Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dlaczego camping

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 30.05.2014 07:12

[quote="rbogi"]Może te parę fotek przekona "wątpiących"
Mój niebieski brezentowy hotelik - doskonale się zasypia wsłuchując się w plusk Adriatyku o Chorwacki brzeg :D
Obrazek

Zdradzisz tajemnicę, który to camping?
Bardzo zachęcajace położenie. A w którym miesiącu tam byłeś, że widze taki luzik?
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 30.05.2014 07:25

rbogicudnie :roll: , gdzie to?
antek23
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 23.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) antek23 » 30.05.2014 08:57

Również chciałbym się dowiedzieć co to za miejsce. Mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.05.2014 10:33

Namiot z widokiem na Pag stoi gdzieś między Senj a Karlobag.

To jakiś mały kemping, chyba w okolicy Lukovo.
jacek1965
Odkrywca
Posty: 90
Dołączył(a): 26.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek1965 » 30.05.2014 10:52

Porównując ceny pobytu w apartamencie do ceny kempingu trzeba pamiętać o konieczności zainwestowania dość sporych pieniędzy w sprzęt kempingowy, jeżeli pobyt ma być przyjemnością. Dlatego jestem przekonany, że mało kto wybiera kemping jako tańszą opcję. Pisałem już wiele stron wcześniej w tym wątku dla mnie kemping to odpoczynek od cywilizacji (oczywiście na sposób mieszczucha :) :)) Kiedyś w dniu wyjazdu do Chorwacji na kemping wyłączałem nawet komórkę, wkładałem do szuflady w biurku i czekała aż wrócę. Teraz z różnych powodów nie mogę tak zrobić i nad tym ubolewam. (oczywiście jeden telefon mieliśmy ale taki nieznany dalszej rodzinie, znajomym, współpracownikom, marketingowcom itd.)
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1946
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 30.05.2014 11:10

My jeździmy do apartmanów ale moim cichym marzeniem jest wypoczynek na polu kempingowym, pod namiotem lub objazd kamperem.
Czujesz wtedy wolność, jesteś panem sytuacji.
Niestety druga połowa rodziny nie za bardzo lubi kempingi :(

Nie uważam że kemping jest dla tych co wolą taniej. W sprzęt kempingowy też trzeba zainwestować.
To samo z przyczepą kempingową. Koszty wynajęcia, zużycia auta / klocki hamulcowe, paliwo /.
Najbardziej marzy mi się kamper, piękna sprawa.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.05.2014 11:16

Poczytaj fora kamperowe.
Np. w Cro nie możesz biwakować, gdzie chcesz.
Koszt pobytu na kampie + najem kampera to około X 2 w stosunku do apartamentu.
+ wiele innych ograniczeń.
maarec
Croentuzjasta
Posty: 252
Dołączył(a): 02.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) maarec » 30.05.2014 11:40

zgadza się, koszty zakupu lub wynajmu przyczepy - i późniejsze opłaty drogowe, utrzymanie sprzętu + opłaty na campingach to koszty kilkukrotnie wyższe niż wyjazd do apartamentów. To po prostu trzeba lubić :)

osobiście nie wybrałbym się na wyjazd do Cro słabym (czytaj starszym i nie pewnym) camperem - sam wielokrotnie wyprzedzałem takie na autostradach (jadąc z 1,5 tonową przyczepą)- bo pod górki jechały po 40-60kmh...

zakup takiego w miarę zdrowego campera na zagraniczne wyprawy to minimum 60K, wiadomo że można taniej - bo sam spotykałem Polaków z 25 letnimi camperami - ale do takiej podróży trzeba mieć nerwy ze stali (ja bym się obawiał co się zaraz zepsuje). Najem to dobre 300-600 zł / dobę w sezonie - to akurat tyle co apartament.

przyczepa campingowa - niewiadówka igła 3000-4000zł, zachodnia, większa i "zdrowa" 9000zł+ z naciskiem na 15.000 -30.000zł (te 15.000 to teraz średnia półka przyczep z końcówki lat 90 w stanie dobrym)

czy jadąc camperem czy z przyczepą spalamy dużo więcej paliwa - od 8 do 17-20 litrów ropy na 100km... płacimy około dwa razy więcej za przejazd po autostradach.... jedynie w Austrii i Słowenii winieta jest ta sama.

koszty wyposażenia / dodatków są tak rozbudowane, że można by o tym pisać w nieskończoność - ale to nie o tym wątek.

tanio, może być z fajnym namiotem - posiadając najlepiej dużego vana do transportu całego wyposażenia (lub przyczepę towarową np. na ponton :) ). Można jechać na nieparcelowane campingi i płacić ok 60-80zł za rodzinę - takie stawki bez problemu znajdziemy jeszcze pod koniec czerwca.. Wtedy faktycznie może będzie coś taniej niż w apartamentach.... a na pewno zdecydowanie 100% inaczej, powiedziałbym weselej :)

mnie wyjazdami na camping zaraziła żona - pierwszy raz był namiot i Polskie wybrzeże, później kilka lat przerwy, ślub, dziecko... i zakup pierwszej przyczepy w 2011r, aktualnie w 2014 zmieniliśmy na nowszą... może kiedyś pojadę do apartamentu czy też hotelu - ale przy dzieciach poniżej 10 lat nie widzę sensu...

wolę wolność, brak terminów, planów, rezerwacji, sztywnego planu i przede wszystkim - po dojechaniu na miejsce coś mi się nie podoba - ok, nie gaszę silnika - jadę dalej ;)
rapez
Croentuzjasta
Posty: 456
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rapez » 30.05.2014 11:54

emi13214 super miejsce :boss:
Też takie wybieram.... i już w przyszłym roku pojadę samochodem tak przerobionym abym mógł kilka dni być niezależnym i spać w takich a nawet i ładniejszych miejscach. :mrgreen:

