Bardzo podoba mi się Wasze obozowisko. Pełna organizacja.
A propos Mielna. Tak je znielubiłam, że nawet Makarska wg mnie jest boska.
No to na mnie to nie działa. Ja jak jest upał to nie muszę jeść, byle by picie było. A tego nie zabraknie, bo ja pakuję torby na plażę, a jak tylko przydzielam zadania to potem sprawdzamAbakus68 napisał(a):Jedzenie to moja broń, jak chcę się gdzieś w miarę szybko zebrać z plaży to do plecaków zawsze "zapomnę" wziąć dobrą ilość żarcia:)
kai_30 napisał(a):Żeby było śmieszniej, jakiś czas po powrocie robiliśmy podsumowanie, pod kątem planowania kolejnych wakacji. ... Pytam Młodego, co było fajne, co nie, co by chciał zmienić. Na pierwszym miejscu plusów - ciepłe morze i spanie w hamaku Na pierwszym miejscu minusów - "trochę mało zwiedzania było". Nosz kurde, a kto protestował z wszystkich sił, jak go chciałam gdzieś wyciągnąć??? I traf tu za nastolatkiem Żałuję, że nie nagrałam skunksa, wyciągałabym to w przyszłym roku i realizowała plan wycieczki głucha na wszelkie protesty
kai_30 napisał(a):Przyszedł czas i na mój debiut w relacji Lata planowania, siedzenia na forum, czytania z wypiekami na twarzy wszystkich relacji, co roku nadzieja, że może się uda, i zawsze coś – a to auto za stare, a to remont, a to ogólny brak czasu… Aż wreszcie...
kai_30 napisał(a):Niestety "na mieście" już gorzej, niemal jak w Mielnie. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak to wygląda w środku normalnego sezonu.
Powrót do Nasze relacje z podróży