napisał(a) Romo » 26.08.2009 19:50
Oczywiście - jak kto woli. Gusta, marzenia, oczekiwania i oceny realnych możliwości - jeśli chodzi o drogi - są różne. Tyle zdań ilu ludzi. Jeśli chodzi o mnie jeździłem i po znacznie lepszych i po znacznie gorszych drogach niż te w okolicach Zwardonia. W tej opcji, którą opisałem wcześniej uważam, że pomył przez Zwardoń był dobrym pomysłem. W miarę szybko, sprawnie, nikt nie zostawił zawieszenia, nawet żadne "krótkie" i "długie" nie leciały, puściutko, fajne widoczki, no i swojego rodzaju "kontrola" postępu robót w stosunku do roku 2006. Wtedy też były remonty, też była budowa drogi, też było niespecjalnie jeśli chodzi o Skalite, ale jakoś wtedy przejechałem niziutkim, zapakowanym po dach Civicem bez jednego kłopotu. A na centralnej części "Gierkówki" darłem kilkakrotnie tłumikiem, aż iskry się sypały. Reasumując. Z trasy przez Zwardoń jestem zadowolony. Pozdrowionka