Od kilku lat zauważyłem, że coraz więcej osób wybiera właśnie taką opcję:
- kilka dni na dziko i doba/dwie w hotelu

Samochód w miarę wysoki, super jak ma 4x4. Duża część z tyłu bagażowa, materace, hamaki, kuchenka gazowa, grill i wszystkie wyspy są moje :oczko_usmiech:

Zgadzam się, że nie wszędzie wolno biwakować, ale te 2-4 dni jak tylko uda Ci się dojechać (te miejsca często są trudno dostępne) masz spokój i nikt Ci złego słowa nie powie.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 30.05.2014 12:27

maarec napisał(a): ... wolę wolność, brak terminów, planów, rezerwacji, sztywnego planu i przede wszystkim - po dojechaniu na miejsce coś mi się nie podoba - ok, nie gaszę silnika - jadę dalej ;)


i właśnie o to chodzi :)

rapez napisał(a): ... nie wszędzie wolno biwakować, ale te 2-4 dni jak tylko uda Ci się dojechać (te miejsca często są trudno dostępne) masz spokój i nikt Ci złego słowa nie powie.


może i tak będzie ale nie zmienia to faktu, ze na dziko nie wolno :oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 30.05.2014 13:09

Niby nie wolno a jednak zdarza się. Problemem nie jest sam nocleg na dziko, bardziej chodzi o to aby nie rozkładać się z całym majdanem - stolik, krzesła, garkuchnia czyli nie biwakować.
Wiele razy spotkałam nocujące gdzieś przy porcie/przystani oraz innych miejscach kampery i różnej maści inne dziwne samochody dostosowane do objazdówek. Np takie :D małe to to nie było i nie dało się nie zauważyć
P8260151.jpg

Na Pagu w okolicach Povljany a dokładnie tu spotkałam w ubiegłym roku biwakujące przez kilka dni kampery w małym lasku nad samym brzegiem morza. Miejsce bardzo ustronne - osobówka z drogi pewnie by była niewidoczna, kampery jednak między drzewami dało się dostrzec przez ich gabaryty i białe poszycie. Skoro stali tam kilka dni to najwyraźniej nikt się nimi nie interesował i nie przegonił. Przynajmniej 3 kolejne dni ich tam widziałam przejeżdżając.
rapez
Croentuzjasta
Posty: 456
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rapez » 31.05.2014 09:13

Tak to właśnie wygląda, biwakujesz 2-3 dni i doba w hotelu na toaletę i inne.
Z pewnością jest to tańsza opcja a wrażenia masz jak w robinsonadzie.
Trzeba tylko znaleźć takie miejsce gdzie nikomu nie będzie się przeszkadzać; niedostępne.
Takie miejsca są i zazwyczaj są piękne.
rbogi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 731
Dołączył(a): 25.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rbogi » 31.05.2014 14:38

Namiot z widokiem na Pag stoi gdzieś między Senj a Karlobag.


Januszu byłeś blisko. :D
Kemping nazywa się Żalo, położony jest mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Karlobagiem a Starigrad Paklenica, kawałek na południe od Lukovo Šugarje.
Myśmy tam zawsze byli w pierwszej połowie lipca i zawsze było miejsce (5 lat z rzędu), choć nie zawsze przy samym morzu. Podobno w sierpniu zatrzymuje się na nim dużo Włochów przez co jest ciaśniej.
Miejsce spokojne i urokliwe, czyste toalety, oraz bardzo sympatyczny właściciel. Pewne minusy to najbliższy sklep oddalony o 8 km a najbliższa knajpa 12 km :( , jednak co rano na kemping podjeżdżał auto-sklep i samochód z piekarni, prawie codziennie podjeżdżała pani z owocami i warzywami.
z_byszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1893
Dołączył(a): 23.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) z_byszek » 31.05.2014 19:39

rbogi napisał(a):
...Kemping nazywa się Żalo, położony jest mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Karlobagiem a Starigrad Paklenica, kawałek na południe od Lukovo Šugarje..

Jak masz jeszcze jakieś zdjęcia tego kempingu to dorzuć, aby można było zorientować się co do jego innych części.
iwoniczanka
Croentuzjasta
Posty: 141
Dołączył(a): 04.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) iwoniczanka » 31.05.2014 19:47

wikol napisał(a):My jeździmy do apartmanów ale moim cichym marzeniem jest wypoczynek na polu kempingowym, pod namiotem lub objazd kamperem.
Czujesz wtedy wolność, jesteś panem sytuacji.
Niestety druga połowa rodziny nie za bardzo lubi kempingi :(

Nie uważam że kemping jest dla tych co wolą taniej. W sprzęt kempingowy też trzeba zainwestować.
To samo z przyczepą kempingową. Koszty wynajęcia, zużycia auta / klocki hamulcowe, paliwo /.
Najbardziej marzy mi się kamper, piękna sprawa.


A czy "druga połowa rodziny" była na campie w Chorwacji? Do mnie też propozycje kempingu trafiały jak grochem o ścianę. Krzyczałam: nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Po kilku latach postanowiłam jeden raz spróbować i teraz wiem, że jeśli los pozwoli, to zawsze będę wakacje w Cro spędzać na kempingu. A byłam bardzo zacietrzewiona...Tak więc spróbuj namówić kobitę na "jeden, próbny raz", tylko wybierz kemping z dobrą infrastrukturą, bo pole namiotowe bez prądu i z jednym kibelkiem może początkującego zrazić.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi



cron
Dlaczego camping - strona 42
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone