W zeszłym roku zjechaliśmy z autostrady w drodze do Zadaru i trafiliśmy na wywalonego TIRa na drodze i korek, nie chcąc czekać pojechaliśmy zgodnie z sugestiami navi jakimś objazdem, który okazał się jakąś zapomnianą wąską drużką pomiędzy opuszczonymi wioskami. Tym sposobem straciliśmy jakieś 5 godzin. W drodze powrotnej już z autostrady nie zjeżdżaliśmy. Co prawda TIR na drodze może i na autostradzie się zdarzyć, ale mimo to, wydaje mi się, że jego ominięcie nie trwałoby aż 5 godzin.
Navi natomiast często ratowała nas, bo ja niestety mam zerową orientację w terenie i po mapie w życiu bym nie pojechała.