Demoniczny Budapeszt i Maidenowa Praga-Koncert i Görlitz

Ale poważnie ? hihi
przecież tutaj chyba pies z kulawą noga dawno nie zaglądał ja zresztą tez nie

może jutro?

Bo ohy i ahy to są tylko nad fotami z Adriatykiem w tle. Pragę i Budapeszt podziwia się w ciszy
A takie koncerty są dla nielicznych

empire13 napisał(a):Bo ohy i ahy to są tylko nad fotami z Adriatykiem w tle. Pragę i Budapeszt podziwia się w ciszy
A takie koncerty są dla nielicznych

Dla nielicznych szczęściarzy , który w porę zdobyli bilety


Pozdrawiam
Piotr

empire13 napisał(a):Bo ohy i ahy to są tylko nad fotami z Adriatykiem w tle. Pragę i Budapeszt podziwia się w ciszy
A takie koncerty są dla nielicznych

No w sumie masz rację

piotrf napisał(a):

empire13 napisał(a):Bo ohy i ahy to są tylko nad fotami z Adriatykiem w tle. Pragę i Budapeszt podziwia się w ciszy
A takie koncerty są dla nielicznych

Dla nielicznych szczęściarzy , który w porę zdobyli bilety


Pozdrawiam
Piotr

Co ciekawe, ja nie miałem do dnia koncertu biletu na Ironów w Pradze
Córka miała płytę i oczywiście leciała na barierki

Ja już założyłem, że idę tego wieczora do klubu Futurum blisko Wełtawy na koncert takiej kapeli BirdPen ktory zaczynał się o 20 też chyba
Aż tu nagle okazało się, że na grupach fanowskich "ktoś dostał w hotelu bilety od kogoś kto musi pilnie lecieć do domu"
i ....

Dzień PRZED Koncertem

Rankiem jedziemy komunikacją na Hradčany, nad rzeką póki co






Zamek i Katedrala z mostu Manesuv


Tutaj spotykają się linie tramwajowe


Trochę innego stylu Pragi




To nie pamiętam gdzie


Katedrala za dnia


pięknie zdobiony portal/drzwi




Pełna nazwa katedry w Pradze


potęga gotyku


Katedrala "z boku"


Widoczki




Schodzimy w dół


Wracamy na drogą stronę Wełtawy


Ciekawy kontener




Architektura środkowoeuropejskich stolic




Almost Midday


So, coffee


i dalej..


WOW




Czy Budapeszt czy Praga czy inny Wiedeń to nie nie rozpoznałbym tutaj


fajnie podwieszone to coś po lewej






nie wiem co to, ale fajne


Staronova Synagoga








czy takiego zdjęcia nie było?


Korzystamy z metra


i idziemy na obiadek


A potem do Muzeum


Jako, że temat interesuje Córkę spędzamy tu sporo czasu pykając setki zdjęć


Pociągi jeżdżą, zwrotnice się przestawiają, cuda


Nawet jeden nie dał rady






Można pokierować






łoooo





Kto pamięta?




Tu sobie jeździliśmy za pomocą joysticka




RUCNE MALOWANE!!


cuda


Tu też jeździliśmy


W tym Messerschmitty




Teren jest spory


można zjeść jak w pociągu


Jest też rzeka




Wspaniała zabawa, polecam!!

A potem jedziemy na wzgórze Petrin

O kurczaki o tym nie wiedziałem . Super miejsce Takie modele kiedyś się sklejało własnoręcznie . . .


Pozdrawiam
Piotr

tony montana napisał(a):A potem do Muzeum

Świetne.
Będąc w Pradze jakoś nigdy nie miałam czasu, żeby zajrzeć, a widzę, że warto.

tony montana napisał(a):So, coffee

Czy tylko ja uważam, że w Starbucksie dają marną kawę?

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):So, coffee

Czy tylko ja uważam, że w Starbucksie dają marną kawę?

Marzena , nie tylko Ty , jest nas więcej


Pozdrawiam
Piotr

Fajne te muzeum. Zapisane w googlach. Mam nadzieję, że kiedyś je odwiedzę.

piotrf napisał(a):O kurczaki o tym nie wiedziałem . Super miejsce Takie modele kiedyś się sklejało własnoręcznie . . .

Pozdrawiam
Piotr

No my je też wyczailiśmy dzień wcześniej, a że na zewnątrz był upał

marze_na napisał(a):Czy tylko ja uważam, że w Starbucksie dają marną kawę?

