Dlaczego mnie tak ciągnie do Chorwacji ?

Przede wszystkim pewna (chociaz coraz mniej ) pogoda, i krystalicznie czysta woda.

-niewielka odległość
-ciepłe morze
-gwarantowana pogoda (choć ten rok trochę nieobliczalny)
-dobry standard campingów

- możliwość podziwiania pięknych widoków jadąc autkiem wzdłuż wybrzeża
- poranna bryza od morza który umila nawet największy skwar,
- krystaliczna woda,
- piękna wenecka architektura

krótko mówiąc - moje miejsce na ziemi

O walorach Chorwacji można pisać, pisać i pisać. Choć nie skrywanym marzeniem jest dla mnie egzotyka ta daleka Tajlandia Filipiny czy też Karaiby. No ale żyjemy w takim czy nie innym kraju gdzie zwykłego śmiertelnika nie stać na takie eskapady i przynajmniej dla mnie zostaje na razie wzdychać do filmików z tamtych rejonów. Chorwacja, tak jej położenie geograficzne daje mi choć namiastkę tego co w tej chwili mogę lizać przez szybkę dlatego jeżdżę tam gdzie jeszcze wielu z mojego otoczenia nie było i pragnę i pokazać to co co ja już znam a oni nadal liżą przez szybkę.
Swoją drogą kiedy Chorwacja otworzy swoje podwoje dla Uni Europejskiej stając się jej członkiem ilu z nas zdecyduje się tam wyjechać? Gdyby tylko dawała 60%-70% tego co np dawała lub jeszcze daje Anglia dla wielu ojjjjjjjj bym się zastanawiał. Niestety realia są inne z tego co wiem pensje wystarczają tak jak podobnie u nas "od pierwszego do pierwszego". Choć Chorwacja ma ogromne swoje wybrzeże i osobiście tylko tam by mnie interesowało życie, jednak to dodatkowy gwoździk do tego, że raczej przez najbliższe 10-15 lat będzie to niemożliwe. Wybrzeże rządzi się własnymi prawami tam wszystko jest droższe bogatsze i dla takich jak ja praktycznie nie dostępne. I dlatego zostają te dwa tygodnie w roku kiedy spełniam swoje marzenia że mieszkam w miejscu w którym chciałbym spędzić resztę życia.
Oj sie rozpisałem zaraz mnie ukrzyżujecie.

A M E N

consett0805 napisał(a):O walorach Chorwacji można pisać, pisać i pisać. Choć nie skrywanym marzeniem jest dla mnie egzotyka ta daleka Tajlandia Filipiny czy też Karaiby. No ale żyjemy w takim czy nie innym kraju gdzie zwykłego śmiertelnika nie stać na takie eskapady i przynajmniej dla mnie zostaje na razie wzdychać do filmików z tamtych rejonów. Chorwacja, tak jej położenie geograficzne daje mi choć namiastkę tego co w tej chwili mogę lizać przez szybkę dlatego jeżdżę tam gdzie jeszcze wielu z mojego otoczenia nie było i pragnę i pokazać to co co ja już znam a oni nadal liżą przez szybkę.
Swoją drogą kiedy Chorwacja otworzy swoje podwoje dla Uni Europejskiej stając się jej członkiem ilu z nas zdecyduje się tam wyjechać? Gdyby tylko dawała 60%-70% tego co np dawała lub jeszcze daje Anglia dla wielu ojjjjjjjj bym się zastanawiał. Niestety realia są inne z tego co wiem pensje wystarczają tak jak podobnie u nas "od pierwszego do pierwszego". Choć Chorwacja ma ogromne swoje wybrzeże i osobiście tylko tam by mnie interesowało życie, jednak to dodatkowy gwoździk do tego, że raczej przez najbliższe 10-15 lat będzie to niemożliwe. Wybrzeże rządzi się własnymi prawami tam wszystko jest droższe bogatsze i dla takich jak ja praktycznie nie dostępne. I dlatego zostają te dwa tygodnie w roku kiedy spełniam swoje marzenia że mieszkam w miejscu w którym chciałbym spędzić resztę życia.
Oj sie rozpisałem zaraz mnie ukrzyżujecie.

