FKK, to inna sprawa i nie dziwi mnie wogóle.Fakt, że facet poderwie , zabawi się, zapłaci i zadowolony wyjedzie też, ale te kobietki, to odrazu jakiś "kontrakt" zawierają, kasę im wysyłają...tego nie mogę zrozumieć.
Wycofujesz się rakiem. Raz użalasz sie na naszymi kobietami, a teraz nad żonami arabów.
Nie sądzisz, że krzywdzą żonych tych arabów?
Nie sądze. A w jaki sposób krzywdzą?
To nie jest romans we właściwym znaczeniu tego słowa tylko czysty sposnosring żigolaka. I to jemu nalezy sie chyba wspołczucie tak jak zwykłej prostytutce. A że męska?
[/quote]