.


Pod powyższym się w całości podpisuję :)
szpecgos
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 215
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szpecgos » 03.08.2009 11:59

Kocurek napisał(a):
szpecgos napisał(a):No ja nie przyznam ponieważ nie uważam takiej krytyki za zasadną.
Nikt na tym forum nie pisze, że Chorwacja jest tania - wręcz odwrotnie.


A no właśnie nie, nikt wprost nie pisze, że jest drogo.
Przed wyjazdem poczytałam tylko, że droga jest mineralna, i tak faktycznie było. O owocach czytałam, że drogie, i tak było.
Natomiast co do reszty cen, czytałam że w Konzumie ceny jak nasze, chociaż asortyment szeroki jak w podlejszej Biedronce.
Może gdybym czytała wszystkie relacje z pobytów i spędziła na forum nie 5 a 65 godzin, wyczytałabym wszystko. Nie miałam jednak tyle czasu, i w zasadzie dopiero doświadczenie własne mi pokazało, jak tam jest :).

Dziwi mnie natomiast, że skrytykowanie czegokolwiek w Chorwacji i wyrażenie subiektywnych przecież odczuć z pobytu w Cro spotyka się z reakcją, jakby ktoś komuś nadepnął na odcisk. Szpilką.

Można powiedzieć krótko: "moja opinia jest inna" lub "mnie się tam wszystko podoba i pojadę znowu za rok" ale już szydzenie, że ktoś jest ignorantem, bo nie wyczytał na forum wszystkiego, że jest centusiem, bo lata po mieście i szuka makaronu tańszego o dwie kuny - jest bardzo nie teges. I tyle.

szpecgos napisał(a):Jest wiele wątków, w których podawane są ceny oraz nawet paragony.
Jeśli ktoś jedzie do jakiegoś kraju z założeniem, że powinno być taniej bez sprawdzenia jak jest faktycznie to jest jego błąd.

Noclegi w Chorwacji są dość tanie patrząc na inne miejsca(mówię o apartamentach i pokojach).
Jedzenie jak i pozostałe usługi nie są tanie i na tym można zakończyć ten temat.

Jak ktoś chce tanich wakacji w Chorwacji to pakuje do auta jedzenie z Polski i jedzie, jeśli dla kogoś nie ma to znaczenia to płaci na miejscu tyle ile kosztuje.
(...)

Dalsze rozwodzenie się nad tym tematem jest bez sensu.

Pozdrawiam.


Pod powyższym się w całości podpisuję :)


A ja z nikogo nie szydzę rozumiem, że nie wszystko może się podobać i mogę być różne opinie.
Ja wyrażam po prostu swoją. Nie zgadzam się z tym, że nienormalne jest to, że nie można wszędzie parkować samochodów itp.
Nie zgadzam się też do końca z tym "ździerstwem" Chorwatów.
Ceny są wysokie i tego nie da się ukryć szczególnie przy obecnych kursach walut. Jednak moje spostrzeżenia są takie, że jeśli za coś w Chorwacji płacę to jest to dobrej jakości.

Nie potrzeba długo szukać - jest wątek - ceny w Chorwacji, w którym jest informacje, że są prawie 2 razy wyższe niż u nas.
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 03.08.2009 13:04

Kocurek napisał(a):A no właśnie nie, nikt wprost nie pisze, że jest drogo.
Przed wyjazdem poczytałam tylko, że droga jest mineralna, i tak faktycznie było. O owocach czytałam, że drogie, i tak było.


Jak to nie? Ja non stop wypisuję, że drogo... 150 razy pisałam też, że turystom drogo 2 tygodnie, a nam 365 dni w roku (może to Was pocieszy). I "walczę" też z postrzeganiem tego kraju jako raju na ziemi, bo nim nie jest (żyję się tu tak samo, jak i gdzie indziej w krajach potranzycyjnych; te same bolączki, podobne problemy, w niektórych dziedzinach życia większe, w niektórych mniejsze...);
Czytuje się tutaj o tym, jak to wielu ma pomysł, by się tu przeprowadzić; że stanie na głowie i gotowym jest na wszystko (tego emocjonalnego sformuowania najczęściej używają panie), by tutaj mieszkać...
Zapewniam, że jedno to spędzać tu urlop (moim zdaniem Chorwacja ma bardzo wiele do zaoferowanie pod tym względem; choć jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy muszą tę opinię podzielać), a drugie to mieszkać tu. Zupełnie inna percepcja, zupełnie inne spojrzenie.... Grunt to trzeźwe, zdrowe, uczciwe podejście; gotowość i chęć pytania i zrozumienia co z czego i dlaczego.
Pozdrawiam
Youlca
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 31.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Youlca » 03.08.2009 13:27

A ja dodam swoje 3 grosze.