Córka akurat lubi, nie śmiałem protestować. Ja wole taką w barach

empire13 napisał(a):Fajne te muzeum. Zapisane w googlach. Mam nadzieję, że kiedyś je odwiedzę.

Myślę, że warto spędzić tam 1,5-2 h - szczególnie z dziatwą, bo jest na co popatrzeć i można się pobawić zabawkami

Wzgórze Petrin
Po szaleństwach w muzeum "żeleznym" jedziemy kolejką (na naszych biletach trzydniowych) na Wzgórze Petrin


Na górze




Stoi tu...."Wieża Eiffla"


W każdym razie praska wieża


Pogoda dopisuje






Teraz powoli piechotą będziemy schodzić z Petrin












SPoro już zeszliśmy - wieża po lewej


Widok na Katedralę i Pragę


zoom in




Tam przed chwilą byliśmy










Stwierdzamy, że podjedziemy - u nas też jest 194


"Na dole"


Wspaniałe praskie kamienice








Godzina fotografów




20.20




jeść, pić




Dali Mucha Warhol - tu każdy był








Tu też każdy był


Powoli zapada zmrok








Jutro Iron Maiden day

Iron Maiden Day rozpoczynamy od synagogi




10.57




Przy Karluv Nost


Tu się na trochę rozstajemy z Córką, bo ona idzie warować pod hotel, w którym są Maideni. Warowanie się opłaca, ponieważ jeden z muzyków - wielki fan wędkarstwa wybiera się właśnie z wędkami pod pachą nad Wełtawę - Córka robi sobie z nim fotkę


Ja przeznaczam ten czas na spacer




Elegancka zabudowa centrum miasta






Znajome miejsce




Ej, tu przecież byliśmy wieczorem


Kościół Husycki


I jego wnętrze


Biblioteka Narodowa


Znowu przy Moście Karola






Dziś mniej ludzi


HELOU???????????




dużo tego na tym zdjęciu


Spotykamy się z Córką na nowo na wczesnym obiadku - zaraz trzeba jechać pod stadion







Jedziemy tramwajem w okolice Sinobo Stadium




Córka zostaje, aby lecieć na barierki (parę godzin czekania...)
Ja otrzymuję obiecany bilet cena: dwie butelki zimnej wody, kochani dobrzy ludzie - fani Ironów


Córka zostaje, spotkamy się .... po koncercie, a ja jako że mam przecież trzydniowy bilet, a sam wejdę na moje numerowane miejsce tak koło 18.30 - 19 dopiero...


po raz kolejny korzystam z życia na Hradcanach


Fontanna Leopolda




Święty Piter


Znowu Św. WIt




Cudnie tu jest.....,niebieskie niebo choć za "NIEDŁUGO".....


....siedziałem godzinę nad litrowym (a może półtoralitrowym?) piwie w oczekiwaniu na przejście burzy


a ONI biedni przed stadionem a potem w środku w strugach deszczu....

CDN

Narobiłeś mi Tony apetytu na Pragę .
Ostatnio odwiedziłam czeską stolicę jeszcze przed pandemią, a wcześniej przez długie lata żużlowe GP na Markecie było taką moją świętą tradycją Najpierw z tatą, potem z mężem . Chyba trzeba będzie do niej powrócić.

tony montana napisał(a):ONI biedni przed stadionem a potem w środku w strugach deszczu....

Taką pasję to ja szanuję

W 2020 roku objechaliśmy większość atrakcji Czech , ale Pragę potraktowaliśmy po macoszemu . Trzeba tam wrócić . . .


Pozdrawiam
Piotr

marze_na napisał(a):Narobiłeś mi Tony apetytu na Pragę .
Ostatnio odwiedziłam czeską stolicę jeszcze przed pandemią, a wcześniej przez długie lata żużlowe GP na Markecie było taką moją świętą tradycją Najpierw z tatą, potem z mężem . Chyba trzeba będzie do niej powrócić.

tony montana napisał(a):ONI biedni przed stadionem a potem w środku w strugach deszczu....

Taką pasję to ja szanuję

No Wy to w ogóle - Flixbus i już w Pradze
Prawie przy domu

piotrf napisał(a):W 2020 roku objechaliśmy większość atrakcji Czech , ale Pragę potraktowaliśmy po macoszemu . Trzeba tam wrócić . . .

Pozdrawiam
Piotr

No Pragi zawsze warto wrócić

Mi się marzą Mariańskie Łaźnie, Czeski Krumlov i Karlove Vary