Tak ostatnio myślę co by tu zrobić żeby od czerwca do września mieszkać w Cro. Szkoda że nie mam tam kawałka ziemi.

Co do tych marzeń o Karaibach i Filipinach to fakt trzeba te miejsca kiedyś zobaczyć ale znam osoby,które były już i tam i w innych ciekawych zakątkach śwata i tak wolą Chorwację.
Natomiast są też osoby dla których Chorwacja jest nieosiągalna jak dla Ciebie Karaiby z prostego powodu mało jest tutaj lotów samolotem a jeśli są to droższe niż do Turcji czy Egiptu. Stąd gdy ktoś mnie pyta gdzie bylam na wakacjach i słyszy w Cro to od razu pada stwierdzenie. Tam jest przecież tak strasznie drogo!!! I tak właśnie rodzą się mity. Bo czy u nas w Polsce nad morzem jest taniej, albo w Turcji gdy chce się wyjść z hotelu i coś kupić?
Ale dobrze niech lecą czarterem, bo inaczej cała Chorwacja byłaby zaludniona turystami jak Makarska w lipcu i sierpniu

100% popieram

Biały miałki piasek niczym mąka, palmy kokosowe i dreszczyk emocji o rekina hhhhhhee jednak kłócił bym się , ale nie mogę nie byłem więc wiadomo. Co do lotów tak naprawdę ilu z nas tych co odwiedzają Chorwację leci samolotem? Podejrzewam,że 5% nie więcej. Reszta wybiera transport lądowy. Tak Chorwacja jest droga i tu się nawet nie spróbuję spierać. W sezonie można polecieć czy to do Turcji i Grecji a już na pewno do Egiptu za te same pieniądze, ale co jeśli miejsce nam się nie spodoba? Co jeśli okaże się że od hotelu do plaży trzeba przejść przez ruchliwą ulicę? Co jeśli okaże się że ten wypas na stołach jest tylko na zdjęciach w folderze reklamowym a na miejscu okaże się ze jak pójdziesz na śniadanie czy obiad pół godziny po otwarciu jest połowa i jesz z plastikowych talerzyków.
Ja wole w ciemno wybieram co chcę, gdzie chcę i kiedy chcę. Oczywiście do Chorwacji bo czy Grecja czy Turcja to już za daleko.

Ok bo chyba zboczyliśmy z tematu. Autor o Chorwacji chce odp.

consett0805 napisał(a):Biały miałki piasek niczym mąka, palmy kokosowe i dreszczyk emocji o rekina hhhhhhee jednak kłócił bym się , ale nie mogę nie byłem więc wiadomo. Co do lotów tak naprawdę ilu z nas tych co odwiedzają Chorwację leci samolotem? Podejrzewam,że 5% nie więcej. Reszta wybiera transport lądowy. Tak Chorwacja jest droga i tu się nawet nie spróbuję spierać. W sezonie można polecieć czy to do Turcji i Grecji a już na pewno do Egiptu za te same pieniądze, ale co jeśli miejsce nam się nie spodoba? Co jeśli okaże się że od hotelu do plaży trzeba przejść przez ruchliwą ulicę? Co jeśli okaże się że ten wypas na stołach jest tylko na zdjęciach w folderze reklamowym a na miejscu okaże się ze jak pójdziesz na śniadanie czy obiad pół godziny po otwarciu jest połowa i jesz z plastikowych talerzyków.
Ja wole w ciemno wybieram co chcę, gdzie chcę i kiedy chcę. Oczywiście do Chorwacji bo czy Grecja czy Turcja to już za daleko.

Małe sprostowanie co do stwierdzenia, że Chorwacja jest droga. Owszem samolot do Chorwacji jest drogi ale już zakupy w sklepie napewno nie droższe niż we Włoszech czy Turcji. Ostatnio w Jelsie za lody płciłam 6kun a za lody w Turcji 5 dolarów.