Każdy może mieć swoje spostrzeżenia i trzeba to uszanować. Dzięki właśnie takim osobom chętnie do Cro wybieramy się znowu :D .

W Cro będziemy po raz 3ci i dalej uważam, że jest to dobra alternatywa mimo, że wakacje wyjdą nas drożej niż w Egipcie czy Grecji.

Dlaczego? A dlatego, że mimo wszystko całe szczęście nie wszystkich Polaków stać na wyjazd do Chorwacji np. w przeciwieństwie do krajów arabskich.

Jakoś nie lubię zachowania niektórych polskich turystów :roll:

Ceny... cóż każdy ma inny priorytet co do ceny, ale i jakości. Jeśli ktoś obiadem nazywa Gyros za 3 euro, to przepraszam...

Moi znajomi znad polskiego morza kilka lat temu wrócili zachwyceni, że tak mało wydali i tanio było (oczywiście potem wyszło, że jedli na obiad kebab i zapiekanki).

Na wakacje "ryje się" cały rok, takie mam zdanie.

A autem do Chrowacji jeździmy nie dlatego, że nas nie stać na samolot, tylko dlatego, że oboje kochamy jeździć po porządnych drogach (a w Polsce niestety takich nie ma) i zwiedzać, a nie siedzieć na tyłku przed hotelem.
dąbrówka
Croentuzjasta
Posty: 120
Dołączył(a): 12.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dąbrówka » 03.08.2009 14:13

Witam, właśnie chciałam założyć podobny wątek a tu proszę.... 2 dni temu wróciłam po raz II z Cro. Tak jak za pierwszym razem (2 lata temu Zivogosce) byłam zachwycona tak obecnie przyjechałam zniesmaczona. Widoki, woda, pogoda, zabytki oczywiście bez zmian - super, super, super ale podejście do turysty oraz ceny - masakra. Jeszcze nie podliczyłam budżetu jaki poszedł na te wczasy ale niestety jest drogo, oszukują gdzie się da (sklep, bramki, przy wymianie), brałam ulotkę aby poczytać o proponowanej wycieczce to mnie złapał gość za rękę i krzyknął 5 kun....za ulotkę!!!
Podejście do turysty też mam wrażenie, że się zmieniło na niekorzyść - nie generalizuję ale będąc teraz w Zecevie k. Rogoźnicy na plaży (betonowe podesty) raz zostaliśmy specjalnie obkurzeni zamiataniem (baba zaczęła zamiatać jak nas zobaczyła na karimatach, bo tak to siedziała i się opalała i wszystkie śmieci zgarniała nam na rzeczy) a innym razem chluśnięto wodą z wiadra na nasze rzeczy na owych podestach. Gospodarze nie interesowali się nami nic a nic, sami zabierali się wieczorem na okoliczne balety, my przywitaliśmy się z nimi polskimi słodkościami, które chętnie przyjeli ale sami przez 2 tyg. pobytu nie uraczyli nas niczym. Mój syn w II tygodniu pobytu miał akurat urodziny, więc zaporosiliśmy ich również na tort i małe przyjęcie - owszem skorzystali z radością nawet nie składając życzeń nie mówiąc już o jakiejś drobnostce dla dziecka.
W restauracji zamówiłam serdele a dostałam chyba szprotki, na kalarmarach również oszukują to co w większości nam podają to nie kalmary tylko jakieś podobne coś ale nazwy nie pamiętam. Parking w Primosen 10 kn/h - no chyba lekka przesada...i można tak wyliczać.
freyu
Croentuzjasta
Posty: 142
Dołączył(a): 25.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) freyu » 03.08.2009 14:25

Kryzys :) A tak serio to kraj krajem ale dojenie turystów to się wszędzie odbywa. Tak z nieco innej beczki to ostatnio w Malborku będąc na inscenizacji oblężenia wiedziałem stada sprzedawców ze wszystkim, tzn mydło-powidło, sprzedających po złodziejskich cenach. Przykładowo kromka chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym jedyne...12zł! Ale ludzie i tak brali. To co się dziwić w Chorwacji że też chcą zarobić a i tak chętnych znajdą i tak. Wiem na swoim przykładzie jak w Orebicu kupiłem hamburgera i fishburgera. Słowo daję że u nas w najbardziej paskudnej budzie są o niebo lepsze te specjały, bo te ichnie to paskudztwo straszliwe. Ale kupiłem bo głodny byłem i myślałem że tanio będzie. Niestety nie zauważyłem że cena "golasa" rosła w miarę ilości dodatków. Porażka, mój błąd ale zapłaciłem.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC



cron
Dlaczego właściwie Chorwacja- MIESZANE uczucia [długie] - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone