Panika ja... nie mam.... nie jestem.... przygotowany do wyjazdu.... chyba zacznę pytać o ominięcie płatnego ronda w Słowenii i czy zabrać lepiej kuny czy złotówki, czy euro, a może lepiej na miejscu ze ściany wypłacać.... LPG mi nie potrzebne, bo mam diesla , ale za to może się dowiem gdzie najlepiej na siku stanąć .
EDIT: Kurde ... co z żywnością w tym roku można czy nie można przewozić