Oczywiście nie wyobrażam sobie lecieć do Chorwacji. Czułabym się jak w więzieniu, bo tam trzeba zaglądnąć tu i tam. Niby można wypożyczyć autko ale ja nie lubię jeździć wypożyczonym autem.
Zresztą sama trasa dojazdowa do Cro to w moim przypadku miłe rozpoczęcie wakacji. Nawet autostrady wśród tych skał to niesamowity widok. I wcale nie jestem zmęczona drogą tak jak powinnam być z uwagi na ilość przejechanych km (w tamtym roku ok. 1500 a w tym 1300km za jednym zamachem). Jak już jestem w swojej drugiej ojczyźnie to całe zmęczenie znika.

Oprócz plaży, słoneczka, krystalicznej wody uwielbiam wieczory w portach Chorwackich. Każdy najmniejszy port czy przystań w Cro przyciąga, można się przechadzać, zasiąść przy piwku czy lampce wina i delaktować się tą niepowtarzalną atmosferą.

Czytając Wasze wypowiedzi doszedłem do wniosku, że Wszystkich nas Cromaniaków Chorwacja zauroczyła. Woda, góry, słońce, ludzie. Nie wiem jak Wam ale mnie po przekroczeniu granicy chorwackiej robi się tak lżej, tak milej. Jak to się mówi jestem cały "hepi". Jestem może w trochę uprzywilejowanej sytuacji, bo w Chorwacji jestem co roku kilka razy. Zawsze jednak jadę tam z radością i z wielką ochotą chociaż w wielu miejscach byłem kilka a nawet kilkadziesiąt razy.Ja po prostu kocham tę Chorwację nawet jeżeli nie jest ona pozbawiona wad.

consett0805 napisał(a):W sezonie można polecieć czy to do Turcji i Grecji a już na pewno do Egiptu za te same pieniądze,

Gdyby tak było to kochających Chorwację byłoby troszkę mniej.Wielu z nas tak kocha Cro. i ciągnie się z całą rodziną samochodem a nie leci samolotem np. do Grecji bo po prostu urlop w Cro. jest tańszy .
6 dni w Grecji w Hotelu oczywiście przez biuro to około 2000 zł z wyżywieniem to x 4 = 8000 zł
Za te pieniądze 4 osobowa rodzina w Chorwacji spoko 14 dni oczywiście wyjazd na własna rękę w przyzwoitym apartmani , a skromie bez szaleństw jeszcze by zostało .
Gdybym miał wybór Grecja samolotem Chorwacja samochodem za te same pieniądze to bym wybrał

jasio napisał(a):

consett0805 napisał(a):W sezonie można polecieć czy to do Turcji i Grecji a już na pewno do Egiptu za te same pieniądze,

Gdyby tak było to kochających Chorwację byłoby troszkę mniej.Wielu z nas tak kocha Cro. i ciągnie się z całą rodziną samochodem a nie leci samolotem np. do Grecji bo po prostu urlop w Cro. jest tańszy .
6 dni w Grecji w Hotelu oczywiście przez biuro to około 2000 zł z wyżywieniem to x 4 = 8000 zł
Za te pieniądze 4 osobowa rodzina w Chorwacji spoko 14 dni oczywiście wyjazd na własna rękę w przyzwoitym apartmani , a skromie bez szaleństw jeszcze by zostało .
Gdybym miał wybór Grecja samolotem Chorwacja samochodem za te same pieniądze to bym wybrał

pewnie Chorwacje.pozdrawiam

Mam taki zwyczaj, że jeśli uda się zaoszczędzić jakiś grosz, czy wpadnie niespoziewana premia to przeznaczam ten zastrzyk gotówki na wakacje. I w tamtym roku wydałam ok. 10 tys na 4 osobową rodzinę w mojej ukochanej Chorwacji, nawet przez mysl mi nie przeszło jechać gdzie indziej. W tym roku też były hotele w Cro ( na urlopie już tak stawiam na czyste lenistwo hotel nad plażą i śniadania i obiadokolacje ze stołem szwedzkim, żeby nawet nie przemęczać się zbytnio nad wyborem menu) .

Za każdym razem wracam i zaczynam odkładać na następny rok, ale jeśli nie uda się dużo odłożyć to i tak pojadę tańszym kosztem. Za pierwszym razem pojechaliśmy totalnie po kosztach żeby tylko zobaczyć tę cudowną krainę i choć jedliśmy tylko suchary i makarony gotowane na tanim kampingu to były wspaniałe wakacje.