napisał(a) iwoniczanka » 10.01.2014 01:05
Miał nastąpić CDN postu "dlaczego wybieram kemping", ale nie nastąpił, więc pozwolę sobie napisać-jako wieloletnia przeciwniczka namiotów, przyczep itp.dlaczego ja wybieram kemping i w tej chwili tylko kemping:
Cały czas wypoczywamy, mieszka się praktycznie na plaży, dlatego odpada wyprawa z klamotami na plażing. Jak wstawałam rano, to pierwsze co, to chlup do wody-bez tego całego wybierania się, szykowania itp. Czas płynie słodko i wolno na niczym niezmąconym leniuchowaniu (niezmąconym pop#laniem w te i we wte na trasie apartman-plaża-apartman <bo czegoś zapomniałam>-plaża-apartman <posiłek>-wyjście na spacer-apartman....). Leżę spokojnie na leżaczku, widok mam na morze jak się uda, drzewka-chce mi się herbaty? Proszę bardzo. Dwie minuty i dalej mogę leniuchować na leżaczku. Chce mi się jeść? 4 minutki i jem-tym razem siedząc na stołeczku-co ważne-9 nadal wśród drzew. A jak mam dość drzewek i leżaczka, to idę do knajpy. Na kempingu polubiłam nawet gotowanie na wakacjach, ponieważ szykując posiłek nadal uczestniczyłam w plażingu i relaxingu. Wracając do apartamentu odcinamy się od wakacyjnego życia, wyłączamy. Kemping daje tę wolność i swobodę, której nigdy nie dadzą nam betonowe ściany. Polecam spróbować każdemu. Jedyne co ważne, to dobrze się przygotować-zakupić wygodne materace, lodówkę turystyczną, grilla gazowego czy tam kuchenkę turystyczną, wziąć gary itp.,itd.
Napisałam to ja- ja, która kilka lat ciosała biednemu chłopu kołki na głowie za kempingowe pomysły. Ile on się nasłuchał, że w życiu, nigdy przenigdy, że to nie dla mnie, że to głupota. Ile on się nacierpiał i natłumaczył, żebym chciała chociaż spróbować, a teraz? Teraz w życiu, nigdy przenigdy
nie wynajmę apartmanu, jeśli będę miała wybór między nim a kempingiem. To chyba najlepsza rekomendacja "dlaczego kemping".